Klub Miłośników Półwyspu Pelješac

Podczas urlopu objechaliśmy wszystkie miejscowości na półwyspie i jedynie dwa miejsca pasują nam na urlop w przyszłości - Zuljana (tu byliśmy 2 tygodnie) i Trpanj

Ale wiadomo - o gustach się nie dyskutuje, każdemu pasuje co innego

monia1907 napisał(a):Podczas urlopu objechaliśmy wszystkie miejscowości na półwyspie i jedynie dwa miejsca pasują nam na urlop w przyszłości - Zuljana (tu byliśmy 2 tygodnie) i Trpanj

Ale wiadomo - o gustach się nie dyskutuje, każdemu pasuje co innego

Monia1907, a co powiesz o miejscowości o wdzięcznej nazwie Sreser?
Mamy tam zarezerwowany nocleg od 30.08 ale w sieci jest mało informacji i opinii...

pozdrawiam!

Witaj "południco" w klubie. My byliśmy jeden tydzień bez dzieci w drugiej połowie czerwca. Zachwyceni po przyjeździe i z mniejszym zachwytem przy wyjeździe. Było luźno, w miarę spokojnie, chociaż u Nico był jego chyba trzyletni bratanek, który ciągle kłócił się matką i o to co jest jego a co jest ciotecznego rodzeństwa. Generalnie nie było źle, ale pojechaliśmy na drugi tydzień na "nasz" Hvar zatunelowy i doszliśmy do wniosku, że Podobuce były tylko jednorazowe. Pozdrawiam

artbas napisał(a):poludnica, My jedziemy 02.09 do Podobuce w cztery rodziny, mam nadzieję, że będzie większy spokój, bo właśnie tego szukaliśmy.
Mieliście domek przy plaży czy gdzieś dalej ?

Eee we wrześniu to będzie dużo lepiej, najgorzej jest w drugiej połowie lipca i pierwszej sierpnia. No i nie będzie dzieci w wieku szkolnym (a kilkanaście piszczących sztuk bezustannie skaczących czy w rozbiegu do skoku naprawdę robi różnicę )
Byliśmy w Mariji (dom przyklejony do tyłka Niksa), brak tarasów (poza wspólnym na dachu) skierowanych na morze okazał się błogosławieństwem, było sporo ciszej. A Wy w którym? Wszystkie domy przy plaży obejrzałam

Sylwetko - plaża w Podobuce jak na trzydzieści parę domów (a w szczycie sezonu w każdym kilka rodzin lub grup) jest naprawdę maleńka. A w Borku luźniej? Bo jak patrzyłam na zdjęciach i mapie, to te dwie główne też wydawały mi się nie za duże...

Aldonko - oczywiście, że Borje widziałam (oliwę pyszną tam kupiłam), nie wiem, ile osób na plaży, ale miejscowość piękna. Teraz będzie dygresja drogowa - zazdrościłam, że Borje ma 3 km bliżej do głównej drogi, bo uważam, że najgorsza trasa to właśnie odcinek między Podobuce a Borje (szczególnie jak jedziesz do Podobuce, czyli od strony urwiska. Hvarskie drogi mają złą sławę, jak dla mnie (cały Hvar przejechałam) odcinek między Borje a Podobuce jest gorszy (no i wisienka na torcie, czyli zjazd na parking). Naprawdę ufam swojemu mężowi, który jest znakomitym kierowcą, ale za każdym razem zastanawiałam się, czy jednak nie zaparkujemy w Jadranie

Południco, zapomnij o złych Hvarskich drogach. No może rzeczywiście dojazd do tunelu Pitve jest karkołomny, a tunel klaustrofobiczny, bo długi i ciemny (w porównaniu z dojazdem do Borka). Droga przez Hvar to teraz prawie highway. Tam gdzie przed laty pomiędzy Jelsą a Sucurajem była wąska droga i z jadącym z przeciwka camperem nie można było się minąć zrobili prawdziwą drogę, nawet z poboczami. Jest zrobione z 15 kilometrów najgorszego odcinka i jedzie się komfortowo. My byliśmy u Niksa.

poludnica napisał(a):Sylwetko - plaża w Podobuce jak na trzydzieści parę domów (a w szczycie sezonu w każdym kilka rodzin lub grup) jest naprawdę maleńka. A w Borku luźniej? Bo jak patrzyłam na zdjęciach i mapie, to te dwie główne też wydawały mi się nie za duże...

W Borku "mieszkaliśmy" 6 lat temu, na tej plaży w "środku" to zazwyczaj nie było gdzie "palca" wsadzić , my chodziliśmy na tą na samym końcu i zazwyczaj były na niej może 2- 3 rodziny a bywało że byliśmy sami, w kolejnych latach już jeździliśmy tylko w "odwiedziny" do Borka poplażować , nie powiem, zagęściło się ale nie tak strasznie żeby czuć tłok

poludnica napisał(a):

artbas napisał(a):poludnica, My jedziemy 02.09 do Podobuce w cztery rodziny, mam nadzieję, że będzie większy spokój, bo właśnie tego szukaliśmy.
Mieliście domek przy plaży czy gdzieś dalej ?

