Kameralnie - zielono - cicho - zabytkowo = gdzie? :)

Witajcie

Tak zupelnie luzno mysle gdzie by tu w tym roku wyskoczyc... Nie wiem jeszcze kiedy (czerwiec/lipiec) ani gdzie (Chorwacja/Polska/Wlochy/Grecja?).

Nigdy nie bylem ?w/na? Chorwacji, a ilosc miejscowosci przytlacza. Dlatego postanowilem, ze wymienie od myslnikow co bym chcial zastac na miejscu.

- Miejscowosc powinna byc mala/nie za duza - kameralna, spokojna, niezatloczona, zupelnie nie klubowo-dyskotekowa, fajnie by jednak bylo gdyby posiadala nadwodna promenade.
- Milo, gdyby miasteczko bylo klimatyczne = zabytkowe, kamienne(a nie betonowe), z ciekawymi zaulkami... i nie wiem jak to ujac, ale ogolnie... urocze
- Wskazana duza ilosc przyrody - zeby nie byla to kamienna pustynia, a raczej zielony ogrod. Strasznie podobaja mi sie widoczne na niektorych zdjeciach skupiska malych, zielonych wysepek, tworzacych przerozne zatoczki i zaulki.
- Jezeli chodzi o plaze... piasek nie jest wymagany, ale fajnie by bylo gdyby bylo w maire plytko, i wolalbym nawet dojsc kawalek/dojechac samochodem do jakichs kameralnych pustawych zatoczek niz tloczyc sie na "miejskiej"-glownej plazy. Nie czerpie przyjemnosci z grzania sie na sloncu, a raczej z delektowania sie ladnym, kojacym otoczeniem.
- Zalezy mi na ladnych naturalnych widokach - chcialbym, pojezdzic po ladnych przyrodniczo zakatkach, poeksplorowac jakies "bezludne" zatoczki... itd.
- Dobrze by bylo, gdyby w okolicy byly inne ciekawe - wieksze miasteczka, zeby bylo co zwiedzac gdy nie bedzie pogody, ale przyroda i walory przyrodniczo-widokowe maja priorytet.


To chyba tyle... Nie przesadzilem z oczekiwaniami? Da sie cos zaproponowac? Moze jakas wyspa?
Aha, ze wstepnego przegladu forum wylapalem takie miejscowosci jak:
- Makarska
- Baska Voda
^obie, nie wiem czy nie za duze i czy oferuja odpowiednio duzo "przyrody" i czy ogolnie mowiac nie sa zbyt masowe?
- Cavat
^daleko, brak "plazowych" zatoczek?
- okolice Korculi?

Nie sugerujcie sie zupelnie tymi moimi powyzszymi typami - za malo wiem zeby strzelac. Prosze o autorskie propozycje jak najlepiej dopasowane do tych pierwszych myslnikow. Z gory dzieki!

Makarska - zdecydowanie masowa turystyka komercyjna.
Zielony ogród -pówysep Pelješac np.Orebič i jesteś w okolicach Korčuli
Z Orebiča taxi wodne płynie 10 min i masz klimatyczne zabytkowe miasto.

To tylko taka moja pierwsza myśl,która choć trochę pasuje do twoich wytycznych.

Pozdrawiam.

cropol napisał(a):- Miejscowosc powinna byc mala/nie za duza - kameralna, spokojna, niezatloczona, zupelnie nie klubowo-dyskotekowa, fajnie by jednak bylo gdyby posiadala nadwodna promenade.
- Milo, gdyby miasteczko bylo klimatyczne = zabytkowe, kamienne(a nie betonowe), z ciekawymi zaulkami... i nie wiem jak to ujac, ale ogolnie... urocze
- Wskazana duza ilosc przyrody - zeby nie byla to kamienna pustynia, a raczej zielony ogrod. Strasznie podobaja mi sie widoczne na niektorych zdjeciach skupiska malych, zielonych wysepek, tworzacych przerozne zatoczki i zaulki.
- Jezeli chodzi o plaze... piasek nie jest wymagany, ale fajnie by bylo gdyby bylo w maire plytko, i wolalbym nawet dojsc kawalek/dojechac samochodem do jakichs kameralnych pustawych zatoczek niz tloczyc sie na "miejskiej"-glownej plazy. Nie czerpie przyjemnosci z grzania sie na sloncu, a raczej z delektowania sie ladnym, kojacym otoczeniem.
- Zalezy mi na ladnych naturalnych widokach - chcialbym, pojezdzic po ladnych przyrodniczo zakatkach, poeksplorowac jakies "bezludne" zatoczki... itd.
- Dobrze by bylo, gdyby w okolicy byly inne ciekawe - wieksze miasteczka, zeby bylo co zwiedzac gdy nie bedzie pogody, ale przyroda i walory przyrodniczo-widokowe maja priorytet.

Takie rzeczy to tylko w Erze.

