te kiero napisał(a):... to jaka wspaniała musi być w rzeczywistości; cuda nam tu pokazujesz, fajne kadry wedle moich gustów fotograficznych.
Naprawdę jest cudna ... jak wiele innych tamże ...
piotrf napisał(a): . . . dobrze że są kolejne wakacje z kolejnymi odwiedzinami
Mam nadzieję, że się uda
Misia28 napisał(a):Cudnie, bajecznie.... przeczytałam całą relację za jednym zamachem, udając przed szefem pilnie pracującą nad ważnym projektem Wiem jedno - ja tam muszę być. Nie wiem jeszcze kiedy , jak się tam dostać ale muszę. Te widoki to coś niesamowitego, a Wasza pierwsza miejscówka to raj na ziemi. Uwielbiam takie klimaty. Moje serce zostało na chorwackich plażach ale coś i mówi, że może dojść do małej zdrady
Dokładnie takie odczucia miałam, kiedy kiedyś zobaczyłam kilka dosłownie fotek z Karpathos ... Musiałam tam być ... I muszę być ponownie ... W planach są nawet 2 pobyty w tym roku ...
Ostatni posiłek na Karpathos - wiadomo gdzie ...
W knajpeczkach jak zwykle panowie ...
Ci panowie zawsze siadali na tych samych miejscach ... Ciekawe czy w tym roku podtrzymują tradycję ...
Ostatnia wizyta w apartmanie ... Staramy się pozostawić po sobie dobre wrażenie = porządek ...
Tak trudno rozstać się z tymi widokami ...
[/attachment]
Kilka dni wcześniej kupiliśmy ten "malutki" kartonik białego wina z założeniem, że trudno... raczej wszystkiego nie wypijemy i część się zmarnuje ...
Nie zmarnowała się ani kropelka ... Ostatnią szklaneczkę przelaliśmy do plastiku "na drogę" ...
W oczekiwaniu na prom obserwujemy kibicujących Duńczyków (trwały przecież ME) ...
21.00 coraz bliżej ... nasza tratwa na horyzoncie ...
...