karta kredytowa za granicą

napisał(a) **maniekwawa** » 13.07.2009 16:37

Witam wszystkich, mam jedno pytanie a mianowicie – do tej pory korzystałem za granica również w Chorwacji z karty kredytowej CITI Banku, takiej która po transakcji autoryzuje się podpisem. W tej chwili CitiBank wymienia karty na nowe takie z chipem elektronicznym i transakcje kodem Pin. Czy takie karty są powszechnie akceptowane w za granicą (Austria, Węgry, Czechy, Włochy, Chorwacja) ?
Z góry dziękuje za odpowiedź.

napisał(a) **pankufur** » 13.07.2009 17:17

Tak, są powszechnie akceptowane. Są to karty nowej generacji, gdzie chip zastępuje pasek magnetyczny

ps z tego co się orientuję to pasek magnetyczny też jest na karcie, tak jest np w mbanku

napisał(a) **maniekwawa** » 13.07.2009 18:11

OK, dzieki za odpowiedź.

napisał(a) **translatiff** » 14.07.2009 09:03

ale i tak nie wpisujesz PIN-u, tylko chcą podpisu, bez względu na rodzaj karty

napisał(a) **caipirinha** » 14.07.2009 13:06

translatiff napisał(a):ale i tak nie wpisujesz PIN-u, tylko chcą podpisu, bez względu na rodzaj karty

Przy tego typu karcie, rzadko sie zdarza by chcieli podpis, chyba tylko wtedy jesli mają stary terminal...

napisał(a) **translatiff** » 14.07.2009 13:32

caipirinha napisał(a):
translatiff napisał(a):ale i tak nie wpisujesz PIN-u, tylko chcą podpisu, bez względu na rodzaj karty

Przy tego typu karcie, rzadko sie zdarza by chcieli podpis, chyba tylko wtedy jesli mają stary terminal...

nie jestem znawcą terminali

ja mam kartę z chipem i zarówno w Chorwacji jak i w UK, Czechach czy Austrii wszędzie chcieli podpis. pozdrawiam

napisał(a) **Aldonka** » 14.07.2009 13:36

translatiff napisał(a):
caipirinha napisał(a):
translatiff napisał(a):ale i tak nie wpisujesz PIN-u, tylko chcą podpisu, bez względu na rodzaj karty

Przy tego typu karcie, rzadko sie zdarza by chcieli podpis, chyba tylko wtedy jesli mają stary terminal...

nie jestem znawcą terminali ja mam kartę z chipem i zarówno w Chorwacji jak i w UK, Czechach czy Austrii wszędzie chcieli podpis. pozdrawiam

Może Ci źle z oczu patrzy

... żart.

Jeszcze ani razu nie wołali ode mnie ani pinu ani podpisu. A nie, przepraszam, raz z Austrii pin.