Kierowcy z lekiem wysokosci na drogach Chorwacji

jeżdziłam nieraz,zimą też więc wiem co mnie czeka mam nadzieję,że nie będzie tak żle
pozostaje mi tylko pogodzić sie z tą myślą.

Jedź i sie nie przejmuj!!! Zrobisz jedną, drugą pauzę, strzelisz kieliszek rakiji i pojedziesz dalej.
FUX

Dodam jeszcze, że b. istotna jest technika jazdy w górach zwłaszcza na długich zjazdach o sporym nachyleniu. Koniecznie trzeba hamować silnikiem !!!! Hamulce tylko dodatkowo. Sam miałem b. niemiłą przygodę kiedy to na stromym zjeździe w Alpach nagle zabrakło nam hamulców. Trzeba było widzieć moje przerażenie w tym momencie. Okazało się, że mimo iż technika jazdy była OK to miałem do niczego klocki, które poprostu po solidnym rozgrzaniu tak gazowały, że przestawały hamować. Warto więc przed wyjazdem upewnić sie jakie klocki mamy założone i czy nadają się w góry !!!

powiem tak, mam lek wysokosci i za pierwszym razem droga jardanką była dla mnie przerażająca, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić, są docinki bez barierek z wiekimi urwiskami, ale da radę, anjwiększe wrażenie zrobiła na mnie droga ( 3 lata temu jak jeszce nie było autostrady) od Plitwickich w strone morza , gdy nagle wjeżdźa sie w tunel i za tunelelm jest się na szczycie góry, a na wprost kajobraz jak na księżycu, urwisko i pustynia i oczywiście brak barierek, ale to i tak lepsze niż jechanie a alpach francuskich po wiadukcie o wysokości 50 metrów[/list]