Karlovacko mi nie smakowało :(

dg napisał(a):weldon, bo darowanemu koniowi sie w zeby nie zagląda, a pozatym w relacjach szef-pracownik to jeszcze inne czynniki wpływają na smak darowanego piwa

Ależ,Weldon o tym dobrze wie
Przecież ,nie woził by zbędnego balastu

Przyznam szczerze, że nie poczułem różnicy
U mnie na pierwszym miejscu nadal Karlovacko, potem Ożujsko, potem dłuższa przerwa i... cała reszta.
A tak przy okazji: pamiętam, że w latach 90-tych bardzo smakowało mi Splitsko
Teraz w Splicie robią Lasko, ale to nie to samo...

weldon napisał(a):Jako, że sam nie używam, więc mogę tylko tyle powiedzieć:
ze wszystkich wyjazdów przywożę pracownikom rożne gatunki piwa.
Nosem wciągają. Jeszcze żaden nie narzekał

To co Ty weldon, marszałek senatu jesteś?

Z Bałkańskich piw polecam: serbskiego Jelen'a i albańską Korce. Niksicko jest kiepskie, Skopsko podobnie. Co ciekawe przed browarem Norga we Vlore stoi statua wolności a Norga jest też niezłym piwkiem.
Pozdrawiam

koledzy, ale ja zabardzo nie pytałem co polecacie, bo ja to najbardziej kocham LECH Pils, ale drzewa do lasu nie będę woził, tym bardziej, że byłoby to źle odebrane przez moją żonke, która zazwyczaj zamierza przezwyciężyć prawa fizyki i wziaść więcej niż można załadować. Na wypoczynek wybieram mieściny, gdzie do wybrou w zazwyczaj tylko 1 miejscowym sklepie są max 3 rodzaje piwa, zazwyczaj: Ożujsko, Karlovacko, i Lasko. A za wypasami polecanymi przez kolegów raczej nie będę się specjalnie uganiał, chociaż jak mi się gdzieś napatoczą to nieomieszkam zdegustować.

dg napisał(a):Dziwna sprawa. Byłem już kilka razy w Chorwacji i zawsze kupowałem Karlovacko, Ożujsko owszem mi smakowało, Lasko i Zlatyrog tak sobie. Zawsze Karlovacko, Karlovacko.

Trudno mi powiedzieć, ostatnie systematyczne picie Karlovackiego zaliczyłem w 2006, przez ładnych parę lat do tamtego momentu dla mnie było zdecydowanie najlepsze z powszechnie dostępnych w Chorwacji bronków a szczególnie beczkowe, miało w sobie jakiś chmielowo-słodowy konkret w przeciwieństwie do Ozujskiego, Osijeckiego, Laskiego czy PANa. W zeszłym roku wypiłem tylko 1 puszkę kupioną przejazdem na stacji INA w Osijeku, to za mało żeby się wypowiedzieć

dg napisał(a):Az do zeszłego roku, coś się z tym piwem spieprzyło. Tak samo jak kilka lat temu u nas z Żubrem.

Może tu właśnie jest pies pogrzebany. Jak KP wykupiła Dojlidy to obcięła Żubrowi rogi i jaja. Wcześniej to było dobre piwko.

marcin10 napisał(a):Ja różnicy nijakiej w smaku nie wyczułem w porównaniu do lat ubiegłych.
Piłem również Ożujsko i Pan i były równie dobre. Ale chyba z przyzwyczajenia do brandu Heineken najbardziej smakuje mi Karlovacko.

To co pisałem wcześniej - może właśnie Karlovacko się stopniowo coraz bardziej zbliża do Heinekenowego standartu nijakości, tak jak nasz stary poczciwy Żywiec został parę lat temu zupełnie wykastrowany ze smaku przez Heńka?

Ja jestem wielkim przeciwnikiem piwa "korporacyjnego" - praktycznie nie spożywam wyrobów z wielkich browarów bo moim zdaniem są b.kiepskie. Podejrzewam że tak jest z karlovacko - mi ono nie smakuje. Proponuje spróbować piwo niepasteryzowane, albo te wytwarzane przez mniejsze browary - różnica jest niebywała. Ja jestem wielkim miłośnikiem piwa i nie ma możliwości żeby zagranicą zamówił heinekena czy inną globalną markę, poza tym zawsze staram się kupić i spróbować co mają na półkach.
Pozdrawiam

Ja również preferuje Lecha ale w CRO cos było trzeba wybrac i jakoś zyć i z tegoco probowałem - Ozujsko najbardziej mi podeszło Karlovacko takie sobie

Moj osobni favorit medju svim pivima je Tomislav, crno pivo Zagrebacke pivovare.

Probao sam vecinu tamnih piva (Guinness, Murphy's, Heineken Special Dark, Laško...), ali Tomislav crno pivo za mene je pivo broj 1.

Piter - słuszny kierunek, jak tylko mogę to też wybieram twórczość małych lokalnych browarów
Biker - za mene Tomislav je isto dobar, svaki put ga pijem kad sam u Hrvatskoj. Ako bices u Poljskoj poprobaj naseg portera, nazalost samo nekolike pivare ga proizvodu i nije ga uvijek lako naci. Porteri su malo slicni na Tomislava, nekada jos jaci.
Jesi probao Velebitsko svijetlo i tamno?
Prije nekoliko godina bio je jos crno Karlovacko ali davno nisam ga vidio.

Mi najlepiej smakowało Karlovacko, ale w Mostarze piłem Sarajevsko było wysmienite.

Z piwa to wolę czerwone wytrawne...

Ale coś z tymi smakami jest. Także miałem wrażenie, że te piwa jakieś rzadsze się zrobiły, ale to może autosugestia...

zawodowiec napisał(a):Biker - za mene Tomislav je isto dobar, svaki put ga pijem kad sam u Hrvatskoj. Ako bices u Poljskoj poprobaj naseg portera, nazalost samo nekolike pivare ga proizvodu i nije ga uvijek lako naci. Porteri su malo slicni na Tomislava, nekada jos jaci.
Jesi probao Velebitsko svijetlo i tamno?
Prije nekoliko godina bio je jos crno Karlovacko ali davno nisam ga vidio.

Hvala na informacijama zawodowiec, dakle crno poljsko pivo je Porter?

Karlovacko crno pivo trenutno se ne proizvodi, a Velebitsko crno pivo je najkvalitetnije domace crno pivo, ali dosta tesko ga je nabaviti.. Ja inace obozavam i preferiram bas crno pivo, ali volim popiti i kvalitetna vina..

Inace, moja obitelj ima vinograd, tako da vina uvijek imam kod kuce, i to u malo vecim kolicinama.

Biker, NOTECKIE - lepszego nie piłem

dg napisał(a):Biker, NOTECKIE - lepszego nie pi³em

Noteckie Jasne Piwo Naturalne? Crno pivo za mene je uvijek za tri klase bolje!