Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kilwater pijany szczęściem. Peljesac.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 02.09.2014 13:13

Bocian napisał(a): Tak mi powiedział Ivo z Borka, po tym poznaje się egzemplarze do zjedzenia jak mają w środku ikrę czy coś takiego :) Zjadane na surowo z bułeczką :)


A jak sie takiego pod wodą otworzy, to zaraz spływają ryby i to całymi ławicami :)

andeo napisał(a):Super się czyta i ogląda.


Dzięki.
Ja za to Kotor tylko w relacjach oglądam, więc jesteśmy kwita :)
Trzymacz liny był ze mnie dobry. Jako że ciężko u mnie z terminami żeglarskimi, to jak chciałam pochwalić sama siebie, to wychodziło coś takiego- dobrze to zrobiłam? to trzymanie/rzucanie/ liny? ;)


andeo napisał(a):Będę zaglądać i czekać na ciąg dalszy .pozdrawiam


Ciąg dalszy środy będzie krótki, więc następny odcinek lada moment.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 02.09.2014 13:16

Roxi napisał(a):A jak sie takiego pod wodą otworzy, to zaraz spływają ryby i to całymi ławicami :)


No na darmowe żarcie zawsze jest wielu chętnych :lol:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 02.09.2014 13:23

9 lipca: Środa cd
Nad wodą

Nasze nurkowanie trwało ponad 80 minut.
Przebieranie, płukanie sprzętu i ogrzanie, bo trochę zmarzliśmy ( właściwie to ja ;) ) zabrało nam trochę czasu, więc popołudnie spędziliśmy na odpoczynku :lol:

Tak to już niestety jest z tymi nurkowaniami. Doznania niesamowite, ale po wszystkim duże zmęczenie (tak chyba jest nie tylko z nurkowaniem :twisted: ).
80 minut pod wodą i to na powietrzu (na innych mieszankach zmęczenie jest mniej odczuwalne) robi swoje, reszta dnia jest zadżumiona i organizm domaga się odpoczynku.
Walczyć sami z sobą nie mieliśmy ochoty, więc wylegiwaliśmy się na plaży :hearts:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sił dodawał nam arbuz.

Obrazek

W tym roku nie było chyba dnia żebyśmy arbuza nie wcinali. Normalnie do znudzenia :)

Obrazek

Zapraszam na kolejny, czwartkowy odcinek :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 02.09.2014 13:26

Bocian napisał(a):No na darmowe żarcie zawsze jest wielu chętnych :lol:


I to w dodatku najwyższej świeżości :mrgreen:
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3798
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 03.09.2014 14:08

Ehh, pięknie, pięknie pod tą wodą.. Zazdroszczę tego nurkowania (i pływania po wodzie też). :)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 03.09.2014 16:33

Roxi napisał(a):Sił dodawał nam arbuz.

Obrazek


Solidna micha :P :D :!:

pzdr :wink:
AniaJ.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 784
Dołączył(a): 24.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) AniaJ. » 03.09.2014 16:45

Ja też w tym roku byłam arbuzoholiczką :wink:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 04.09.2014 07:32

razpol napisał(a):Ehh, pięknie, pięknie pod tą wodą.. Zazdroszczę tego nurkowania (i pływania po wodzie też). :)


Pod wodą zawsze jest pięknie, nawet jak widoczność spada do 30cm :lol:
Widoki fajna rzecz, ale dla mnie najlepsze w tym wszystkim jest uczucie nieważkości i ten spokój :hearts:

longtom napisał(a):Solidna micha :P :D :!:


Noooo :mrgreen:
Musiało nam starczyć na całe popołudnie plażingu :)

AniaJ. napisał(a):Ja też w tym roku byłam arbuzoholiczką :wink:


My oboje uwielbiamy arbuzy.
Najbardziej smakowały nam te, które co drugi dzień przywoził na camp Pan z warzywami ;), były może droższe niż te z Konzumu, ale o niebo słodsze i bardziej soczyste :)
albe
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 120
Dołączył(a): 13.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) albe » 04.09.2014 07:42

Witam,
Super relacja i świetny urlop mieliście. 8)

Od teraz zakup pontonu to mój target no1 na przyszłe wakacje i takie pytanko jaki silniczek macie 5KM, 10KM?
Też jestem nurkiem ale zawsze chodzę do bazy i z Nimi robię nurki bo wiem że na "indywidualne" nuranie jest cholernie droga opłata czy coś sie może zmieniło? Czy raczej nuraliście tak "dziko" :mrgreen:
Pozdr
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 04.09.2014 07:43

Wczoraj miał powstać kolejny odcinek, ale wiecie jak trudno posegregować zdjęcia z Dubrownika :?: :roll:
Pewnie wiecie... więc proszę o wyrozumiałość :smo:

:mrgreen:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 04.09.2014 07:51

albe odpowiedziałam Ci już kilka postów wcześniej ;)
Ale co mi tam ;)

albe napisał(a):Super relacja i świetny urlop mieliście. 8)


Dzięki :)
Urlop rzeczywiście był wyjątkowy. Szkoda, że ten czas tak szybko zleciał.

albe napisał(a):Od teraz zakup pontonu to mój target no1 na przyszłe wakacje i takie pytanko jaki silniczek macie 5KM, 10KM?


