Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Klub Miłośników Półwyspu Pelješac

W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 22.07.2015 19:04

W Borku nie ma i nie było żadnego zagrożenia (!!!!!). Nie było pożaru koło tunelu i nie ma zablokowanego wjazdu na półwysep. Teraz pożar przesunął sie w kierunku Janjiny ale sytuacja jest w pełni opanowana. Tutaj w okolicy pracuje kilkudziesięciu strażaków, a robia taką robotę, że sam nie wierzyłem jak pięknie poodcinali palące się rejony od domostw. Życzę straży w Polsce takiej rewelacyjnej pracy i takiego zawodowstwa. Są korki na promie w Trpanj bo sporo ludzi ucieka stąd bez powodu. Poza tym w miejscach, gdzie pożar się przesuwa są utrudnienia na drogach ale jest pełna przejezdność.

Czarny pijar nie jest wskazany, a widzę, że taki tutaj się też znajduje. Dziś byłem w Trsteniku i fajnie, że życie powoli wraca do normy. Nie ma nawet aż tak ogromnych strat w plantacjach, dużo się uratowało.
Dla ciekawych atrakcji wizualnych wrzucę film jak tylko znajdę chwilę.
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 22.07.2015 19:26

Miło przeczytać taką informację ! :)
My wiemy tylko tyle co znajdujemy w necie.... :/
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 22.07.2015 19:41

Droga na półwysep była zamknięta i wiem to nie tylko z internetu, a od ludzi tam będących. Ogień przechodził przez drogę stąd konieczność zamknięcia. Kilka godzin to trwało. Bardzo możliwe, że teraz już powoli wraca wszystko do normy.
ilonacr
Podróżnik
Posty: 26
Dołączył(a): 17.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ilonacr » 22.07.2015 20:44

Od tygodnia jesteśmy w Zuljanie. Poprzednia noc była straszna bo mieszkamy przy drodze do Trstenika i całą noc skręcały tam wozy strażackie więc czuliśmy, że coś się dzieje. Wczoraj pojechaliśmy do Orebica i okazało się, że nie był to dobry pomysł. Wracaliśmy (długo) , okresowo w dymie, a żywy ogień na zboczach był przerażający, szczególnie, że było już ciemno. Ranek powitaliśmy z warstwą popiołu na tarasie.W Żuljanie spokój ale długo będziemy pamiętać widok okolic Trstenika szczególnie, że spędzaliśmy tam kiedyś fajne wakacje.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.07.2015 20:46

aniaitomek napisał(a):.


Usunięcie własnych wypowiedzi nic nie daje (pozostają w cytatach innych)...zatem sens konwersacji jest zachowany. Zawsze jest szansa na "wyprostowanie" przemyśleń i stwierdzenie: poniosło nas w tej opinii...nie skorzystaliście z tej furtki...bo zostało wykropkowane... :(
Dla mnie przykre jest to, że ludzie (chyba z bogatego kraju - Norwegii) ubolewają nad stratą prowiantu (mejbi z Biedronki) w obliczu miejscowej klęski żywiołowej. To tylko moje zdanie, które wypowiadam. Ocenę innych pozostawiam innym i nic mi do tego.
P.S.
Do Borka w połowie sierpnia pojadę. Tytuł wątku trochę zobowiązuje. Zachęcam wszystkich potencjalnych wakacjowiczów do nierezygnowania z wyjazdu. Nie ulegajmy panice i wesprzyjmy miejscowych (oczywiście w sytuacji nie narażania swojego bezpieczeństwa, co jest poza dyskusją).
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 22.07.2015 20:48

AdamBeata napisał(a):W Borku nie ma i nie było żadnego zagrożenia (!!!!!). Nie było pożaru koło tunelu i nie ma zablokowanego wjazdu na półwysep. Teraz pożar przesunął sie w kierunku Janjiny ale sytuacja jest w pełni opanowana. Tutaj w okolicy pracuje kilkudziesięciu strażaków, a robia taką robotę, że sam nie wierzyłem jak pięknie poodcinali palące się rejony od domostw. Życzę straży w Polsce takiej rewelacyjnej pracy i takiego zawodowstwa. Są korki na promie w Trpanj bo sporo ludzi ucieka stąd bez powodu. Poza tym w miejscach, gdzie pożar się przesuwa są utrudnienia na drogach ale jest pełna przejezdność.

