napisał(a) lotnikwsk » 29.10.2016 20:25
Wieczory coraz dłuższe ( a od jutra to już prawie pół dnia ciemności
)
i tak mi się przypomniało że kiedyś pisałem o jakichś zaręczynach .
A niedokończona relacja to moim zdaniem lekceważenie jej czytelników
Mikromir napisał(a):Się tu czeka na ciąg dalszy...
i się doczekało
Zaręczyny czas zacząć
Piwo się lało kuflami ,ryby z grilla zjadane półmiskami i tańce prawie do białego rana
Następnego dnia trzeba trochę odespać tą imprezę tym bardziej że to już ostatni dzień w Chorwacji,
wieczorem Klenovica żegna nas pięknym zachodem słońca
No ale nie ma się co dziwić , przecież jesteśmy zaręczeni
Następnego dnia rano wyjeżdżamy ze świadomością że na pewno do Chorwacji wrócimy