Aldonka napisał(a):Czytałam gdzieś, że ponoć gonią przyjezdnych z plaży, którzy nie korzystają z ich knajpy. Nie wiem, prawda to czy nie....
Byliśmy na plaży, ale z knajpy nie korzystaliśmy i nikt nas nie pogonił ani nie zaczepiał. W trakcie naszego opalanka pojawiła się inna polska rodzinka 2+1 i też nikt z knajpki ich nie zaczepiał.
Na znaku przy zjeździe z głównej drogi jest znak o parkowaniu
Nie korzystaliśmy z utwardzanego parkingu po prawej stronie drogi (już na dole) tuż za knajpką, ale parkowaliśmy z lewej, między drzewkami, na kamieniach.