Klub Miłośników Półwyspu Pelješac

Bocian napisał(a):

te kiero napisał(a):

Bocian napisał(a):To klupa do podziwiania widoków albo do odpoczynku po wejściu na górę

z tego ujęcia nie widać stromego podejścia, ale jak tak mówisz to zapewne jest, mi by nie przeszkadzało

No ja tam podbiegam Ale autem w cztery osoby to na jedynce

to stromizna musi być skoro 1kę trzeba wrzucać, ale w tym roku nie takie się pokonało, więc dałbym radę;
do tego lubię jak gospodarz ma zacięcie do jakichś smakowych dobrodziejstw, więc winkiem bym nie pogardził

piekara114 napisał(a):

Sylwetka&Gienuś napisał(a):

yzedef napisał(a):To może jeszcze mi coś podpowiecie ,
Znalazłem na google street taki spory parking na obrzeżach w stronę Kuciste koło Grand Hotelu, zadupie z którego trzeba jeszcze sporo podreptać ale zawsze to bliżej .

My tam parkowaliśmy bez problemu , i drugi na "rozwidleniu" drogi, prom Orebić - Kuciste, po prawej stronie też jest plac gdzie parkowaliśmy bez opłat ale tu może być już ciężej.

Mówisz o tym miejscu na parkowanie? bBo jak byłam w lipcu to tam była lina rozciągnięta z tabliczkę private

Tak.
Jak szliśmy na spotkanie Cromaniackie tam zostawiliśmy auto. Nie było żadnej liny, i stało tam sporo aut na "różnych" tablicach. Też byliśmy w lipcu.

te kiero napisał(a):do tego lubię jak gospodarz ma zacięcie do jakichś smakowych dobrodziejstw, więc winkiem bym nie pogardził

Zacięcie jest Zrobione specjalnie dla mnie

Tu zacięcie w połowach To ciple moim zdaniem. Złapane własnoręcznie na mąkę

A ten skubaniec miał też zacięcie Właził po drzewie na nasz balkon i można było rano obudzić sie w łóżko w ilości +1

W temacie zadupia

Ta miejscówka parkingowa to już luksus , będziemy kombinować na bieżąco.... w tamtym roku z centrum podgory z portu spacerowaliśmy bez problemu do Tucepi więc jak odległość jest podobna to jest ok, ważne aby było gdzie połazić no i wybór kanajpek jakiś był, może być nawet jedna ale aby było jedzonko dobre i w normalnych cenach. Pamiętam ceny z Trogiru z przed 2 lat i nie do zaakceptowania był dla mnie browar 0,5 za 30 kun , nie to że jestem sknera tylko po prostu nie lubię przepłacać za to samo.
Jeszcze do was pytanie, z kuciste-perna (bo tam mam lokum) daleko ma do borka ? bo muszę pojechać i zobaczyć no i jak mam lęk wysokości to dam rade ?, auto 4x4 ale bardzo nie lubię stromego zbocza bez barierek

Do Borka z Kuciste jest ok 25km. Droga do Borka od tunelu jest na YT. Przejazd przez Podobuce nie jest możliwy.

yzedef napisał(a):... no i jak mam lęk wysokości to dam rade ?, auto 4x4 ale bardzo nie lubię stromego zbocza bez barierek

To tak jak moja połowica czy dasz rade to już musisz sam zdecydować. Tu masz filmik zjazd od około 1.30 .

Czy ja wiem czy ta droga taka straszna.....nie ma się czego obawiać; )

Sylwetka&Gienuś napisał(a):W temacie zadupia

łoł
a gdzia ta miejscówka jest ?

jackuc napisał(a):łoł
a gdzia ta miejscówka jest ?

To je Duba ...

Jak ja lubię takie zadupia... hmmmm

Witam się nieśmiało
W zeszłym roku nie udało nam sie pojechać do Borku ale w tym roku mam nadzieję że się uda
Podpytuję Was w prywatnych wiadomościach o kwatery. Pomyślałam że zapytam na forum
Może macie doświadczenie i doradzicie którąś z tych: Hanija, Liliana, Jadranka i Fikus
Z góry dziękuję za jakiekolwiek info.
pozdrawiam

Sylwetka&Gienuś napisał(a):

jackuc napisał(a):łoł
a gdzia ta miejscówka jest ?

To je Duba ...

Powiem więcej ... to je zaDubie a apartman w tym miejscu to jedynie pod gołym niebem ewentualnie pod chmurką

margaryt napisał(a):Witam się nieśmiało
W zeszłym roku nie udało nam sie pojechać do Borku ale w tym roku mam nadzieję że się uda
Podpytuję Was w prywatnych wiadomościach o kwatery. Pomyślałam że zapytam na forum
Może macie doświadczenie i doradzicie którąś z tych: Hanija, Liliana, Jadranka i Fikus
Z góry dziękuję za jakiekolwiek info.
pozdrawiam

Hej .

Pisałam dziś rano odp na Twojego emilka odnośnie domu Ljiljana doleciał Bo nie mam w wysłanych

gusia-s napisał(a):Powiem więcej ... to je zaDubie a apartman w tym miejscu to jedynie pod gołym niebem ewentualnie pod chmurką

Gusia na jednej z wstawionych fot widać takie żółte "coś" ... to Czesi koczowali na dziko kilka dni, jak schodzili się plażowicze "sprytnie" namiot lądował w krzakach że niby go nikt nie będzie widział