Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Klub Miłośników Półwyspu Pelješac

W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 24.07.2015 21:34

ja się generalnie na ogniu nie znam nic a nic, zastanawia mnie dlaczego to się pali takimi szlaczkami??

pewnie wyjdzie ze mnie teraz blondynka...ale co tam :D
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 24.07.2015 23:12

slapol napisał(a):Adam,
za niesianie paniki, za rzeczową ocenę sytuacji, za całokształt...stawiam Ci browara na wrockowym Rynku...termin do uzgodnienia :lol:
Pozdrav



W sumie to lepiej by było wypić jakieś chorwackie winko nad Odrą i powspominac wakacje :)

Co do paniki to wracając feralnej nocy do Borka obudziliśmy przypadkiem kilkoro sąsiadów i oni wyjechali po kilku godzinach widząt te łuny.



My zamiast się pakować stwierdziliśmy, że jak ma być koniec świata to musimy...zrobić TO ostatni raz...a potem mój gospodarz zabrał nas na piwo :lol:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 24.07.2015 23:45

Adam, pomimo wszystko, niesamowicie podziwiam Twoją pogodę ducha... :)

Bardzo mi przykro z powodu pożarów, ale uważam, że to wszystko, to niestety efekt wzmożonej aktywności słońca. Temperatura w Cro np. podczas naszego wyjazdu w niedzielę osiągnęła +40 - 44 C... / taki wówczas odczyt wskazywał termometr w naszym samochodzie/.

... cóż, myślę, że od tysiącleci cykl klimatyczny regulowało i regulować będzie słońce, osobiście nie wierzę w żadnych podpalaczy.
jacaj
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 102
Dołączył(a): 14.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacaj » 25.07.2015 00:17

Przepraszam, że zmienię temat, ale potrzebuje małej pomocy czy raczej podpowiedzi.
Pierwszy raz chcieliśmy jechac nie w ciemno, do tych samych gospodarzy w Orebicu na 2 tygodnie. Jak przyszło co do czego, to okazało sie, że wolny mają pierwszy tydzień sierpnia. Bo małej forumowej burzy mózgów w innym wątku wzieliśmy ten ap. w Borku od 8 sierpnia i nie chciałbym juz tego zmieniać.
Na skutek niefortunnych zdarzeń, okazało się że ten nasz w Orebicu "zapomniał" że ten tydzień ma już sprzedany przez booking. No i jestem w ciemnej d***. W środę wieczorem mamy jechać (2 noce tranzytowe w Zadarze) a pośrodku dziura.
Tzn niezupełnie dziura, bo proponuje nam za darmo swój stary dom w Kunie. Stary z zewnątrz, bo w środku wszystko co potrzeba, byłem tam w zeszłym roku ogladać i powiem, że to nawet wyżej niż standard, ale podwórka jakiegos czy ogródka brak. Wszędzie niby blisko i daleko zarazem. Do Orebic wieczorem skoczyc czy do supermarketu daleko, do wody trzeba jechać kilka. kilkanaście km - zależy na która stronę. Sama miejscowośc też chyba taka sobie pod względem jakiś atrakcji, ale może to mylne wrażenie?
Jednym słowem, czy ktoś tam zatrzymał się na dłużej, niż tylko przejazdem? Odpuścić gratis i czegoś szukać? Czy potraktować jako bazę wypadową. W planach mieliśmy ze 2 razy Dubrownik, Ston ale to raczej z Borka chciałem ruszać.
Sam już nie wiem ...
styczniowarezerwacja
Podróżnik
Posty: 18
Dołączył(a): 22.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) styczniowarezerwacja » 25.07.2015 07:13

Tak jak już wcześniej pisałam my zrezygnowaliśmy z apartamentu w Zulianie w terminie 25.07-8.08. Duży apartament z możliwością podzielenia na 2 mniejsze. W drugiej linii. Myślę że mało prawdopodobne że już ktoś wynajął. Jak coś to pisz. Podam namiar.
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 25.07.2015 07:18

majeczka napisał(a):
... cóż, myślę, że od tysiącleci cykl klimatyczny regulowało i regulować będzie słońce, osobiście nie wierzę w żadnych podpalaczy.



Już to kiedyś pisałem, miejscowi żyją w przeświadczeniu graniczącym z pewnością, że za pożarami stoją ludzie. Kiedyś mówili wprost - to Serbowie podpalają - teraz mówią tylko o podpaleniach. Nawet mi opisywali konstrukcję takiego zapalnika, który jest prosty a nadzwyczaj skuteczny w działaniu.
I choć ja skłaniam się bardziej do teorii o tym, że to natura sama dokonuje regulacji, to nie wykluczam również udziału czynnika ludzkiego - działającego nawet nieświadomie.
Mnie zadziwia czasem inna rzecz: beztroska z jaką lokalesi podchodzą do spraw związanych z bezpieczeństwem ppoż. Przewaliło się drzewo - niech leży. Wycięte krzaki - na kupę, niech schną. Gałęzie obłamane - leżą w stosach. Nikt nie sprzątnie, nie wywiezie, a to przecież doskonała pożywka dla ognia. Nie mówię o tym, by sprzątać zbocza gór, wystarczy wokół gospodarstwa, wokól swojego podwórka, tym bardziej, że mieszka się na przysłowiowej beczce prochu.

