Kamp w północnej Chorwacji poszukiwany!

Wiatm Wszystkich!
Bardzo podoba mi sie forum, jest dla mnie od kilku tygodni kopalnią wiedzy o Chorwacji.
W zwiazku z planowanym we wrześniu wyjazdem do Dalmacji, interesuje mnie wszystko co związane jest z tym regionem. Zamierzamy pierwszą noc spędzić gdzieś zaraz za granicą Chorwacji, stąd moje pytanie:
Może znacie jakieś miejsce między granicą węgiersko-chorwacką a Karlovaciem gdziem można niedrogo rozbić namiot? Czytając forum nie spotkałam się z takimi informacjami. Może ktoś z was zna godny polecenia kamp w tej części Chorwacji?

Jeżeli już musisz jechać przez H,to chyba łatwiej będzie znaleźć kamp w rejonie Balatonu. Sam jeżdżę przez SK,A i SLO i "na jeden raz". Między granicą a Zagrzebiem jest kamping przy motelu Plitvice. Osobiście nie korzystałem, jeno popatrzyłem i z wyglądu może być,ale nie znam cen.
PZDR

Witam !
Rozumiem, że jak z Lublina to przez Węgry i chodzi o campy na tej trasie. W samej Chorwacji w tym rejonie wybór jest znikomy. Jest camp w Zagrzebiu/przy weżle komunikacyjnym LUCKO/ taki tranzytowy. Jest też kilkanaście km za Karlovacem ale trzeba zjechać z głównej trasy. Ja na nim nie byłem i nie słyszałem aby na forum ktoś o nim pisał. Czytałem o nim w przewodniku, oraz widziałem tablice informujące przy wyjeździe z Karlovaca. Na mapach oznaczony jest również camp w mjsc. ZELINA na trasie Gorican/granica CRO-HUN/ a Zgrzebiem. W ubiegłym roku w ośrodku informacji turystycznej po wielu monitach ustaliłem, że jest zamknięty. Polecono mi camp w Zagrzebiu. Nie skorzystałem/ na forum było pisane o tym campie/, dlatego, że lepszym rozwiązaniem jest nocleg na jednym z wielu campów na Węgrzech np na samej granicy Letyne-Gorican. Z Goricanu do Zagrzebia jedzie sie autostradą ok 70-90 minut a to przecież nie wiele. Campu w Letyne jednak nie polecam z uwagi na dokuczliwe komary. Polecam camp w mjsc. ZALAKOROS ok 40-50 km od Letyne przy trasie BALATON-LETYNE, na którym jest fajny kryty basen termalny bez dodatkowych opłat. Dodac należy, że campy wegierskie są lepiej wyposazone niż chorwackie i duzo tańsze.
GAJUS

Dzieki za tak szybką odpowiedź.

Faktycznie przyjemnie byłoby przy okazji zatrzymać sie nad Balatonem. Rozważamy taka opcje. Tylko zastanawiam sie czy wyjeżdżając rano z nad Balatonu zdążymy jeszcze tego samego dnia zwiedzić Pitlivice i później dotrzeć nad morze.

Najlepiej byłoby dotrzeć "na raz" do kampu Korana, ale dla niedoświadczonego kierowcy chyba lepiej podzielic drogę na dwa dni.

W każdym razie jestem dalej otwarta na wszelkie propzycje i dobre rady

Gajus.ems napisał(a):Witam !
Rozumiem, że jak z Lublina to przez Węgry i chodzi o campy na tej trasie. W samej Chorwacji w tym rejonie wybór jest znikomy. Jest camp w Zagrzebiu/przy weżle komunikacyjnym LUCKO/ taki tranzytowy. Jest też kilkanaście km za Karlovacem ale trzeba zjechać z głównej trasy. Ja na nim nie byłem i nie słyszałem aby na forum ktoś o nim pisał. Czytałem o nim w przewodniku, oraz widziałem tablice informujące przy wyjeździe z Karlovaca. Na mapach oznaczony jest również camp w mjsc. ZELINA na trasie Gorican/granica CRO-HUN/ a Zgrzebiem. W ubiegłym roku w ośrodku informacji turystycznej po wielu monitach ustaliłem, że jest zamknięty. Polecono mi camp w Zagrzebiu. Nie skorzystałem/ na forum było pisane o tym campie/, dlatego, że lepszym rozwiązaniem jest nocleg na jednym z wielu campów na Węgrzech np na samej granicy Letyne-Gorican. Z Goricanu do Zagrzebia jedzie sie autostradą ok 70-90 minut a to przecież nie wiele. Campu w Letyne jednak nie polecam z uwagi na dokuczliwe komary. Polecam camp w mjsc. ZALAKOROS ok 40-50 km od Letyne przy trasie BALATON-LETYNE, na którym jest fajny kryty basen termalny bez dodatkowych opłat. Dodac należy, że campy wegierskie są lepiej wyposazone niż chorwackie i duzo tańsze.
GAJUS

Na mapie jest miejscowość Zalakomar - jak daleko i w którą strone jest Zalakoros - z góry dzięki za odpowiedż. uważam że lepiej przespać sie na węgrzech niż męczyć się tak jak to zrobiłem w zeszłym roku bo w Letenie nie dało się opędzić od komarów

Zalakomar i Zalakaros dzieli zaledwie 5 km. Camp o którym pisałem nazywa się CASTRUM/firma posiada sieć dobrych campów równiez nad Balatonem/.
Dojazd do campu. Jadąc drogą E71 po minięciu mjsc Zalakamor 2-3 km później jest skręt w prawo na mjsc. Galambok /1 km/. Pomiędzy mjsc. Galambok a Zalakoros jest camp Castrum doskonale widoczny z trasy.
Jak pisałem wcześniej camp posiada kryty basen termalny/rewelacja/ czyściutkie sanitariaty, restauracja itp. Sami Niemcy ale camp prawie puściutki. Za dwie osoby dorosłe, dziecko,parcelę i taksę klimatyczną zapłaciłem 3800 forintów./płaciłem w euro/
Z campu pojechałem na niedrogie zakupy/w porównaniu z CRO/ do mjs. Zalakoros/ok 2k/. Sam Zalakoros jest bardzo przyjemny, jest to uzdrowisko. W miasteczku widziałem jeszcze jeden camp, był świetnie wyposażony w urządzenia kąpielowe/rury, ślizgawki, termy/ lecz było na nim znacznie wiecej ludzi. Moim zdaniem CASTRUM jest dobrym miejscem tranzytowym.
GAJUS

Tego linku chyba jeszce nie było
Mozna tu poszukać kampy na trasie dojazdowej
do CRO, szczególnie dla nizizinnych cromaniaków
http://www.eurocampings.net/pl/
Pozdrowienia z sądeckich ośniezonych pagórków.