Czarny pijar nie jest wskazany, a widzę, że taki tutaj się też znajduje. Dziś byłem w Trsteniku i fajnie, że życie powoli wraca do normy. Nie ma nawet aż tak ogromnych strat w plantacjach, dużo się uratowało.
Dla ciekawych atrakcji wizualnych wrzucę film jak tylko znajdę chwilę.



Dobrze czytać rzeczowe i treściwe relacje od kompetentnej osoby, będącej na miejscu. Informuj w miarę możlwiości na bieżąco, aby ugasić ewentualne zarzewie paniki ;-).

Co do naszych strażaków, to możesz być spokojny, są równie dobrze (jak nie lepiej) wyszkoleni jak ich chorwaccy koledzy. Pożar w Kuźni Raciborskiej w 1992 roku ugasili w cztery dni, choć do dziś uważany jest on za największy pożar w historii na obszarze Europy Środkowej i Zachodniej. Więcej wiary!

R.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.07.2015 20:49

ilonacr napisał(a):Od tygodnia jesteśmy w Zuljanie. Poprzednia noc była straszna bo mieszkamy przy drodze do Trstenika i całą noc skręcały tam wozy strażackie więc czuliśmy, że coś się dzieje. Wczoraj pojechaliśmy do Orebica i okazało się, że nie był to dobry pomysł. Wracaliśmy (długo) , okresowo w dymie, a żywy ogień na zboczach był przerażający, szczególnie, że było już ciemno. Ranek powitaliśmy z warstwą popiołu na tarasie.W Żuljanie spokój ale długo będziemy pamiętać widok okolic Trstenika szczególnie, że spędzaliśmy tam kiedyś fajne wakacje.


Hejka, czy macie jakieś wieści na temat (nie)rozszerzania się pożaru :?:
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 22.07.2015 20:51

slapol napisał(a):
aniaitomek napisał(a):.


Usunięcie własnych wypowiedzi nic nie daje (pozostają w cytatach innych)...zatem sens konwersacji jest zachowany. Zawsze jest szansa na "wyprostowanie" przemyśleń i stwierdzenie: poniosło nas w tej opinii...nie skorzystaliście z tej furtki...bo zostało wykropkowane... :(
Dla mnie przykre jest to, że ludzie (chyba z bogatego kraju - Norwegii) ubolewają nad stratą prowiantu (mejbi z Biedronki) w obliczu miejscowej klęski żywiołowej. To tylko moje zdanie, które wypowiadam. Ocenę innych pozostawiam innym i nic mi do tego.
P.S.
Do Borka w połowie sierpnia pojadę. Tytuł wątku trochę zobowiązuje. Zachęcam wszystkich potencjalnych wakacjowiczów do nierezygnowania z wyjazdu. Nie ulegajmy panice i wesprzyjmy miejscowych (oczywiście w sytuacji nie narażania swojego bezpieczeństwa, co jest poza dyskusją).



Podklepuję się pod tym, co napisałeś.
PS. Miałem wziąć mleko z Polski dla Młodej, ale w obliczu tej sytuacji nabędę zgrzewkę w Konzumie ;-)

R.
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 22.07.2015 20:55

My też z wyjazdu nie rezygnujemy, prawdę mówiąc nawet przez chwilę nam to przez głowę nie przeszło. Jedziemy. Pewnie oczy popłaczą jak zobaczą to na własne oczy, ale czekają tam na nas. W imię czego mam rezygnować, niebezpieczeństwa??? A tu, w domu nic mi się stać nie może?

ps. mleka też nie zabiorę bo mi skiśnie po drodze :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.07.2015 20:57

asikx napisał(a):
slapol napisał(a):
aniaitomek napisał(a):.