R.
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 25.07.2015 09:11

W najgorętszą noc czyli w poniedziałek w Borku było 34 stopnie o godzinie 3 w nocy. Gorace powietrze wiało z góry niemalże parząc. Nie byłem nigdy w Egipcie czy tym podobnych ale taką nocną temperaturę w Europie pierwszy raz odczułem. Mimo wszystko spokój gospodarzy był tutaj najważniejszy.

Nie odwoływać wakacji, nie słuchać panikarzy tylko przyjeżdżać bo Peljesac w tym roku potrzebuje dużo pogody...ducha :)
Kris
Croentuzjasta
Posty: 177
Dołączył(a): 04.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kris » 25.07.2015 09:33

jacaj napisał(a):Przepraszam, że zmienię temat, ale potrzebuje małej pomocy ......
Jednym słowem, czy ktoś tam zatrzymał się na dłużej, niż tylko przejazdem? Odpuścić gratis i czegoś szukać? Czy potraktować jako bazę wypadową. W planach mieliśmy ze 2 razy Dubrownik, Ston ale to raczej z Borka chciałem ruszać.
Sam już nie wiem ...


Kuna jak to Kuna - nie nad wodą ale jako baza wypadowa niczym nie grzeszy - do Dubrownika i Stonu z Borka czy z Kuny ta sama droga więc jako baza wypadowa O.K. Przez Oskorusno do plaż w Divinie czy Dubie bliżej niż z Borka, do Trpanij na kawę czy na zakupy także. W Kunie masz konobę Antunovica (super), przychodnię lekarską , sklep, kościół i galerię. Więc jeżeli bliskość wody nie jest priorytetem to może być :) No i możesz przejechać się EKSTREMALNYMI serpentynami z Kuny do portu w maleńkiej Crkvice - wycieczka niezapomniana.
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 25.07.2015 09:38

asikx napisał(a):Mnie zadziwia czasem inna rzecz: beztroska z jaką lokalesi podchodzą do spraw związanych z bezpieczeństwem ppoż. Przewaliło się drzewo - niech leży. Wycięte krzaki - na kupę, niech schną. Gałęzie obłamane - leżą w stosach. Nikt nie sprzątnie, nie wywiezie, a to przecież doskonała pożywka dla ognia. Nie mówię o tym, by sprzątać zbocza gór, wystarczy wokół gospodarstwa, wokól swojego podwórka, tym bardziej, że mieszka się na przysłowiowej beczce prochu.

R.


Te wycięte krzaki i gałęzie nie paliły się bo pożar nie dotkął prawie większości domostw. Widocznie potrzebują tych gałęzi i krzaków jak je zbierają. Poza tym w co drugim gospodarstwie były węże strażackie i podłączenia do wody.
Pożary się zdarzają niestety w takich temperaturach. Wystarczy głupia butelka wyrzucona przez turystę i pożar gotowy.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 25.07.2015 09:46

AdamBeata napisał(a):Wystarczy głupia butelka wyrzucona przez turystę i pożar gotowy.

Adam, nie przesadzaj z tymi miejskimi mitami :) Chyba, że dodasz, że ta butelka musi być wyrzucona z czarnej Wołgi :mrgreen:
Pozdrav.
kubek_77
Odkrywca
Posty: 67
Dołączył(a): 24.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubek_77 » 25.07.2015 09:58

Jakieś to trochę przedziwne jest, pożary wybuchają w różnych miejscach.
Nie wczytywałem się, ale widzę, że dominuje "opieprzanie" ludzi co przestrzegają i ostrzegają, cóż pewnie sporo jest tu fachowców od pożarów, mających doświadczenie w gaszeniu lasów. Jak dla mnie to nie wygląda to ciekawie, swąd spalenizny jest miejscami bardzo nieprzyjemny. W niektórych miejscach nie ma elektryczności. Strażacy bardziej starają się chronić zabudowania niż gasić, ugasić się nie da...
Dubrownik postawiony jest w stan najwyższego alarmu, paliło się również w okolicy Slano (poza półwyspem).
Pewnie wielu napisze, żeby jechać i że nic się nie dzieje... jednak nie wiem czy to przyjemne wąchać spaleniznę i patrzeć na wypalone wzgórza...

