Dzień 5 - 20.09.2015 niedziela – z pamiętnika nizinnego kierowcy Kempingi na LefkadziePo przybiciu do Agios Nikitas wracamy do wygrzanego Pierdolota i znów zwracając uwagę całej okolicy głośno ruszamy z miejsca
. Po przejechaniu kilku metrów świszczący dźwięk spod maski cichnie a klima szybko wychładza wnętrze auta - uffff.
Kierujemy się na południe a po drodze zaglądamy do pobliskiego i jedynego po tej stronie wyspy
Kempingu Kathsima -
lokalizacja oddalonego od Agios N. o 1,5 km.
Kemping nie posiada bezpośredniego dostępu do morza ani widoku na morze. Dojazd do niego jak najbardziej możliwy dla zestawów z przyczepą choć jest trochę pod górkę między Lefkadą a Agios Nikitas. Kemping jest odsunięty od głównej drogi więc jadące drogą auta nie powinny zakłócać spokoju.
Zatrzymujemy się przed bramą wjazdową, tuż obok mieści się stacja paliw, z której po chwili podchodzi do mnie mężczyzna i pyta w czym może pomóc. Mówię, że chcę się rozejrzeć po kempingu - skoro tak proszę bardzo.
Wchodzę na teren kempingu, który o tej porze roku jest już opustoszały.
Na wejściu wita mnie kapliczka
Recepcja też już zamknięta na cztery spusty ... ale cennik wisi. Sezon wysoki jest tylko od 01.08. do 25.08 i wtedy cena 2+2 wynosi 38,5 eu w pozostałym okresie dużo taniej 28 eu.
Woda z niewielkiego basenu już spuszczona.
W sezonie powinien wyglądać tak
Zaglądam do budynku gospodarczego gdzie mieści się kuchnia, zmywak i pralnia. W kuchni - lodówki, kuchenki, mikrofale, jakiś toster też był.
Na jego tyłach grill i chyba kempingowy bar - oczywiście już zamknięty.
Budynek sanitarny nie jest pierwszej młodości ale wydawał się czysty, kafelki na ścianach i podłodze, część damska i męska, wc, umywalki i kabiny prysznicowe. Woda w sanitariatach ciepła - z paneli solarnych.
Parcele z dostępem do prądu, zacienione, pod drzewkami oliwnymi, ułożone kaskadowo ale dobry dojazd do wyższych pięter. Zajęte jedynie 2 parcele
Cisza i spokój jak makiem zasiał
Moje przemyślenia co do tego kempingu - wydawał się sympatyczny, aczkolwiek bardzo skromny. Znajduje się na odludziu - nie wyjdzie się z niego na jakiś spacer wieczorem, niby do Agios N. jest blisko ale trzeba by iść drogą bez pobocza
Pieszo na plażę też się nie wyskoczy, trzeba codziennie użyć auta a nie zawsze się chce siadać za kółko - dla niektórych może być to dyskwalifikujący czynnik.
Na objazd zachodnio - północnego wybrzeża opcja warta rozwagi na kilka dni.
Autem w zasięgu kilku - kilkunastu km jest kilka fajnych miejsc do odwiedzenia.
Całkiem fajna
Kathsima Beach - w linii prostej na mapie odległość z 400 m
ale trzeba pokonać górę i zjechać zygzakiem, wiec faktyczna odległość to ok. 2 km, czyli jakieś 3-5 min. jazdy. Na Kathsimie byliśmy
w tym odcinku relacji.
Kolejna plaża w samym
Agios N. oraz pobliska
Milos - odległość od kemp. 1,5 km autem ok. 3 min. jazdy i ze względu na brak możliwości poruszania się autem po samej Agios z 200 - 300 m od auta na plażę w Agios i dalej na Milos taksówką wodną lub szlakiem pieszym - pisałam o tym w poprzednim odcinku.
Następna
plaża Pefkoulia - 4 km od kempingu, ok. 5 min. jazdy, jeszcze na niej nie byliśmy ale będziemy
Zachodnie plaże stolicy
Skala Gialou czy
Agios Ioannis, sama
Lefkada i
twierdza Santa Maura jakieś 15 min. jazdy.
Klasztor Feneromeni - 10 km ok . 8-10 min. jazdy.
Tak więc tak to się przedstawia
Pozostałe kempingi omówione zostały już w relacji usera
karanowski -
w tym i kilku następnych postach więc nie będę się powtarzać
cdn ...