piekara114 napisał(a):Wypatrywałam takich znaków, ale nie trafiłam ani razu....
dangol napisał(a):Fajnie popatrzeć na kreteńskie widoczki, powspominać to co się widziało samemu oraz zobaczyć nowe miejsca.
Gdy pierwszy raz byłam na Krecie (2010), wąwóz Aradena też oglądałam jedynie z mostu . Już wtedy obiecałam sobie, że następnym razem powędruję nim aż do morza , udało się to zrealizować (2015) .
Oczywiście, do Twojej relacji zaglądam regularnie. Pozdrawiam serdecznie
aga_stella napisał(a):Ja oczywiście wypatrzyłam miejsce, do którego postanowiłam dotrzeć, nie mówiąc nic pozostałym osobom, bo zaraz by jęczeli i wypominali brak czasu. Jakoś mamy inne ciągoty
Lidia K napisał(a):To tak jak my.
Też regularnie zaglądam i trzeba przyznać, że to był bogaty w doznania dzień.
Szczególnie podobał mi się most ze wspaniałym widokiem na wąwóz. Przejażdżka po drewnianych ruchomych deskach pozostawia zawsze niezatarte wspomnienia. Takim podobnym mostem jechaliśmy nad Tarą do Czarnogóry.
Plaża Preveli - warta jest poświęcenia czasu gdyż w przeciwieństwie do plaży Vai do lasku z kreteńskimi palmami można wejść i przejść się pod palmami wzdłuż strumienia. Jeszcze 8 maja była woda.
Jeszcze 8 maja była woda
piekara114 napisał(a):Czekam na więcej fotek, bo to miejsce jest cudowne Ciekawa jestem majowej jego odsłony
Chyba jakiś standard w tym miejscu....aga_stella napisał(a):Jak tylko wejdziemy do wnętrza kościoła stoi tablica z info, że nie można fotografować Ale przyszła wycieczka i nic sobie z tego nie robiłi, pani przewodnik też nie protestowała, więc skorzystaliśmy i my
Widzę, że udało Ci się fotki porobić....aga_stella napisał(a):Jak jesteśmy we wnętrzach to przejdźmy jeszcze do muzeum (bardzo przyjemne miejsce)