napisał(a) Mniejszy » 24.06.2008 12:38
Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Oj, Mniejszy... "zgon" zaliczyłeś tylko i wyłącznie dlatego, że złamałeś żelazną zasadę: nie mieszać!!! Jak winko, to nie rakija i jak rakija to nie winko
Pozdrawiam
Witaj, Kasiu
A gdzie tam- zaczelismy od sliwowicy (chyba na renglodkach robiona sadzac po smaku) a potem przeszlismy na lozawice (z tego co zrozumialem to robia to z pedow mlodych winogron (?)- zle nie bylo), potem rozne probki zabarwiane roznymi ziolkami a na koncu rzeczony nocniczek z trawarica. Ktorego raczej nie wypilismy do konca bo jednak wydolnosc watroby ma swoje granice... W kazdym badz razie- w moim odczuciu- nic co moj przemily gospodarz zapodal owego wieczoru nie mialo mniej niz 50 volt. A w nocniczku bylo z 75.
Ja rakije lubie w kazdej postaci (tylko nie moge za czesto bo mi sie management buntuje i musze spac na kozetce
),ale jezeli ktos twierdzi ze to kaca nie daje- to widocznie probowal jedynie a nie pil
Pozdrawiam cieplo (chociaz za oknem jakies 12 stopni dzisiaj)
Mniejszy
PS. Okitoki- ales zrobil misz-masz. Musialem wyszukiwarki uzyc zeby ten watek znalezc...
Dodane: Tak na marginesie to zapytaj w banku od kiedy licza odsetki od kwoty wydanej na zakupy (a nie od tych pobranych w banomacie). Ostatnio gdzies przeczytalem ze okres bezodsetkowy nie obowiazuje dla zagranicznych zakupow. Ponoc jest to zalezne od banku i typu karty.