Trzy dni przed wylotem nasza oferta na Bookingu stała się bezzwrotna. I wtedy z samego rana się zaczęło. Przyszedł do mnie e-mail od Bookingu o treści:
Twoja karta została odrzucona.
Obiektowi Farolfi Apartments Savenella nie udało się przetworzyć danych Twojej karty kredytowej. Prosimy o podanie danych innej karty.
Uprzejmie prosimy o podanie danych innej karty w ciągu kolejnych 24 godzin w celu zagwarantowania swojego pobytu.Od razu się zdenerwowałam, bo nie wiedziałam o co chodzi. Złapałam telefon i zaczęłam wydzwaniać do Bookingu. Nawet szybko się połączyłam, bo stosownie do zapowiedzi automatu podałam numer rezerwacji. Przedstawiła sytuacje mojemu rozmówcy a on próbował się połączyć z Obiektem, ale tam nikt nie odbierał telefonu. Pan poradził mi, abym napisała wiadomość do Obiektu (korzystając z opcji wiadomości na Bookingu) i tak zrobiłam. Po kilku godzinach przyszła odpowiedź, że chodzi o rutynowe sprawdzenie karty i nie będą z niej pobierane żadne środki. No to zmieniłam dane karty z debetowej na kredytową i czekałam, co się wydarzy. Nie mam takiej typowej karty kredytowej a jedynie wirtualną. Na wszelki wypadek zasiliłam ją kasą w wysokości odpowiadającej wartości 240 euro.
Po chwili dostałam wiadomość od Bookingu, że udało się pomyślnie zaktualizować dane mojej karty kredytowej i że teraz Obiekt zweryfikuje kartę.
To czekałam dalej. Po jakimś czasie otrzymałam e-mail od Obiektu, informujący o tym, że moja rezerwacja została przyjęta i przekazano mi szczegóły tej rezerwacji.
I okazało się, że mamy inny apartament, niż ten wcześniej zamówiony. Ale nie mogłam do znaleźć na Bookingu. Dopiero wpisując jego nazwę w wyszukiwarkę przeglądarki dotarłam do jakichś informacji i zdjęć. Ze znajdujących się tam wpisów dowiedziałam się, iż apartament ten nie ma zbyt dobrych opinii, jednakże znajduje się jeszcze bliżej centrum Bolonii, niż ten poprzedni i jest większy. Ale zmiana apartamentu nie została odnotowana na Bookingu, gdzie cały czas widoczna była rezerwacja z poprzednim adresem. Znowu kontaktowałam się z Bookingiem, który nie był w stanie nic mi na ten temat powiedzieć. Napisałam ponownie e-mail do obiektu z zapytaniem o co chodzi i gdzie ostatecznie mam się zgłosić oraz jak otrzymam klucze. W pierwotnie zamówionym apartamencie klucze mieliśmy odebrać w budynku obok, natomiast w e-mailu informującym o nowym adresie nie było żadnej informacji na temat odbioru kluczy.
Z odpowiedzi dowiedziałam się, że mamy się zgłosić pod tym nowym adresem i jak już będziemy na miejscu, to mam napisać wiadomość przez Booking, że już jesteśmy. Wtedy ktoś przyjedzie z kluczami. W znalezionych opiniach na temat tego lokalu była również informacja, że bardzo długo ludzie czekali na wpuszczenie do apartamentu. W korespondencji zapytano mnie, czy chcę się już teraz umówić na odbiór kluczy, więc odpisałam, że tak i że będziemy o godzinie 18-00. Dostałam potwierdzenie, że o 18:00 ktoś będzie czekał na nas z kluczami.
Trochę mnie ta sytuacja zdenerwowała, bo wszystko było jakieś dziwne i mi nieznane. Jak byliśmy na Santorini, to takich problemów nie było. No ale teraz nie miałam już żadnego wyjścia i musiałam się dostosować do zaistniałej sytuacji.
cdn.