Roxi napisał(a):Vjetar napisał(a):To kiedy schodzimy pod wodę?
Do zejścia w Jadranie jest jeszcze trochę czasu, ale...
...ale...
Zanim wylądowaliśmy w Cro, parę dni spędziliśmy w Austrii...
24- 29.06.2014.Głębokie nurkowania nad AtterseeNasze tegoroczne wakacje zaczęły się dosyć wcześnie, bo już pod koniec czerwca.
Na dobry początek, sprawdzoną grupą pojechaliśmy do Austrii nad „nasze” jezioro Attersee. O naszych wcześniejszych wypadach można poczytać
tutaj i
tutaj i
np tutaj Ta relacja ma być chorwacka, więc nasz nurkowy pobyt opiszę w większym lub mniejszym skrócie.
Miejsce na szczegóły będzie w
Niezatapialnym śnie Zapakowani pod sam dach, późnym wtorkowym popołudniem ruszyliśmy z Gliwic, obierając kierunek na Weyregg am Attersee.
Na potrzeby wyjazdu została stworzona specjalna półka do Szatana, bez niej trudno byłoby się spakować. Na dolnym pokładzie swoje miejsce miały butle, sprzęt nurkowy, silnik do pontonu i sam ponton, na górnym… cała reszta
Widok tego jeziora zawsze nas cieszy, lubię tam jeździć chyba tak samo mocno jak do Cro
Wspomnę, że nurkowania odbywały się w ramach kursów
Advanced Nitrox Diver PSAI- uprawnienia do 45m i
Trymix Diver Level II Expedition- uprawnienia do 75m(to ja
)
Noclegi trafiły się nam na fajnym campingu zaraz za Weyregiem. Do bazy nurkowej mieliśmy 10 minut...
...ale za to na nurkowiska rzut kamieniem.
Powietrze i gazy jak zwykle tankowaliśmy w zaprzyjaźnionym Under Pressure w Weyrweggu.
Był czas na nurkowania i na teorię.
Zrobiliśmy kilka głębokich nurkowań.
Najgłębszym nurkowaniem było zejście na
75m na Ofenie. Trafiła nam się tam idelana miejscówka, studnia bez dna
Tuż przed 75m.
Tuż po
Irek czynił honory
Wizura nie zachwycała, ale o tej porze roku nie mogliśmy się spodziewać niczego innego. Tak czy siak i tak po każdym nurkowaniu wychodziliśmy uśmiechnięci od ucha do ucha
Ostatnie nurkowanie zrobione, czas pożegnać znajomych i ruszyć do Chorwacji
Zaczynamy Cro relację