Te podkreślone znajdziesz na wyspie Rab. Z tym, że najlepsze, dzikie plaże dostępne w wersji rowerowo-pieszej.
Bujna przyroda to w Puszczy Białowieskiej do odnalezienia jest

Oczywiście mówimy tylko o Chorwacji. Poczytaj wątek grecki, tam też znajdziesz to co szukasz.

cropol napisał(a):- Miejscowosc powinna byc mala/nie za duza - kameralna, spokojna, niezatloczona, zupelnie nie klubowo-dyskotekowa, fajnie by jednak bylo gdyby posiadala nadwodna promenade.

Takich to dużo będzie.

cropol napisał(a):- Milo, gdyby miasteczko bylo klimatyczne = zabytkowe, kamienne(a nie betonowe), z ciekawymi zaulkami... i nie wiem jak to ujac, ale ogolnie... urocze

Pierwsze skojarzenie: Primosten, Rogoźnica, Trogir...

cropol napisał(a):- Wskazana duza ilosc przyrody - zeby nie byla to kamienna pustynia, a raczej zielony ogrod. Strasznie podobaja mi sie widoczne na niektorych zdjeciach skupiska malych, zielonych wysepek, tworzacych przerozne zatoczki i zaulki.

Okolice Murter-Trogir, Peljesac, z pewnością wyspy

cropol napisał(a):- Jezeli chodzi o plaze... piasek nie jest wymagany, ale fajnie by bylo gdyby bylo w maire plytko, i wolalbym nawet dojsc kawalek/dojechac samochodem do jakichs kameralnych pustawych zatoczek niz tloczyc sie na "miejskiej"-glownej plazy. Nie czerpie przyjemnosci z grzania sie na sloncu, a raczej z delektowania sie ladnym, kojacym otoczeniem.
- Zalezy mi na ladnych naturalnych widokach - chcialbym, pojezdzic po ladnych przyrodniczo zakatkach, poeksplorowac jakies "bezludne" zatoczki... itd.

Zdecydowanie wyspy, ewentualnie Peljesac

Przejrzyj dział nasze relacje z podróży i na pewno wybierzesz coś dla siebie unikając przy tym rozczarowań i nieporozumień (pojęcia opisujące preferencje są względne). Poczytasz, obejrzysz zdjęcia, dopytasz autorów.....
Pozdrawiam

cropol napisał(a):Dlatego postanowilem, ze wymienie od myslnikow co bym chcial zastac na miejscu.

- Miejscowosc powinna byc...itd

Skoro tak to ująłeś to na podstawie swoich dość licznych doświadczeń powiem, że aby spełnić w zasadzie wszystkie te kryteria możesz w ciemno jechać na wyspę Brać, i zakotwiczyć w Postirze, Splitskiej, Supetarze lub Sutivanie.

Jestem pewien, że będziesz długo wspominał z uśmiechem na twarzy te wakacje.

Polecam relacje: myszy73, tony'ego montany, maslinki, marshallah, ines...ewentualnie moją pt. "Brać go!".

Brać to taka zielona oaza i kawałek historii z plażami, zatoczkami i urozmaiconą linią brzegową.
Ewentualnie Hvar, który jest bardziej górski, skalisty i zabytkowy i...popularny. Ale jest na tyle długi że każdy coś znajdzie.
Na pozostałych wyspach zestaw kryteriów będzie wyglądał już inaczej.

Na zachętę:
konkursy/2012/mojachorwacja/p/033.jpg

Fatamorgana - thx. Rzeczywiscie Brac wydaje sie celem godnym rozwazenia, obejrzalem wysepke na GE i wpadla mi w oko miejscowosc Pucisca oraz Milna. Mam tylko watpliwosci odnosnie zielonosci, na zdjeciach satelitarnych wysepka wygladala raczej na "wyprazona" Choc wiadomo, moze to byc mylace.

Hvar rowniez wydaje sie ciekawy - szczegolnie zatoczki na poludniowym brzegu (w czesci wschodniej - ktora jest chyba mniej turystyczna) wydaja sie idealne.

BTW. Czy komus z Was udalo sie wypoczywac w pensjonacie/hoteliku polozonym jak te dwa domy z fotki Fatamorgany?
konkursy/2012/mojachorwacja/p/033.jpg

Wow.


Katarzyna Głydziak Bojić - probowalem juz tak zanim zadalem pytanie... ale tego jest po prostu za duzo. Dlatego postanowilem najpierw zapytac, a pozniej zglebiac temat konkretnych miejscowosci i regionow. Jak juz wstepnie wytypuje to napewno i relacje dokladnie przejrze


Marek358 - Primosten, Rogoźnica, Trogir, Murter wydaja sie zbyt "ludne" Chociaz musze przyznac, ze Rogoznica jest przepieknie polozona. Tak samo Murter, gdzie widze te zielone wysepki, o ktorych wspominalem w pierwszym poscie


Kiepura - mialem zastrzec... zeby nie pisac "tak to tylko w Erze" ale przypomnialem sobie , ze przeciez Ery juz nie ma .
A bujna przyroda jest wymagana, ale oczywioscie zdaje sobie sprawe z uwarunkowan lokalnego klimatu i nie oczekuje puszczy amazonskiej. Chcialbym po prostu zeby bylo gesto od drzew - zielono - przytulnie Z Grecja/Wlochami (mimo ze biore pod uwage) byloby ciezko, z pewnych wzgledow jestem zdany na samochod... A nawet chorwacka trasa rzedu 3000 km (w obie strony) nie mlodym juz samochodem i tak mnie nieco przytlacza

