Witam!
U tych samych gospodarzy byliśmy 11 lat temu we wrześniu.
Mieszkalismy w apartamencie nr IV, wtedy trochę to inaczej wyglądało
Przemili ludzie, codziennie raczyli nas winkim lub rakiją
4 lata temu niestety nie mieli wolnych apartamentów ( lipiec).
Powspominaliśmy sobie z gospodarzem nasz pobyt u Nich w 2002 roku delektując się prsutem, serem i czerwonym winem, które potem często kupowaliśmy.
Byliśmy też w ich rodzinnej restauracji Adriatic ( o ile dobrze pamiętam prowadzi ją syn gospodarza ) podają tam m.in. przepyszne mule
Myslę, że w niedalekiej przyszłości do Pakostane jeszcze wrócimy
pozdrawiam