Witam,
wróciłem właśnie z Rabu, wróciłem na Kamping San Marino na Rabie po 7 latach przerwy. Największe rozczarowanie to to, że drzewa które porastały Kamp i dawały zbawienny cień w ciągu dnia zostały skrócone do 3 m i wyglądają koszmarnie pomijam fakt, że o cieniu można zapomnieć. Rozmawiałem na miejscu z innymi Polakami i byli podobnie jak ja negatywnie rozczarowani tym co stało się z drzewami.
Pozdrawiam
Maciek