Klimatyzacja z Chorwacji, proszę o pomoc (???)

BARDZO WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ , DOMEK JEST PIĘKNY I JUZ NIESTETY ZAPŁACONY, CÓŻ- WEZMĘ WIATRAK;), A I ZASTOSUJĘ SIĘ WASZYCH RAD- BY W DZIEN NIE OTWIERZAĆ OKIEN. PA.ANNAMM

Bert napisał(a):

Ryszard_K napisał(a):może się uśmiejecie ale my od 4 lat wozimy ze sobą wentylator i zawsze sie przydaje

...czyli rozpylacz gorącego powietrza

co miałeś z fizyki w podstawówce?

hexapus napisał(a):

Bert napisał(a):

Ryszard_K napisał(a):może się uśmiejecie ale my od 4 lat wozimy ze sobą wentylator i zawsze sie przydaje

...czyli rozpylacz gorącego powietrza

co miałeś z fizyki w podstawówce?

Bert, czy słyszałeś o "czynniku chłodzącym wiatru"?

Ryszard_K napisał(a):

hexapus napisał(a):

Bert napisał(a):

Ryszard_K napisał(a):może się uśmiejecie ale my od 4 lat wozimy ze sobą wentylator i zawsze sie przydaje

...czyli rozpylacz gorącego powietrza

co miałeś z fizyki w podstawówce?

Bert, czy słyszałeś o "czynniku chłodzącym wiatru"?

HEHE, DOBRE;), WIĘC Z WAKACJI PRZECHODZIMY NA TEMAT NAUKOWY ( FIZYKA);)

Ryszard_K napisał(a):

hexapus napisał(a):

Bert napisał(a):

Ryszard_K napisał(a):może się uśmiejecie ale my od 4 lat wozimy ze sobą wentylator i zawsze sie przydaje

...czyli rozpylacz gorącego powietrza

co miałeś z fizyki w podstawówce?

Bert, czy słyszałeś o "czynniku chłodzącym wiatru"?

A liczyłeś to jakoś? Jaki model zastosowałeś?

Tak,liczyłem i nie przeliczyłem sie. Zastosowałem model
SELECline fi 23

My rok temu bylismy od 7sierpnia na południu Chorwacji, mielismy tylko wentylator, który chodził w nocy.
Klimatyzacji nie potrzebowalismy.
Przez dzień pozasłaniane okna i pozamykane drzwi.
wybraliśmy apart na parterze, to też plus

A my w ubiegłym roku byliśmy w drugiej połowie czerwca bez klimy.
Tak do 20.06 można było wytrzymać, ale ostatni tydzień był naprawdę gorący i w nocy ciężko było spać. Mąż próbował spać na tarasie, ale on niestety należy do tych bardzo mocno chrapiących , więc wyganiałam go do domu żeby nie budził wszytkich mieszkańców w naszym budynku

Od czterech lat zabieram ze sobą klimatyzator, taki za ok.1600pl, na pilota. Stoi sobie toto w "uszczelnionym", płóciennym przedsionku przyczepy i całą dobę chłodzi ile wlezie. Za dnia utrzymuje wewnątrz max. do 22-24st.C , gdy na zewnątrz bywa 35-40. W nocy ustawiam na 20, automatycznie się samo włącza. Trochę hałasuje, ale wewnątrz przyczepy da się 'zwytrzymać' Zwykły wentylator dawał radę, jednak to trochę "za mało" Bez porównania.

My byliśmy w dwu piętrowym apartamencie na samym dole, na parterze. Dało się wytrzymać. Rok temu w Pirovac byliśmy najwyżej, pod samym dachem, bez klimy ani rusz, musiała być. Wszystko zależy od położenia, nasłonecznienia, piętra itd. Trzeba zobaczyć na miejscu.

Pierwszy wyjazd w 2007 również w czerwcu II połowa, miałem nadzieję, że obędzie się bez klimy. W apartamencie takowa była, ale trzeba było dopłacić 5 euro za dobę. Doszliśmy do wniosku, że damy radę przecież w Polsce nie takie lata się widziało i czuło na plecach. O ile pamiętam taki wniosek (o nie używaniu klimy) utrzymał się chyba przez dwie lub trzy doby. Zapłaciliśmy i żałowaliśmy tych gorących dwóch lub trzech dni bez klimy. Teraz w tym okresie uważam, że klima jest wskazana (nie czytać konieczna) bo mamy wypoczywać na maksa. To już jak kto woli, wedle gustu i upodobań.

who napisał(a): Za dnia utrzymuje wewnątrz max. do 22-24st.C , gdy na zewnątrz bywa 35-40..

Z doświadczenia średnia temp w dzień 27-29 stopni, bywają noce 31 stopni, ale zdarza się to raz w ciągu wyjazdu i wtedy faktycznie materac i na plaże

noyle napisał(a):Z doświadczenia średnia temp w dzień 27-29 stopni, bywają noce 31 stopni, ale zdarza się to raz w ciągu wyjazdu i wtedy faktycznie materac i na plaże

- pewnie - niechcący - imputujesz mi kłamstewka. Otóż piszę o temperaturach panujących w niecce kempingu Prapratno. Dziewięcioletnie doświadczenie

Ja należę do tych, którzy jeżdżą do apartamentów bez klimy. Jeżdżę na przełomie lipca i sierpnia, więc trochę gorąca jest. Spokojnie można wytrzymać bez klimy jeżeli masz apartament w pierwszym rzędzie i okna-drzwi masz po przeciwnych stronach apartamentu. Zapewnia to przepływ powietrza w nocy i spokojnie można spać. Nie zawadzi wspomagać się wiatrakiem. Ja wożę ze sobą taki nieduży, ale w ostatnich dwóch latach wogóle nie używałem. Warto też wybierać apartament nie na samej górze domu.
Pozdrawiam

Będąc w Sutivanie na wyspie Brać (1-sza połowa sierpnia) mieszkaliśmy w apartamencie 7- o osobowym i mieliśmy "klimę", która chłodziła tylko salon-jadalnię w związku z tym praktycznie nie była używana bo wszyscy rozchodzili się do swoich pokojów lub spędzaliśmy czas na ogromnym tarasie. Na Krku w ogóle nie wynajmowaliśmy apartamentu z klimą i nie żałowaliśmy. Oczywiście przestrzegaliśmy zasad "zamykania z zaciemnieniem".