Usunięcie własnych wypowiedzi nic nie daje (pozostają w cytatach innych)...zatem sens konwersacji jest zachowany. Zawsze jest szansa na "wyprostowanie" przemyśleń i stwierdzenie: poniosło nas w tej opinii...nie skorzystaliście z tej furtki...bo zostało wykropkowane... :(
Dla mnie przykre jest to, że ludzie (chyba z bogatego kraju - Norwegii) ubolewają nad stratą prowiantu (mejbi z Biedronki) w obliczu miejscowej klęski żywiołowej. To tylko moje zdanie, które wypowiadam. Ocenę innych pozostawiam innym i nic mi do tego.
P.S.
Do Borka w połowie sierpnia pojadę. Tytuł wątku trochę zobowiązuje. Zachęcam wszystkich potencjalnych wakacjowiczów do nierezygnowania z wyjazdu. Nie ulegajmy panice i wesprzyjmy miejscowych (oczywiście w sytuacji nie narażania swojego bezpieczeństwa, co jest poza dyskusją).



Podklepuję się pod tym, co napisałeś.
PS. Miałem wziąć mleko z Polski dla Młodej, ale w obliczu tej sytuacji nabędę zgrzewkę w Konzumie ;-)

R.

Zapłacisz z 20 % więcej niż w biedronkowie...ale kto zabroni bogatemu szaleju na holideju... :wink: :D
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 22.07.2015 21:02

ilonacr napisał(a):Od tygodnia jesteśmy w Zuljanie. Poprzednia noc była straszna bo mieszkamy przy drodze do Trstenika i całą noc skręcały tam wozy strażackie więc czuliśmy, że coś się dzieje. Wczoraj pojechaliśmy do Orebica i okazało się, że nie był to dobry pomysł. Wracaliśmy (długo) , okresowo w dymie, a żywy ogień na zboczach był przerażający, szczególnie, że było już ciemno. Ranek powitaliśmy z warstwą popiołu na tarasie.W Żuljanie spokój ale długo będziemy pamiętać widok okolic Trstenika szczególnie, że spędzaliśmy tam kiedyś fajne wakacje.



U nas w Borku popiół jest od kilku dni. W Trsteniku pachnie jakby było ciągłe grilowanie. Dziś też popłyneliśmy do Żuljany i tam ogień nie dotarł i życie normalnie kwitnie. Dwa dni temu niebo po drugiej stronie góry było czerwone całą noc i płomienie wyskakiwały jak sztuczne ognie zza szczytu.
Wczoraj i dzisiaj byliśmy w Drace po małże i droga była przejezdna bez problemu.
Były chwilowe zamknięcia ale tylko przez krótkie chwile właśnie jak ogień przechodził przez drogę. Codziennie tędy jeżdżę i turyści też dojeżdżają normalnie od kilku dni od strony Stonu.
Pożar mimo, że wygląda strasznie jest w pełni kontrolowany. Tu strażacy nie gaszą sikawkami płomieni jak w bajkach czy na filmach tylko zalewają sektory wrażliwe aby ognia dalej nie dopuścić. Palą się przede wszystkim lasy i roślinność na wzgórzach. Póki się nie wypali może jeszcze kilka dni minąć.

Mój właściciel który mieszka tu od zawsze powiedział:
Adam jesteś u mnie. Jak Ci nie powiem, że trzeba uciekać to nie bój się i po prostu siedź na wakacjach jak zawsze.
Jak będzie trzeba spadać to Ci powiem. Jestem pewien, że jak ja byłbym w Polsce u Ciebie to byś mi powiedział kiedy mam uciekać, a kiedy mam zachować spokój. - Święte słowa.
yzedef
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2976
Dołączył(a): 09.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yzedef » 22.07.2015 21:05

slapol napisał(a):
aniaitomek napisał(a):.


Dla mnie przykre jest to, że ludzie (chyba z bogatego kraju - Norwegii) ubolewają nad stratą prowiantu (mejbi z Biedronki) w obliczu miejscowej klęski żywiołowej. To tylko moje zdanie, które wypowiadam. Ocenę innych pozostawiam innym i nic mi do tego.