Aha, Rab wyglada interesujaco - szczegolnie jego poludniowy caly ZIELONY cypel. Az szkoda, ze nie ma tam jakiej srednio-malej odizolowanej miejscowosci z zatoczka


Rafles278 - Orebič... chyba za duzy Za to pobliska Brijesta wpadla mi w oko, pieknie polozona... tylko chyba znowu za mala... dogodzic... Fajny klimat wydaje sie miec rowneiz miejscowowsc Loviste.

ehh glowa boli, ile tego jest. (A mowia, ze od przybytku nie boli...).

cropol napisał(a):Marek358 - Primosten, Rogoźnica, Trogir, Murter wydaja sie zbyt "ludne" Chociaz musze przyznac, ze Rogoznica jest przepieknie polozona. Tak samo Murter, gdzie widze te zielone wysepki, o ktorych wspominalem w pierwszym poscie

Jak dla mnie zdecydowanie zbyt ludne. Ale skoro miały być klimatyczne...
Ja wolę mniejsze miejscowości typu Vinisce, Sevid, Razanj, Kalebova/Uvala Luka, Żaboric, Grebastica itd.
Do Primosten, Rogoznicy, Trogiru mogę pojechać na popołudnie-wieczór.

cropol napisał(a):
ehh glowa boli, ile tego jest. (A mowia, ze od przybytku nie boli...).

Ale mówią też: "co za dużo to niezdrowo"
Im więcej będziesz szukał tym mniej będziesz wiedział gdzie chcesz jechać

^^no tak... skonczy sie pewnie jak zwykle na przyslowiowych mazurach

Marek358 napisał(a):Jak dla mnie zdecydowanie zbyt ludne. Ale skoro miały być klimatyczne...
Ja wolę mniejsze miejscowości typu Vinisce, Sevid, Razanj, Kalebova/Uvala Luka, Żaboric, Grebastica itd.

No i ja ide wlasnie w tym kierunku
Chociaz chcialbym aby rowniez to male miasteczko mialo jakis tam swoj klimacik.
A te podane obadam.

Cropol i tu kolejna zasada: albo rybki, albo akwarium. Jeśli chcesz mieć zabytkowe miasteczko, bo na pustki nie licz; poza tym skoro miasteczko, to plaża zdecydowanie nie pod nosem (chyba, że lubisz głowa przy głowie). Zatem albo zabytkowe miasteczko/ miejscowość i dojazd lub dłuższy spacer na plażę, albo wioska i dojazd lub dłuuuuższy spacer do zabytkowego miasteczka.
Co do "zieloności". Zielono na chorwackim wybrzeżu jest zimą, latem już nieco mniej....

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Co do "zieloności". Zielono na chorwackim wybrzeżu jest zimą, latem już nieco mniej....

Albo na Mljet trza jechać

Zdecydowanie opcja "B".

Po prostu wyobrazam sobie takie MALE miasteczko w sposob nastepujacy:

- zatoczka w ksztalcie litery U lub C, wioska/miasteczko polozone nad sama woda - czyli: woda, a na niej male lodki - kamienna promenada - kamieniczki - troche domkow z tylu.. i tyle
- otoczone/otulone to wszystko lasem (np. zielonymi pagorkami lesnymi)
- w poblizu miasteczka (do kilkunastu kilometrow) jakies (?liczne?) puste zatoczki, gdzie mozna podjechac+podejsc i polezec w spokoju)
- w odleglosci... nie wiem do 30 km jakies wieksze zabytkowe miasto.

Obraz jak widac mam dosyc wyklarowany... "tylko" kwestia znalezc cos, co do tego podpasuje

EDIT:
Mljet jest baaaardzo ciekawy - jedyny minus to "ciasnota" wysepki, a przez to ograniczone mozliwosci eksploracyjne - juz nawet pomijam brak wiekszego maista

W pobliżu miasteczka liczne puste zatoczki to raczej nie kilkanaście ale kilkaset metrów lub nawet kilka kilometrów... Chyba, że chcesz kąpać się w paliwie, które wypluwają te małe romantyczne łódeczki kołyszące się na zatoczce w centrum miasteczka.
A teraz do "ludności" takich miejsc.. Jeśli myślisz o lecie, to raczej na pustki nie licz.. bo takie miejsca to mają swoich mieszkańców (jakiś powiedzmy skromny tysiąc) plus powiedźmy drugie tyle turystów. Puste są poza sezonem (polecam kwiecień, maj lub koniec września i październik).

Napisalem o kilometrach, nie metrach Dojazd samochodem + spacer.
Termin to czerwiec, moze przelom czerwca i lipca. Lub wlasnie ewentualnie jesienia. Lipiec-Sierpien czyli pelnia sezonu raczej odpada.