Klub Miłośników Półwyspu Pelješac

stpman napisał(a):...
P.S Jakie są ceny takich ostryg i małż?
P.S2 Czy prawdą jest, że w Orebic jest stacja benzynowa z LPG? (ceny z kosmosu czy normalne?)

P.S - ostrygi na miejscu 10-15 kun w zależności od wielkości, małże prosto z wody - 10 kun kilo. Kupisz tu
P.S2 - Prawda, stacja z plinem jest tu dystrybutor tam prosto przy pomarańczowych butlach gazowych, ceny były normalne - tak jak na innych stacjach - można płacić kartą.
W tym roku sporo tańszy plin.

Powyższe dane z 2014 roku.

A możecie polecić jeszcze jakieś miejsce w Orebicu, gdzie można zapytać o nocleg? Tak żeby nie było drogo, ale żeby były dobre warunki, mili gospodarze i blisko ładnej płaży;)

stpman napisał(a):A możecie polecić jeszcze jakieś miejsce w Orebicu, gdzie można zapytać o nocleg? Tak żeby nie było drogo, ale żeby były dobre warunki, mili gospodarze i blisko ładnej płaży;)

w Orebiću nie ma ładnej plaży

No właśnie doczytałem, że słynna plaża Trstenica wcale nie jest ładna... Trochu mnie to zmartwiło...

Ale trochę dalej, za portem w kierunku hotelu wcale nie jest źle. O ile dobrze kojarzę to koleżanka Potter gdzieś tam mieszkała i nawet relacjonowała. Poszukaj jej relacji.

stpman napisał(a):A możecie polecić jeszcze jakieś miejsce w Orebicu, gdzie można zapytać o nocleg? Tak żeby nie było drogo, ale żeby były dobre warunki, mili gospodarze i blisko ładnej płaży;)

Ja bym Ci proponował szukać miejscówek parę kilometrów za Orebičem - Perna lub Kuciste. Apartamenty są bliżej morza i wieczorkiem super widoczek na Korčule, a po za tym bardzo fajna plaża (jak dla mnie) na kampingu PERNA.

Pan Makłowicz właśnie w swoim drugim domu stacjonuje

Aldonka napisał(a):Pan Makłowicz właśnie w swoim drugim domu stacjonuje

Oczywiście na Peljaśacu?

Oczywista oczywistość

Aldonka napisał(a):Pan Makłowicz właśnie w swoim drugim domu stacjonuje

Świetnie, tylko po co komu ta wiedza?


R.

asikx napisał(a):
Świetnie, tylko po co komu ta wiedza?

R.

Spuść trochę powietrza : dla rozrywki - dla fun-u, jak całe to forum

Pozdrav

Bocian napisał(a):Tutaj to są szakale. Kojoty to na Pagu.

Się wie, że szakale i to złociste.. Ale miejscowi mówią na nie " kojoti" lub po angielsku "koyots", więc się przyjęło.
Myślałam, że kojot zabrzmi groźniej, ale po dłuższym zastanowieniu uznaję, że szakal robi równorzędne wrażenie

pytanie z innej beczki:

zamierzam po raz pierwszy zakupić i ugotować mule, wspomóżcie dobrzy ludzie przepisem by wyszły niezapomniane w smaku

kroj napisał(a):

asikx napisał(a):
Świetnie, tylko po co komu ta wiedza?

R.

Spuść trochę powietrza : dla rozrywki - dla fun-u, jak całe to forum

Pozdrav

a może ktoś go przypadkiem spotka

Pos tnapisał(a) luks » 29.07.2015 12:17
pytanie z innej beczki:

zamierzam po raz pierwszy zakupić i ugotować mule, wspomóżcie dobrzy ludzie przepisem by wyszły niezapomniane w smaku

Oczyszczasz mule z wodorostów i przylepionych farfocli. Posiekaną cebulę i czosnek szlisz na oliwie z oliwek, gdy zlocista wrzucasz mule i zalewasz białym wytrawnym ( pół butelki) winem .Nie solisz!!!Przykrywasz i dusisz około 10-15 minut.Po tym czasie mule otworzą się.Te, które nie otworzyły się nie nadają się do jedzenia.Ja dodaję do sosu sera gorgonzola lub innego pleśniowego łagodnego, inni trochę śmietany.Na koniec świeżo mielony pieprz i natka pietruszki. Dla mnie- koniec skali
Możesz też po prowansalsku z pomidorami i ziołami, jednak ja wolę w bialym sosie Smacznego.