Poszliśmy kilkaset metrów uliczką, która pięła się lekko w górę i doszliśmy do kościoła San Giovanni in Monte.
Stanęliśmy przed jego fasadą, której budowę rozpoczęto w 1441 roku a ukończono w 1474.
Posiada ona portyk wsparty na lwach ozdobiony pięknym orłem z terakoty.
Kompleks Santo Stefano został zbudowany dla upamiętnienia sanktuariów Palestyny, a całość nazywano od IX wieku „Sancta Jerusalem”, czyli niebiańską Jerozolimą.
Natomiast kościół San Giovanni in Monte Oliveto (lub „San Giovanni in Monte”, jak się go powszechnie nazywa) został zbudowany w ramach tej grupy dla upamiętnienia bazyliki Wniebowstąpienia stojącej w Jerozolimie na Górze Oliwnej.
Uważa się, że pierwotny kościół, który stał w tym miejscu, został wybudowany w roku 433, w czasach San Petronio, ale pierwszy dokument na jego temat pochodzi dopiero z roku 1045.
Początkowo kościółek był mały, miał koncentryczny plan, a pośrodku znajdował się krzyż wskazujący miejsce Wniebowstąpienia Chrystusa.
Od czasów starożytnych w kościele posługę sprawowali kanonicy laterańscy, którzy rozbudowali kościół w typie cysterskim.
Później dobudowano piękne kaplice boczne a później powstały renesansowe.
W roku 1797 kanoników wypędził Napoleon pod pretekstem niesienia wolności, braterstwa i równości. Skonfiskował ich majątek a najpiękniejsze obrazy Kościoła wysłał do Luwru w Paryżu.
Podczas bombardowania 29 stycznia 1944 r. kościół doznał znacznych zniszczeń w przedsionku, w sklepieniu, w czwartej kaplicy mniejszej nawy prawej, ale przede wszystkim w mniejszej lewej nawie, w której trzy kaplice uległy częściowemu zniszczeniu.
W latach 1947-1950 zniszczenia zostały naprawione przez Nadzór Zabytkowy.
Weszliśmy do środka.
Kościół jest podzielony na trzy nawy przez osiem ośmiobocznych filarów.
Wnętrze tego kościoła bardzo nam się spodobało.
Szczególne wrażenie wywarły na nas bardzo masywne filary ozdobione ozdobione freskami świętych, opatów i kanoników regularnych, namalowane przez Giacomo i Giulio Raibolini, synów Francesca zwanego Francia. Freski te przez lata były niewidoczne. Dopiero w roku 1894 usunięto z kolumn pokrywające je warstwy wapna i farby.
W pobliżu dwóch kolumn znajdują się dwie cenne misy na wodę święconą z XVI wieku.
Te kwadraty z białego marmuru, które widać na posadzce, oznaczają miejsca, w których kiedyś znajdowały się nagrobki Te nagrobki zostały usunięte w 1824 roku, kiedy wykonywano w kościele wenecką posadzkę. Teraz nagrobki te znajdują się wzdłuż ścian kościoła.
Nad drzwiami wejściowymi znajduje się okrągły witraż przedstawiający św. Jana Ewangelistę na wyspie Patmos. Witraż wykonali bolońscy szklarze bracia Cabrini według projektu Lorenza Costy lub Francesco del Cossy.
Opuściliśmy kościół, będąc pod olbrzymim wrażeniem tego wnętrza.