Teraz naszym celem był Piazza XX Settembre, na którym odbywały się
CIOCCOSHOW 2022.
Po dojściu w pobliże Piazza XX Settembre weszliśmy na wybudowane w 1896 roku monumentalne Scalinata del Pincio, prowadzące do Parco della Montagnola, który jest najstarszym parkiem w Bolonii. Ale już było ciemno, więc z wejścia do parku zrezygnowaliśmy, bowiem ponoć wchodzenie tam po zmroku nie jest bezpieczne.
Budowa schodów została rozpoczęta w 1893 roku a prace trwały nieprzerwanie przez trzy lata.
Uroczystego otwarcia Scalinata del Pincio dokonał w dniu 28 czerwca 1896 roku król Umberto I i królowa Margherita
Schody są oświetlane przez przepiękne latarnie, których jest ponoć aż 70, ale nie sprawdzałam, czy ta liczba się zgadza.
Stojąc na tarasie widokowym, do którego doprowadziły nas schody, spoglądaliśmy na tłum ludzi otaczający stoiska na targach czekolady.
Schodząc z tarasu schodami z drugiej strony mieliśmy widok na Castello di Galliera, To ruiny, które są pozostałością po starożytnych fortyfikacjach miejskich, budowanych i niszczonych pięć razy.
W centralnej części Scalinata del Pincio znajduje się fontanna, przedstawiająca nimfę zaatakowaną przez ośmiornicę. Nimfa przez bolończyków nazywana jest żoną olbrzyma, czyli Neptuna.
Nie bardzo mieliśmy ochotę na wchodzenie pomiędzy ten tłum, ale chęć spróbowania czekolady zwyciężyła i jednak się tam udaliśmy.
Kolejki były długie, ale w jednym miejscu udało nam się bez długiego czekania kupić czekoladę na gorąco
którą wypiliśmy siedząc, wzorem bolończyków, na schodach.
Wracając kupiliśmy jeszcze cannoli, które polecały na forum Agnieszka i Marzena, ale nie bardzo nam smakowały. Okazało się, że były zrobione na mleku kozim, więc może z tego powodu nam nie podeszły.