https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=5616B25F
styczniowarezerwacja
Podróżnik
Posty: 18
Dołączył(a): 22.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) styczniowarezerwacja » 25.07.2015 10:13

O o jednak ktoś myśli podobnie jak ja. A ja już zaczynałam wątpić przy przepakowywaniu walizek z Chorwacji na Polskę.
A z drugiej strony Ci co tam już są to trwają. Trwają w przekonaniu że jest bezpiecznie. I niech tak będzie. Niech wypoczną na maxa. Poczekam na opinie osób którzy pojadą teraz.
Iwcia77
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 15.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwcia77 » 25.07.2015 10:51

Wczoraj przejeżdżaliśmy przez feralny teren udając się do Dubrownika, staliśmy 1,5 godziny w rejonie Briesty. Dodam, że wybraliśmy się po południu, bo chcieliśmy mieć nocne zwiedzanie.... Ha, no to mieliśmy bo w Dubrowniku prądu nie było...
Wracaliśmy po północy, i wydaje się, że sytuacja opanowana. Awionetki nie latają, smug dymu nie widać. Drogi przejezdne. Strażacy monitorują drogi, co kawałek vatrogasi. Nieużytki się tylko gdzieniegdzie dopalają.

Pozdrawiam
jacaj
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 102
Dołączył(a): 14.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacaj » 25.07.2015 10:59

Kris napisał(a):Kuna jak to Kuna - nie nad wodą ale jako baza wypadowa niczym nie grzeszy - do Dubrownika i Stonu z Borka czy z Kuny ta sama droga więc jako baza wypadowa O.K. Przez Oskorusno do plaż w Divinie czy Dubie bliżej niż z Borka, do Trpanij na kawę czy na zakupy także. W Kunie masz konobę Antunovica (super), przychodnię lekarską , sklep, kościół i galerię. Więc jeżeli bliskość wody nie jest priorytetem to może być :) No i możesz przejechać się EKSTREMALNYMI serpentynami z Kuny do portu w maleńkiej Crkvice - wycieczka niezapomniana.

Crkvice namierzone juz w zesżłym roku, ale niezaliczone ;) a zjechac można z każdego miejsca na półwyspie...
No właśnie bliskośc wody nie jest aż takim priorytetem. Tzn staramy się, żeby było "gdzieś" blisko, albo do morza, albo do jakiegoś "bajzlu" np wyjśc wieczorem. Tutaj i tu i tu daleko (oczywiście daleko to pojęcie względne, ale rozumiecie o co mi chodzi...)
Dlatego myśł, żeby potraktowac to jako bazę, zszargać się na wycieczkach, tak żeby wrócić tylko na nocowanie, itpa w dniach pomiędzy właśnie Divna, Duba itp, bo na wieczorne "atrakcje" w Kunie chyba nie ma co liczyć.

A co do pożarów. No to taka specyfika klimatu, zwłaszcza jak grzeje. Pamiętam kikanaście lat temu na Krecie też helikoptery latały po wodę do morza, na Amalfitanie też paliły się zbocza. Fakt, że patrząc na relacje i fotki to na Pejlesacu rzeczywiście skala jest duża i wygąda nieciekawie. Ale może właśnie dlatego, właśnie teraz nas tam potrzebują? To nie Tunezja, czy Egipt, że bomba wam może wybuchnąc pod parasolem ;(
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1083
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 25.07.2015 11:53

smutno czytać o pożarach w miejscach, w których było się kilka dni temu...

pewnie posypią się gromy, ale szczerze mówiąc w tej chwili nie pojechałabym na półwysep (ani w inne miejsce ogarnięte akurat pożarami), a gdybym tam była, to po prostu spakowałabym manatki i przeniosła się w inne rejony
współczuję miejscowym, ale w końcu to moje wakacje, stresów mamy na co dzień dosyć, nie chciałabym spędzać urlopu z widokiem na palące się wzgórza, w dymie i pyle, bez prądu (choć typem all inclusive nie jesteśmy), bez możliwości przejechania drogą, którą akurat chcemy (sporo się przemieszczamy na urlopach, nawet jeśli plaża na miejscu jest najpiękniejszym miejscem na ziemi, to chcemy też zobaczyć inne)
może to dlatego, że nie jestem z tym miejscem bardziej związana niż z innymi odwiedzonymi w Cro i wyobrażam sobie wypoczynek w innym, z reguły nie nawiązujemy też relacji z gospodarzami i nie utrzymujemy kontaktów po powrocie (może to kwestia wieku, stylu bycia lub po prostu nie spotkaliśmy odpowiednich ludzi)

mam nadzieję, że sytuacja zostanie wkrótce opanowana, ostatnie pożary ugaszone i życie mieszkańców oraz urlopowiczów wróci do normy
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne

cron
Klub Miłośników Półwyspu Pelješac - strona 218
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone