Miłego pobytu - ja z tym kempingiem mam miłe wspomnienia, bo będąc na nim w morzu złapałem widoczną w awatarku belonę
Acha - w Zatonie bardzo głośno i pięknie grają "cykusie", na początku jest to "upierdliwe", ale idzie przywyknąć
rmk napisał(a):Ostatnio na wakacjach w Dalmacji spotkałem "polskich Niemców". Zanim przyjechali na nasz kemping przez prawie dwa tygodnie byli w Zatonie. Strasznie narzekali na drożyznę i żałowali, że od razu nie pojechali do nas, do Zivogosce.