napisał(a) burbeta » 20.04.2018 19:11
Co do Vruji :
Jak my jechaliśmy było skąpo z informacjami o dojściu do tej plaży - teraz się chyba nic nie zmieniło. Może ze dwa godne uwagi filmy na youtube ....i informacje ,że najlepiej od morza .
Ja do samej Vruji nie doszłam ale skończyłam spacer gdzieś w połowie drogi. I tak : będąc w okolicy restauracji Burin należy iść pod górę w ulicę Borićak , aż do końca do ostatnich zabudowań :
- ul. Borićak z googla
Widać będzie koniec asfaltu i dalej drogę w "las" :
Widziałam ,że miejscowi jeżdżą tam autami , skuterkami itp.
Tóż przy- chyba dzikim parkingu , gdzie na murku widnieje napis FKK , trzeba skręcić w stronę morza i kierować się w dół jak prowadzi ścieżka.
Sama droga do specjalnie trudnych nie należy ale spacerówka z dzieckiem odpada , choć po drodze widziałam całe rodzinki z małymi dziećmi , czy z pieskami.
- ścieżka - tu wracamy w kierunku Jakirusy ale tak ta ścieżka wygląda.
A doszłyśmy tu (te zdjęcie wcześniejsze ze skałami w wodzie):
- w połowie drogi na Vruję
Widoczki pod wodą super , całe ławiczki rybek , ukwiały ( chyba) :
Upał był straszny , polecam wziąć parasol lub jakiej porządne okrycie głowy . A co do wody- to oprócz tego ,że była czysta jak z kranu to baaardzo orzeźwiająca ( czytaj : zimna ). Nie wiem czy dość pomogłam ale może jeszcze ktoś coś dorzuci do wakacji .Pozdrawiam.