W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
przemol.744 napisał(a):...w czasie naszego pobytu przez 3 dni latał nam nad głowami dron, a tutaj efekt jego latania
Byliśmy akurat tego dnia jak latał na skalistej plaży w Borku. Poprzedniego dnia ponoć była jakaś awantura, że dron lata wzdłuż kwater i zagląda ludziom w okna, że filmuje wszystkich bez zgody a nie wszyscy sobie może życzą itp itd. Jak schodziliśmy to akurat zaczepił nas operator drona, jak się okazało Serb. który kręci też dla telewizji i pytał -czy nam przeszkadza, że lata i filmuje? Nam nie przeszkadzało, a jak nam wytłumaczył robi godziny ujęć a potem właśnie wybiera najlepsze "momenty" i jak widać składa w całość takie krótkie najlepsze migawki.
A co do polish reservation ... to jara ma trochę racji, ale jako że zapoczątkowałem temat to czuję się trochę wywołany. Nawet jak jest wydzielony temat o wszystkich plażach, to ja tam nie trafiłem bo czytam to co mi jest potrzebne, albo mnie interesuje, a do takiego wątku jakoś nie trafiłem Tym bardziej nie sądzę, żeby uprawiający ten proceder, z własnej woli trafili na taki wątek. Ale jak są już na tym Pejlesacu, i być może czytają to forum to jest duża szansa, że trafią właśnie tutaj i znajdą notki o sobie, jako tutejszych antybohaterach. A jeśli nie ci, to być może inni, którzy mieliby ochotę wpaść na podobny pomysł. Dotyczy to tego miejsca, i ja żadnego wątku z tego bym nie wydzielał ani nic nie usuwał
Bocian napisał(a):O co chodzi z tym wskazywaniem innym miejsca wypoczynku? Nie rozumiem, po co takie dzielenie: Pelješac ok, a Pag to buractwo?
Mam wrażenie, że aldonka chyba nie do końca przemysłała, to co napisała, a raczej co innego miała na myśli, i w sumie wyszło jakoś to niezręcznie, nie sądzę, żeby chciała urazić miłośników Pagu czy samo miejsce. My byliśmy na Pagu 1-dniowa objazdówką, przy okazji pobytu w okolicach Zadaru i szczerze to nas nie powaliło miejsce, nie wiem co ludzie widzą w tej łysej pustynnej górze (?) ale ok, jak lubią i sie komuś podoba, to ja tam nic do tego nie mam
Pag to nie buractwo (mnie się ta golizna nie podoba ale nie ładne co ładne a co się komu podoba) ale "buraki "jak już są tam to niech tam zostaną. "Buraki" a nie normalni, inteligentni ludzie.
Swoją drogą po kie licho Admin tu wchodzi jak miłośnikiem nie jest. A zapomniałam....pełna inwigilacja ponad wszystko. Obraża innych, choć nie personalnie więc może no i kto mu zabroni.
Aldonka napisał(a):Swoją drogą po kie licho Admin tu wchodzi jak miłośnikiem nie jest. A zapomniałam....pełna inwigilacja ponad wszystko. Obraża innych, choć nie personalnie więc może no i kto mu zabroni.
Kontrola...OK, tylko po co reszta. Dlatego zdania odnośnie zarządzania forum nie zmienię. Cały czas uważam, że administrowaniem i zarzadzaniem powinny się zajmować osoby nie związane bezpośrednio z forum.
A skoro jest, jak jest...wychodzą z tego kwasy.
Na temat Pagu się nie wypowiem, bo tam nie byłam , nie przepadam za księżycowymi klimatami
W koło 18tego września chcemy pojechać do Dingac Borak lub w rejon Postup. Mam 2 pytania. 1. Jak wygląda sprawa pożarów? Czy duże są zniszczenia? Czy nadal jest jakieś zagrożenie? 2. Jaka jest szansa znalezienia noclegu w tym rejonie w ciemno? Czy jest szansa na przyzwoity nocleg za 20EUR dla 2 osób?
Wracając do buractwa............mam nadzieje, że oni wszyscy czytają to forum i uderzą się w pierś. Po pierwsze zabierajcie swoje rzeczy z plaży! Wszystkie. Nie jest to wasza prywatna plaża, po drugie wiatr potrafi zabrać do wody wszystko a nie po to przyjeżdżamy do Chorwacji aby nurkować w śmieciach.... Po trzecie serdecznie pozdrawiam przez kupę kamieni wyśmienitą śmietankę z Zagłębia która przyjechała do Dingać-Borak prawdopodobnie 10 tego sierpnia. W środku nocy na dolnej plaży urządziliście taki piękny popis buractwa jakiego jeszcze nikt w Boraku nie widział... Szkoda. Łatwo się domyśleć, że do tak małego ustronnego miejsca przyjeżdżają ludzie WYPOCZĄĆ! Pomyliły się wam kierunki.... Krzyki, przekleństwa, buraczane przyśpiewki i darcie mordy pozostawcie w swoim domu, jeśli tak lubicie!!! Jak było słychać na drugim końcu Boraka..."...tak się bawi, tak się bawi ZAGŁĘBIE..." Gratuluje, lepszej auto-reklamy nie da się zrobić....................
Jeśli chodzi o twój wypoczynek we wrześniu. Myślę, że w tym terminie znajdziesz w tej cenie i w tych miejscach bez problemy. Wracaliśmy do domu 11 tego sierpnia i już długo był spokój z pożarami. Jeśli tam nie byłeś to Polecam.
No dobra, teraz już na legalu mogę się tu zapisać . Jestem zauroczona zielonym urokiem Pelješca, świętym spokojem i rozgwieżdżonym niebem Borka, zapachem słońca wśród winnic... Bolał mnie widok spalonych terenów, zwłaszcza podczas spacerów do Trstenika... krwawiące niemal szyszki, płaczące drzewa...
Niestety za krótko było, żeby zobaczyć chociaż część skarbów. Na raz następny musi poczekać Ilja i mury Stonu. I większość półwyspu, bo z uwagi na to, że w drodze na wakacje bardzo dużo zwiedzaliśmy, to tydzień w Borku potraktowany był głównie wypoczynkowo.
Jeden minus, przynajmniej dla części wycieczki - borkowe konoby nie specjalizują się w lignjach... Natomiast ośmiornica w Dalmatińskiej Kučy - delicje .
Nie rozczarowała nas na szczęście wizyta zakupowa w Anadingač . Wina przedniego nakupiliśmy, że hej
Też nie popieram rezerwacji miejsc na plaży nad samym brzegiem.Linia brzegowa i morze jest dla wszystkich.Na pocieszenie dodam, że to nie to nie tylko Polska specjalność.Czesi w Potocine robili to nagminnie.Po prosto ignorowaliśmy to i zajmowaliśmy inne dostepne miejsca.Myślę że i oni w końcu zorientują sie ,że utrudniają odpoczynek innym