aga_stella napisał(a):I parę zdań podsumowania.
Z jednej strony być na Krecie (i raczej nie planować tam powrotu, bo tyle jeszcze miejsc czeka), no trzeba Knossos zobaczyć. Zatem zobaczyłam i nie żałuję (bo jakbym nie zobaczyła to miałabym niedosyt).
Jednak uważam, że relacja ceny do wrażeń jest bardzo kiepska. 8-10 euro, to powinna maksymalna cena. Nie przekonuje mnie też pakiet wiązany czyli bilet do muzeum w Heraklionie za 1 euro.
Ogólnie:
Nie było to miejsce, które nas zachwyciło.
Jeśli kiedyś polecę na Kretę, to też zapewne będę chciała udać się z wizytą do Knossos, aby na własne oczy zobaczyć to miejsce, choć doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że w pełni zadowolona z tej wizyty mogę nie być. Natomiast spacer uliczkami Heraklionu to już zupelnie inna bajka. Bardzo lubię takie wędrowanie.
piekara114 napisał(a):... a Loggia skojarzyła mi się z tą w Sibeniku.
Faktycznie trochę podobna.