napisał(a) piotrulex » 02.09.2019 13:11
sergiuszchojnacki napisał(a):wikol napisał(a):Od wielu lat zastanawiam się jak to jest że w dobie kart płatniczych itd ludzie decydują się stać tyle czasu by zapłacić gotówką za bramki....czyżby ogarniał ich stres że karta nie zadziała ?
Hmmm... Moje doświadczenia w płaceniu kartą w Chorwacji są negatywne. W płatnościach bezgotówkowych są jakieś 10 lat wstecz za Polską. W marketach nie zawsze mają opcję płatności zbliżeniowej, nie mówiąc o takich wynalazkach jak Apple Pay. Ekspedientki machały moja kartą na różne sposoby po jakichś przedpotopowych czytnikach. W dwóch różnych Konzumach w Orebiciu nie udało mi się zapłacić kartą MasterCard (konto Przekorzystne w Pekao SA). Po prostu odrzucało transakcję, pomimo że w tych samych sklepach karta działała w innych dniach. Czyli kwestia kaprysu urządzeń/połączenia. Nie chciało mi się zwracać zakupów, więc raz zapłaciłem inną kartą (ale nie walutową, więc moja strata), a drugi raz gotówką. Jeśli to tak działa w innych miejscach w Chorwacji to ja się wcale nie dziwię, że ludzie wolą jechać na bramki gotówkowe. Dodam, że sam na autostradach płaciłem kartą, m.in. na bramkach w Lućko, aczkolwiek miałem poczucie niepokoju czy uda się zrealizować płatność.
Widocznie miałeś pecha. Identyczna karta jak Twoja płaciłem wszędzie gdzie były płatności kartą, zawsze za pierwszy razem pięknie przechodziło. Czasami jak telefonem było płacone to za pierwszym razem był kłopot. W sumie płatności karta podczas wyjazdu było około 50 i skuteczność 100%
Za bramki od lat oczywiście karta na dedykowanych do tego bramkach. Ludzie nie wiedzą, nie czytają, no sam nie wiem. Najlepsze, że wielu z tych co stoi do gotówkowych i tak finalnie płaci kartą
Człowiek sobie jedzie pasem NO CASH, patrzy za barierki na kilometrowe kolejki do kas gotówkowych, dojeżdża, staje jako 10-ty do bramki, płaci w kilka sekund i jedzie dalej