Eee we wrześniu to będzie dużo lepiej, najgorzej jest w drugiej połowie lipca i pierwszej sierpnia. No i nie będzie dzieci w wieku szkolnym (a kilkanaście piszczących sztuk bezustannie skaczących czy w rozbiegu do skoku naprawdę robi różnicę )
Byliśmy w Mariji (dom przyklejony do tyłka Niksa), brak tarasów (poza wspólnym na dachu) skierowanych na morze okazał się błogosławieństwem, było sporo ciszej. A Wy w którym? Wszystkie domy przy plaży obejrzałam

mam zdjęcie plaży z dzisiaj, godz 15,
nasi znajomi będą u Amelii, my ciut wyżej, villa lemon

gusia-s napisał(a):W 2014 też menu było po polsku a najlepsza pozycja w karcie brzmiała "Fried wytapia części" i kto zgadnie co to za danie? i ciekawe czy nadal figuruje w karcie
Trochę waniało w tej konobie szambem niestety, może tak trafiliśmy.

tak to wygląda w karcie




a tak wygląda



super dodatek do piwka

artbas napisał(a):

20863498_1766983606652695_3484519134781125314_o.jpg

poludnica napisał(a):

artbas napisał(a):poludnica, My jedziemy 02.09 do Podobuce w cztery rodziny, mam nadzieję, że będzie większy spokój, bo właśnie tego szukaliśmy.
Mieliście domek przy plaży czy gdzieś dalej ?

Eee we wrześniu to będzie dużo lepiej, najgorzej jest w drugiej połowie lipca i pierwszej sierpnia. No i nie będzie dzieci w wieku szkolnym (a kilkanaście piszczących sztuk bezustannie skaczących czy w rozbiegu do skoku naprawdę robi różnicę )
Byliśmy w Mariji (dom przyklejony do tyłka Niksa), brak tarasów (poza wspólnym na dachu) skierowanych na morze okazał się błogosławieństwem, było sporo ciszej. A Wy w którym? Wszystkie domy przy plaży obejrzałam

mam zdjęcie plaży z dzisiaj, godz 15,
nasi znajomi będą u Amelii, my ciut wyżej, villa lemon

Może odgrzebię swoje zdjęcia i pokażę, ale zapewniam, że różnica jest spora. Kiedy my byliśmy plaża była o wiele bardziej zatłoczona (i betonowe molo, które na zdjęciu Twoich znajomych jest puste, a gdy ja byłam bezustannie kotłowali się tam ludzie, w większości nastolatki). Cóż potwierdza się przekonanie, że przełom lipca i sierpnia to najgorszy moment. Mam nadzieję, że Wasz pobyt w Podobuce będzie udany . Wrzuć kilka zdjęć po powrocie.

Ja właśnie siedzę w podobucach i patrząc na to co było 8 lat temu jak byłem tu ostatni raz to sporo się zmieniło.... na gorsze.
Większe tłumy ludzi, piszczące dzieci w zatoce potrafią narobić niezłego hałasu.
Skuter wodny pierdzący co chwilę (na szczęście już pojechali do domu).
Polaków jest zatrzęsienie - kiedyś tego nie był w takiej skali. Widać to na plaży po sączących piwo z puszki - żenada.

Pora szukać nowych , bardziej ustronnych miejsc.

Pozostaje znaleźć nocleg, a na plazowanie wybierać jakies ustronne miejsca chociażby takie jak malutkie skałki po drodze do Kuciste i Viganj

zaciekawiło mnie to Wasze Podobuce (łatwo o przykręcenie tej nazwy )
nigdy o nim nie myślałem, a wygląda całkiem ciekawie, i są fajne miejscówki dla większej ekipy, jesli tylko znajde 12 osób na jeden termin

.
Žuljana:


Rano: https://www.youtube.com/watch?v=YHhkXb3TcEI&t=14s

https://www.youtube.com/watch?v=1Rm7wJuXLYk&t=25s


Wieczór - sobota: https://www.youtube.com/watch?v=x9zaF-LjCZg&t=58s

https://www.youtube.com/watch?v=R3NP414IAqk&t=4s


R.

poludnica napisał(a):

artbas napisał(a):

20863498_1766983606652695_3484519134781125314_o.jpg

poludnica napisał(a):

artbas napisał(a):poludnica, My jedziemy 02.09 do Podobuce w cztery rodziny, mam nadzieję, że będzie większy spokój, bo właśnie tego szukaliśmy.
Mieliście domek przy plaży czy gdzieś dalej ?

Eee we wrześniu to będzie dużo lepiej, najgorzej jest w drugiej połowie lipca i pierwszej sierpnia. No i nie będzie dzieci w wieku szkolnym (a kilkanaście piszczących sztuk bezustannie skaczących czy w rozbiegu do skoku naprawdę robi różnicę )
Byliśmy w Mariji (dom przyklejony do tyłka Niksa), brak tarasów (poza wspólnym na dachu) skierowanych na morze okazał się błogosławieństwem, było sporo ciszej. A Wy w którym? Wszystkie domy przy plaży obejrzałam

mam zdjęcie plaży z dzisiaj, godz 15,
nasi znajomi będą u Amelii, my ciut wyżej, villa lemon

Może odgrzebię swoje zdjęcia i pokażę, ale zapewniam, że różnica jest spora. Kiedy my byliśmy plaża była o wiele bardziej zatłoczona (i betonowe molo, które na zdjęciu Twoich znajomych jest puste, a gdy ja byłam bezustannie kotłowali się tam ludzie, w większości nastolatki). Cóż potwierdza się przekonanie, że przełom lipca i sierpnia to najgorszy moment. Mam nadzieję, że Wasz pobyt w Podobuce będzie udany . Wrzuć kilka zdjęć po powrocie.

wrzuć coś
zapytam z ciekawości, jak z zasięgiem gsm i internetu w wiosce/ na plaży ?