W sobotę opuszczamy kemp Solaris. Pozwolę sobie na krótkie podsumowanie po drugim już pobycie z przyczepą w tym miejscu (pierwsze - sierpień 2011r.).
Zalety:
- wysoki standard, poziom utrzymania i dostępność sanitariatów (nie spotkałem się z sytuacją, w której zabrakłoby ciepłej wody oraz sanitariaty byłyby brudne poza sporadycznymi przypadkami wynikającymi pewnie z bezpośredniego wejścia po niezbyt kulturalnych turystach)
- ogólna czystość kempingu
- zadbane plaże (codzienne rano sprzątane nawet z tego co wyrzuci na brzeg Adriatyk)
- przepyszne jedzenie w kempingowych restauracjach
- zacienione parcele z dostępem do wody, prądu, z odpływem (to info dla przyczep, kamperów)
- mimo wielu turystów - panuje odprężający spokój
- ciekawe położenie - możliwość organizowania wielu wypadów (Kornati, Primosten, Szybenik, KRK`a, Split, przeprawa na Brać (z wypożyczeniem np. skuterów), Fort Sveti Nikola)
- aquapark
Wady:
- drogo (o ile np. dwa lata temu nie było dla nas żadnym problemem robienie zakupów w kempingowym markecie o tyle w tym roku to już lekka przesada - widać to nawet po ilości klientów - w tym roku nie było żadnych kolejek - klienci uciekli, dwa lata temu wyjscie do marketo wiązało się z odstaniem w dość sporej kolejce).
- za dodatkowe atrakcje trzeba płacić (zjeżdżalnie przy statku pirackim 50 kun/za dzień bez możliwości opłaty za pojedyńcze zjazdy tak jak to było w 2010 roku, ponadto na dzień dzisiejszy pomarańczowe zjeżdżalnie nie są darmowa jak pisał ktoś wyżej, czasami pozwalają dziecku na jakiś pojedyńczy zjazd ale to zależne od humoru ratownika), leżaki i parasole dodatkowo płatne i to nie małe pieniądze
- mało kompetentna obsługa - mimo rezerwacji konkretnej parceli (koszt rezerwacji 70 euro) po przyjeździe okazało się że tej parceli nie mozemy dostać - mimo czterogodzinnej kłótni. W jakiś tam sbosób nam to zrekompensowali ale nie o to w tym wszystkim chodziło. Generalnie jak ktoś wcześniej trafnie ujął - mają z rezerwacjami "burdel"
- mało kompetentna obsługa w restauracjach - dzisiaj przy obiedzie dla 3 osób, mój synek dostał posiłek po naszej delikatnej interwencji z pół- godzinnym opóźnieniem w stosunku do nas "bo się Pani zapomniało". Wczoraj okazało się że nie możemy zamówić jednej z pozycji menu bo "Pani nie ma jej w komputerze" etc. Nie były to jednostkowe sytuacje w naszym przypadku (dwa lata temu również się zdarzały).
- tu może jeszcze dorzucę coś co dla wielu nie ma znaczenie - tak naprawdę oferowany dostęp do internetu jest fikcją (mowa oczywiście o tym kempingowym)
Generalnie urlop udany mimo kilku niedociągnięć. Polecam.