Ponton jest ok :) Jak narazie mamy silnik 8kM, ale w przyszłym roku zakładamy 15 ;)

albe napisał(a):Też jestem nurkiem ale zawsze chodzę do bazy i z Nimi robię nurki bo wiem że na "indywidualne" nuranie jest cholernie droga opłata czy coś sie może zmieniło? Czy raczej nuraliście tak "dziko" :mrgreen:


Witam nurasa :)
Opłata na indywidualne nurki dalej jest dosyć wysoka, więc opłaca się nurkować z bazy. Nam jednak znaleziona baza nie odpowiadała więc...
Pozwolisz, że nie odpowiem na pytanie o nurkowanie na dziko :lol:

Pozdrawiam :papa:
albe
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 120
Dołączył(a): 13.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) albe » 04.09.2014 10:12

Roxi napisał(a):albe odpowiedziałam Ci już kilka postów wcześniej ;)
Ale co mi tam ;)


Rzadko tu zaglądam ale twój wątek śledzę, otwieram dziś, pyk na ostatnią stronkę a tu małe daja vu! :mrgreen: :mrgreen:
Czyżby jakaś lekutka narkoza azotowa trzymała po nureczku? :sm: :hearts:

dzięki za odpowiedzi
A tak przy okazji silniczek 8KM za słaby? pytam bo zacząłem wałkować temat, czytam, dopytuje i jedni twierdzą że do "turystyki" wystarczy nawet 5 KM.
Pozdr
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 04.09.2014 10:35

albe napisał(a):Rzadko tu zaglądam ale twój wątek śledzę, otwieram dziś, pyk na ostatnią stronkę a tu małe daja vu! :mrgreen: :mrgreen:
Czyżby jakaś lekutka narkoza azotowa trzymała po nureczku? :sm: :hearts:


Twój post też się powtórzył, więc myślałam że był pisany drugi raz.
Chyba małe nieporozumienie, ale to nic ;)

albe napisał(a):A tak przy okazji silniczek 8KM za słaby? pytam bo zacząłem wałkować temat, czytam, dopytuje i jedni twierdzą że do "turystyki" wystarczy nawet 5 KM.
Pozdr


Jednemu wystarczy, drugiemu nie bardzo :)
Ja za bardzo tego nie potrafię wytłumaczyć, na tych sprawach zna się moja druga połowa...
Oczywiście tłumaczył mi dlaczego fajnie byłoby mieć mocniejszy silnik i jego argumenty były nawet rozsądne, ale wszystko wleciało mi jednym uchem, a wyleciało drugim ;)
I tak zrobi po swojemu, a po co ja mam się denerwować :mrgreen:

Coś tak mi kołacze, że... Nie chodzi nawet o szybsze pływanie, ale przy mocniejszym silniku nie trzeba trzymać go na maksymalnych obrotach i przy płynięciu z falą przy mocniejszym silniku utrzymywalibyśmy się na fali i przyjemniej by się płynęło. Pod fale też byśmy się mniej obijali.

Ale w rezultacie pewnie i tak chodzi mu o szybsze pływanie w ślizgu :lol:
desperadek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 133
Dołączył(a): 20.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) desperadek » 04.09.2014 12:38

Bardzo dziękuję za tą relację.
Gdy kupiłem ponton, w pierwszej chwili moja żona chciała się rozwodzić, potem powiedziała, że w życiu do tego nie wsiądzie i ona zostaje na plaży :)
Dawałem jej do przeczytania różne relacje z miejscami dostępnymi tylko z wody i myślę, że zwłaszcza Twoja napisana damską ręką miała wpływ na jej postrzeganie pływadła.
Jesteśmy już po urlopie. Było super. Pływaliśmy po drugiej stronie Peljeszaka. Samego płynięcia to żona nie pokochała, ale doceniła miejsca, które zobaczyliśmy dzięki pontonowi. Ciągle tylko żartobliwie miała pretensje, że nie ma delfinów :) Widzieliśmy za to coś "a la" fruwające ryby. Duże ławice rybek wyskakujących ponad lustro wody i odbijających się od powierzchni kilkanaście razy. Zdjęcia super. Jeszcze raz dziękuję.
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 04.09.2014 12:59

Roxi napisał(a):Obrazek


Fajne macki ma to UFO :mrgreen: !

Strasznie Cię podziwiam za te różnorakie hobby ... Nartki, nurki .... Widać, że energia Cię rozpiera :D . I jeszcze potrafisz to tak opisać, że człowiek nie zazdrości tylko cieszy się, że może podróżować z Tobą :papa: :mrgreen: ... (Jesssssu, chyba muszę zmniejszyć dawkę :smo:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Kilwater pijany szczęściem. Peljesac. - strona 23
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone