Gosiu , te bolońskie podcienia ( szczególnie z początku postu ) to już górna półka
Pozdrawiam
Piotr
I z fajnym czynszemKiepura napisał(a):No, w Sukiennicach są sklepy.
Ja już w Krakowie nie mieszkam ponad dekadę i takie drobne szczegóły zauważam, no i jakoś ostatnio wody do picia szukałam, więc się uważnie rozglądałam...Kiepura napisał(a):Szczerze mówiąc nie kojarzę jakieś spektakularnej przebudowy na supermarket w obrębie Starego Miasta, ale najtrudniej być prorokiem we własnym kraju.
Jakby był odpowiedni przyciska dała bym Ci "lajka", a tak napiszę: w pełni się z Tobą Piotrze zgadzam.piotrf napisał(a):Gosiu , te bolońskie podcienia ( szczególnie z początku postu ) to już górna półka
piekara114 napisał(a):Jakby był odpowiedni przyciska dała bym Ci "lajka", a tak napiszę: w pełni się z Tobą Piotrze zgadzam.piotrf napisał(a):Gosiu , te bolońskie podcienia ( szczególnie z początku postu ) to już górna półka
marze_na napisał(a):Gosia, im więcej pokazujesz Bolonii tym bardziej się cieszę, że jeszcze w kwietniu znowu uda mi się pospacerować chociaż kilka godzin .
megidh napisał(a):Dwanaście odcinków bolońskich portyków zostało wpisanych na listę UNESCO.
megidh napisał(a):Widać że Bolonia przyciąga jak magnes nawet tych, którzy już w niej byli.
megidh napisał(a):To gdzie tym razem się wybierasz, że po drodze będziesz miała Bolonię ?
Mam tak samo. Na początku must see, potem można się plątaćmarze_na napisał(a):Lubię powroty, bo wtedy już nic nie muszę .megidh napisał(a):Widać że Bolonia przyciąga jak magnes nawet tych, którzy już w niej byli.
Wszystkie najważniejsze must już odhaczone. Mogę na zupelnym luzie zajrzeć jeszcze raz tam gdzie, podobało mi się najbardziej. Jest czas zobaczyć to na co nie było czasu za pierwszym razem albo to co się przegapiło ...
marze_na napisał(a):megidh napisał(a):Dwanaście odcinków bolońskich portyków zostało wpisanych na listę UNESCO.
Dzięki za listę . Zaznaczę na mapie i może uda się zwrócić na nie większą uwagę.
marze_na napisał(a):megidh napisał(a):To gdzie tym razem się wybierasz, że po drodze będziesz miała Bolonię ?
Lot do Treviso, potem Wenecja, Padwa i Werona, a lot powrotny mamy właśnie z Bolonii, do tego bardzo późno, bo koło 23ej. Będzie cały dzień, żeby pokręcić się po mieście
piekara114 napisał(a):Mam tak samo. Na początku must see, potem można się plątaćmarze_na napisał(a):Lubię powroty, bo wtedy już nic nie muszę .megidh napisał(a):Widać że Bolonia przyciąga jak magnes nawet tych, którzy już w niej byli.
Wszystkie najważniejsze must już odhaczone. Mogę na zupelnym luzie zajrzeć jeszcze raz tam gdzie, podobało mi się najbardziej. Jest czas zobaczyć to na co nie było czasu za pierwszym razem albo to co się przegapiło ...
dangol napisał(a):Po arkadach / podcieniach Bolonii z przyjemnością bym się poplątała, nawet bez must see (tak się jakoś składa, że ostatnio zupełnie je odpuszczam ).
mysza73 napisał(a):megidh napisał(a):Po drugiej stronie tej dwupasmowej ulicy rozpoczyna się najdłuższy portyk na świecie, czyli Portico di San
Na początku tych arkad właśnie zarezerwowałam sobie apartman