maluszek napisał(a):my z Cro targaliśmy suche gałęzie z drzewek oliwnych. Wiszą w domu jako dekoracja...
To tak jak i my ...z tym,że do tych gałązek dozbierałam jakichś roślinek, wszystko w bukiecie zasuszone. Podczas powrotu "wylądowało" na tylnej półce, pan pogranicznik na Węgrzech bardzo się przyglądał co my tam wieziemy pewnie dedukował czy to aby nie jakieś zioło
A w zeszłym roku nazbierałam nasion malw i teraz mi pięknie rosną w ogrodzie (zakwitną nestety dopiero w przyszłym roku )