Byliśmy na Umag Park we wrześniu 2015r. Nasze wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Istria nas zachwyciła bez reszty, spodziewałam się czegoś zupełnie innego, wybraliśmy ze względu na stosunkowo niewielką odległość i totalne zaskoczeniu in plus.
Mieszkaliśmy w mobile home z selectcampa w genialnym miejscu, z widokiem na morze. mieliśmy okazję troszkę pojeździć po Istrii i Słowenii, Motovun, Umag, Novigrad, Isola, Koper. Piran nas oczarował, wino z pobliskich winnic, oliwa. Camp ogromny, bardzo przestronny, we wrześniu w znacznej części pusty. W ogóle nie było tłoku, bez trudu plażowaliśmy we trójkę, tak by nasz 4letni wulkan energii nikomu nie przeszkadzał. Na campie przewaga rodzin z dziećmi, starszych par, trochę młodzieży. Wieczorami cisza, siedzieliśmy sobie na tarasie i sączyliśmy winko.
Domek fajny, wyposażony.
Z minusów płatne leżaki na basenie, nawet nie to, że w ogóle tylko że jedynie opcja całodniowa. My wpadaliśmy basen na 2 godzinki i trochę szkoda nam było płacić tyle kasy za 3 leżaki. Więc generalnie nie korzystaliśmy.
Generalnie pobyt był bardzo bardzo udany, choć oczywiście z przygodami (córka złamała obojczyk i w nocy wzywaliśmy na camp karetkę). Tu na plus reakcja recepcji, bezproblemowo błyskawicznie zamówili karetkę, dopytywali o zdrowie małej.
Jeśli ktoś ma jakieś konkretne pytania o camp, służę pomocą.
W tym roku również we wrześniu ruszamy na Lanternę, znów z 4-dniowym postojem na Węgrzech.
A za rok Solaris.
A za dwa ... kto wie.