To nie tylko twoja opinia, ja mam podobną ale szkoda mi było to komentować nawet... ludzie tracą bardzo wiele, nie wiadomo co będzie dalej a tu jest ważne że drugi dzień z rzędu trzeba zjeść na śniadanie płatki no i jaśnie Państwu nikt nie raportuje sytuacji... tak jak pisałem szkoda komentować, jeszcze zastanawia mnie taka ilość wpisów ze świeżych kont na forum siejących panikę.
Ja już byłem w czerwcu w tej okolicy i było super, na pewno też wrócę na półwysep, piszcie co i jak bo szkoda tej przepięknej okolicy, niestety widać że w Chorwacji mają bardzo duże problemy z pożarami i to powinien być dla ich rządu priorytet bo straty z tego tytułu mają ogromne.
luks
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 109
Dołączył(a): 26.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) luks » 22.07.2015 21:11

od 1 sierpnia meldujemy się w Zuljanie. Z niczego nie rezygnujemy. Strasznie nam przykro, że takie straty ponieśli mieszkańcy półwyspu. Mspomożemy zakupami u lokalnych producentów %%%. Chociaż tyle...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.07.2015 21:14

AdamBeata napisał(a):
ilonacr napisał(a):Od tygodnia jesteśmy w Zuljanie. Poprzednia noc była straszna bo mieszkamy przy drodze do Trstenika i całą noc skręcały tam wozy strażackie więc czuliśmy, że coś się dzieje. Wczoraj pojechaliśmy do Orebica i okazało się, że nie był to dobry pomysł. Wracaliśmy (długo) , okresowo w dymie, a żywy ogień na zboczach był przerażający, szczególnie, że było już ciemno. Ranek powitaliśmy z warstwą popiołu na tarasie.W Żuljanie spokój ale długo będziemy pamiętać widok okolic Trstenika szczególnie, że spędzaliśmy tam kiedyś fajne wakacje.



U nas w Borku popiół jest od kilku dni. W Trsteniku pachnie jakby było ciągłe grilowanie. Dziś też popłyneliśmy do Żuljany i tam ogień nie dotarł i życie normalnie kwitnie. Dwa dni temu niebo po drugiej stronie góry było czerwone całą noc i płomienie wyskakiwały jak sztuczne ognie zza szczytu.
Wczoraj i dzisiaj byliśmy w Drace po małże i droga była przejezdna bez problemu.
Były chwilowe zamknięcia ale tylko przez krótkie chwile właśnie jak ogień przechodził przez drogę. Codziennie tędy jeżdżę i turyści też dojeżdżają normalnie od kilku dni od strony Stonu.
Pożar mimo, że wygląda strasznie jest w pełni kontrolowany. Tu strażacy nie gaszą sikawkami płomieni jak w bajkach czy na filmach tylko zalewają sektory wrażliwe aby ognia dalej nie dopuścić. Palą się przede wszystkim lasy i roślinność na wzgórzach. Póki się nie wypali może jeszcze kilka dni minąć.

Mój właściciel który mieszka tu od zawsze powiedział:
Adam jesteś u mnie. Jak Ci nie powiem, że trzeba uciekać to nie bój się i po prostu siedź na wakacjach jak zawsze.
Jak będzie trzeba spadać to Ci powiem. Jestem pewien, że jak ja byłbym w Polsce u Ciebie to byś mi powiedział kiedy mam uciekać, a kiedy mam zachować spokój. - Święte słowa.

Dzięki Adam za rzeczową relację (informację).
Pozdrav
kroj
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 316
Dołączył(a): 11.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kroj » 22.07.2015 21:18

Dopiero dziś dowiedziałam się o tej tragedii :(
a od dwóch dni na kamerce online z Korculi widziałam mgłę zasłaniającą Peljesac i to mnie dziwiło,
a to nie była mgła, tylko dym :(
Mam nadzieję, że ludzie poradzą sobie z żywiołem. Oby nie było gorzej.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne



cron
Klub Miłośników Półwyspu Pelješac - strona 212
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone