napisał(a) megidh » 14.04.2023 20:40
Po wejściu na dach wieży najpierw zauważam Waldka robiącego zdjęcia poprzez kraty, bowiem cały dach jest okratowany, zapewne w celu zapewnienia bezpieczeństwa.
Ale jak się rękę wyciągnie poza kraty, to zdjęcia wychodzą super.
A jest z góry na to popatrzeć. Zachodzące słońce przepięknie oświetla czerwone dachy Bolonii.
Z góry stojąca obok wieża Garisenda wygląda jak zapałka.
Dopiero teraz widzę, jak spora jest różnica wysokości pomiędzy nimi. Z dołu tej różnicy tak bardzo nie widać.
Patrząc na otaczające wieżę zabudowania, próbuję ustalić, co jest co.
Tuż obok wieży stoi Kościół Santi Bartolomeo e Gaetano.
Tutaj widać Via Rizzoli, która w niedzielę jest zamknięta dla ruchu samochodowego i całą jej szerokością spacerują ludzie.
Na pierwszym planie widać kopułę Santuario di Santa Maria della Vita a dalej Bazylike di San Petronio
Cattedrale Metropolitana di San Pietro i jej dzwonnica (na którą można wejść), zasłoniętą częściowo przez 61-metrową średniowieczną Torre Azzoguidi.
W oddali na wzgórzu widać Sanktuarium di San Luca.
Słońce powoli chowa się za horyzontem.
Stojący obok mnie mężczyzna macha komuś na dole. Ciekawe czy go stamtąd widzą ?.
Wyszukuję również budynek, w którym znajduje się nasz apartament. To ten zaznaczony pomarańczową strzałką.