Michal S. napisał(a):Z tego co widzę to jak się dobrze poszuka to koszty kwatery są podobne.
Ja osobiście byłem pod namiotem w dawnej Jugosławi w miejscowości Novi Vinodolski i mi się podobało.
Od kilku lat jeżdzę do Chorwacji na kwatery.
Chciałbym spróbować tak jak dawniej namiotu, ale żona jest przeciwna twierdzi że z trójką dzieci to bez sensu.
Dzieci mają po 7,12,14 lat.
Jakie jest wasze spokjrzenie na różnice kwatera - namiot.
Pozdrawiam Michał.
Róznice kwatera-namiot: temat rzeka, i tyleż może być opinii.
Ja zawsze spędzam wakacje pod namiotem, a ponieważ trwa to
od 1991 roku to pozwolę sobie na kilka uwag.
ZATETY
1.namiot to swoboda wyboru pobytu, jak się nie spodoba
miejsce, można się zwinąć i jechać w nowe.
2.przebywanie 24 godziny na powietrzu ( w CRO jak najbardziej)
bo sprzyja temu klimat.
WADY
1.materac to nie łóżko domowe - ale traz materace są wygodne
(dwa-trzy tygodnie można wytrzymać)
2.trzeba gotować obiadki - ale na kwaterach też
(chyba, że jest kasa na obiady "na mieście")
A teraz odnośnie dzieci
W 1991 r. pojechałem pierwszy raz pod namiot na Węgry,
kiedy synowie mieli 11 i 8 lat i od tego czasu nie wyobrażają
sobie innej formy spędzania wakacji.
Od 1991 do 1996 r. jeżdziliśmy na kąpieliska termalne na Węgry
przy których z reguły są kampingi.
Na tych kąpieliskach na basenach nauczyli sie pływać jako dzieci,
a kiedy zmieniśmy Wegry na Chorwację, to juz jako młodzieżowcy
pływali bezpiecznie w morzu.
Wyjazdy zarówno na Węgry jak i do Chorwacji były wieorodzinne
więc najpierw jako dzieci, a teraz jako już dorosła młodzież ,zawsze
mieli swoje "towarzystwo" a "starzy" swoje.
W Chorwacji wybieraliśmy raczej większe kampingi, bo te są lepiej
wyposażone w obiekty sanitarne, gastronomiczne oraz rozrywkowe
właśnie z myślą o dzieciach i młodzieży-są boiska i dyskoteki.
(z muzyką dla młodych i starych)
Dlatego warto spróbować "życia na kampie" tym bardziej z dziećmi
w takim wieku jak podajesz.
Tylko zaczynanie tego od podstaw może być kosztowne:
http://pilak.republika.pl/podnamiot.htm
jest to link- lista jednego z "forumowiczów",który pozwoliłem
sobie zamieścić, bo lista jest super. (JoeF mnie uprzedził)
Pozdrawiam i służę radą w razie zainteresowania tematem.