Klapki czy gumowe sandałki do wchodzenia do wody?

napisał(a) **FreqNasty** » 04.07.2005 23:47

Ja juz bylem w Chorwacji i pamietam ze bez problemu wchodzilem sobie do wody w japonkach tak zwanych i nakladalem je na dlonie i sobie plywalem ale jade teraz z dziewczyna i nie wiem co wlasciwie jej doradzic zeby nie miala do mnie pretensji.....
Aha...jade do takiej malej wioski rybackiej Makarska :roll:

jakie tam sa plaze wogole?

napisał(a) **Jacunio** » 05.07.2005 07:01

Ja bym Ci zdecydowanie doradził zakup (w PL lub na miejscu) tych gumowych bucików - klapki po prostu spadają jak się pływa. Zakładam, że Twoja dziewczyna jest zgrabna i wysportowana

więc pewnie będzie pływała!
A plaże kamieniste oczywiście.

PozdraV
J.

napisał(a) **krzychu_72** » 05.07.2005 07:58

Na plaży w ośrodku w Medenie też wchodziłem w zwykłych klapkach. W tym roku musiałem kupić zamknięte buty, bo dużo korzystałem z dzikich plaż. Buty te przydały się również do łażenia po skałkach na tych plażach. Kupiłem je w Mercator Center Split, ok. 39 kun.

napisał(a) **marcineq** » 05.07.2005 08:25

Dwa lata temu kupiłem sobie w Sibeniku (nie pamiętam niestety za ile) na straganach takie buciki firmy Mares (zapewne nieorginalne) z silikonową przeźroczysta i miękką podeszwą i górą z takiej siateczki, buciki wsuwane bardzo wygodne, nie przeszkadzają zbytnio w pływaniu a wygladają jak rasowe buty do surfingu, bardzo ciekawy Design

. d drugi dzień juz z cała moja rodzinka człapała w takich bucikach - świetna sprawa, w tym roku będe korzystał z nich trzeci rok i myśle że wytrzymają jeszcze niejeden wpad do Cro. - Polecam !! :wink:

napisał(a) **Kir** » 05.07.2005 08:43

FreqNasty napisał(a):Aha...jade do takiej malej wioski rybackiej Makarska jakie tam sa plaze wogole?

Ha ha ha Maleńka wioska Makarska........ Plaże w samym mieście są betonowe a zaraz za centrum żwirkowe.
Na nogi to w tym roku są modne buty z pianki. Można je u nas kupić, nawet w marketach a kosztują 50-60plz, nie wiem jak z trwałością. Ja nie używam do pływania. Mam klapki pod prysznic w tym idę na plażę i zostawiam przed wejściem do wody. Kwestia wprawy i przyzwyczajenia.

napisał(a) **FreqNasty** » 05.07.2005 09:34

Buty z pianki? a nie pocharataja sie o skalki?
Ja to wogole lubie plywac bez butów wiec klapki mam na rekach. Troche sie boje motanki z szukaniem tych gumiaczkow na miejscu wiec poszukam w polskich sklepikach, jak znajde to dam Wam znac :wink:

Madzia sie pyta czy w tej Makarskiej sa te potworki jezowce

napisał(a) **Kir** » 05.07.2005 09:47

Pianka się tak łatwo nie powinna porwać - to jest taka pianka jak stroje do nurkowania.
A w samej Makarskiej to pewnie jeżowców nie ma bo zostały wytrute tak jak reszta tego ciekawego co żyje w morzu
I tam gdzie jest żwirek w ogóle trudno je znaleźć. One żyją sobie na skałkach czasem na betonie ale żwirku nie lubią. Jeżowce na prawdę nie są takie złe, kwestia przywyknięcia do ich obecnosci. Potem jak sie przywyknie to jeżowce sa synonimem wody bez oleju i benzyny.

napisał(a) **Kasia_b** » 13.07.2005 22:07

jak dla mnie to pletwy najlepsze ;D

napisał(a) **Łukasz** » 14.07.2005 07:29

Na szczęście w Makarskiej ( mała wioska rybacka- niezłe) jeżowca trzeba szukać. Te co się nie przestarszyły zostały wyłowione przez turystów lub miejscowych na ozdoby.
Ja w tym roku byłem naprawdę w małej wiosce rybackiej i tam jeżowców było od groma. Mimo butów przywiozłem do Polski pare fragmentów. Na sczęście na tyle nie wielkich, że lekarz na miejscu polecił tylko maśc i czekanie aż same wyjdą.

napisał(a) **Mniejszy** » 14.07.2005 12:47

Kasia_b napisał(a):jak dla mnie to pletwy najlepsze ;D

Ale na plaży można sobie zęby powybijać :wink:

A poważnie to chyba sandały najlepsze. I wielozadaniowe i na skałki i do wody i choć gdzie.

napisał(a) **Jaco75** » 14.07.2005 13:25

FreqNasty napisał(a):Buty z pianki? a nie pocharataja sie o skalki?
Ja to wogole lubie plywac bez butów wiec klapki mam na rekach. Troche sie boje motanki z szukaniem tych gumiaczkow na miejscu wiec poszukam w polskich sklepikach, jak znajde to dam Wam znac

Madzia sie pyta czy w tej Makarskiej sa te potworki jezowce

Witam,

buty radzę kupić na miejscu - są praktycznie wszędzie. Nie dość, że jest taniej (40 Kuna) to w Chorwacji są ładniejsze modele i kolory. Nie wiem czy to oryginał ale są Maresy, Pumy, Adidasy.
Ja myślałem, że wystarczą mi klapki ale po pierwszym dniu (kamienie, słońce, słona woda) rozkleiły się

i kupiłem sobie piękne Maresy na rzep, (jak żona zobaczyła to też kupiła) w których po skałkach śmigaliśmy jak kozice:)

Pozdrawiam,
Jaco

napisał(a) **Azja** » 10.08.2005 20:56

ja kupilam rok temu buty nike do sportow wodnych (byly na przecenie;) - super sprawa. sa tak lekkie i takie pozostaja po wjesciu do wody - podczas plywania wogole nie czujesz, ze masz je na sobie. Kolezanka kupila w Chorwacji na miejscu, ale ciezko jej sie w nich plywalo. koszt butow nike to jakies 120 zl.

napisał(a) **malinkaberry** » 16.08.2005 17:39

Makarska, reklamowy kurort Dalmacji, jako mała rybacka wioska...

Jednak klapki to tylko do spacerów po promenadzie, my do pływania (co prawda opalaliśmy się na skałkach, a nie na wypielęgnowanych i oczyszczonych plażach) zakładaliśmy sandały na rzepy z grubymi podeszwami.

napisał(a) **mirek109** » 16.08.2005 18:27

Mniejszy napisał(a): Ale na plaży można sobie zęby powybijać

Jeżeli bedziesz chodził tylem to chyba nic takiego nie grozi

:):)

Udanego wypoczynku i długich wspomnień (do następnego razu)

.

napisał(a) **marcek_pl** » 25.08.2005 09:21

czy na Istrii w pierwszej polowie wrzesnia dostane buty do plywania bez problemu? Bo tu juz ciezko cos dostac, albo sa ceny kosmiczne.
Piszecie, ze na miejscu jest duzy wybor,ale czy w Istrii mi nie pozamykaja wszustkiego wraz z wybiciem 10 wrzesnia :?: