Kamperem?

ally napisał(a):Z tego co pamiętam podobały Ci sie takie kempingi jak Rudine (dobrze pamiętam???),

Bardzo dobrze pamiętasz.......

zresztą , pewnie się już powtórzę, bardzo dużo skorzystałam z Twoich porad i dobrze na tym wyszłam...

Tym czasem czytam....czytam......całymi nockami....notuje, fantazjuje i myślami biegami po polach lawendy

Tegoroczne wakacje będą jednak ciut inne jak dotychczasowe, bo pierwszy raz pojedziemy kamperem....... do tej pory podróżowaliśmy z przyczepą (oba mają swoje plusy i minusy) dlatego wakacje muszę planować właśnie pod katem kampera...między innymi taki tunel........niby nic a jednak przeszkoda.

no ten tunel miły nie jest szczególnie po cało nocnej podróży nawet dla ososobówki ale widziałem przejeżdżające przez niego ciężarówki i przyczepy

BaWa. Ja uważam, że jeśli chcesz zobaczyć Hvar (a warto!!!) to nastaw się na nieco mniej bajeczne kempingi (wtedy trudno o rozczarowanie) a jak mówie poczytaj o tych dwóch, które wymieniłam ( z tym, że o Małej Milnej jest sporo niezachęcających opinii). Ja będąc na Hvarze chciałam zobaczyć kemping Vira bo jest położony w bardzo atrakcyjnym miejscu ale niestety nie mogłam go odnaleźć, bo w tym czasie był nieczynny - dotarłam jedynie do jakiegoś portu w miejsce, które nie przypominało nawet nieczynnego kempingu więc ciężko mi pomóc. Jedyne co mogę zasugerować przy planowaniu jazdy kamperem na ten kemping to wybór drogi. Jeśli będziecie udawać się do tego kempingu to lepiej jest dojechać ze Starego Gradu do Hvaru nowa drogą i z Hvaru w strone kempingu Vira starą(nadrabia się ale jadąc ze Starego Gradu starą drogą ... kemperem może być wesoło - droga jest piękna ale jak sama nazwa mówi stara, wąska i mało bezpieczna, tą drogę zostawcie sobie na później bo przejechać nią będąc na Hvarze trzeba!!!)

A co do kamperowych wakacji, ja chyba wybiorę jednak zakup przyczepy... kamper jest super tylko, że z mojego doświadczenia (i sposobu spędzania czasu na wakacjach) wynika, że cieżko jest podróżować choćby na krótkie zwiedzanie kamperem bo -> trzeba wszystko pakować, cieżko wjechac do miasteczek, nie mówiąc o miejscach parkingowych, przejazd niektórymi drogami przy zwiedzaniu jest niemożliwy a przyczepę zostawiasz na kempingu i w drogę To takie moje spostrzeżenia ale przyznam, że kamper ma swój urok.

Planujecie wyłacznie pobyt na Hvarze, czy może jakieś inne miejsca wchodzą też w grę?

ally napisał(a):Planujecie wyłacznie pobyt na Hvarze, czy może jakieś inne miejsca wchodzą też w grę?

Przyznam szczerze,że dopiero rodzą się plany....bowiem podczas zeszłorocznych wakacji (oczywiście w Cro) zapadła decyzja,że następne wakacje spędzimy gdzieś indziej niż w CRo (żeby syn mógł poznać trochę innego- niekoniecznie piękniejszego świata) ale.......... trochę plany się zmieniły i być może będzie moja ukochana Chorwacja.

Hvar był już dwa razy bardzo blisko.......więc do trzech razy sztuka.A co więcej? Jeszcze nie wiem...czytam, szukam..... może spływ Cetiną, może trochę Czarnogóry a może tylko morze

.... polecam Korsykę!!!Przepiękne miejsce.

Co do HR to Hvar jest bardzo dobrym pomysłem - jest boski!!!!!!

Ally! Właśnie o to chodzi ,że chyba "musi być" Cro w tym roku....jakiś czas temu obiecałam KOMUŚ Ważnemu, że pokażę moją ukochaną Chorwację i teraz chyba przyszła na to pora a ja nie mogę i nie chcę wycofać się z danego słowa.......

A no to jak tak się sprawy mają!To inna sprawa. Nie wiem ile masz czasu ale jeśli masz pokazać HR i jedziesz kamperem to ja bym zaczela od Pagu - camp Simuni tam kilka dni, potem rejon Sibenika, potem Makarską i Dubrovnik, a stamtąd na tydzień na Hvar