napisał(a) meeg » 08.09.2004 08:09
Wróciłam!
Co prawda już 29 sierpnia, ale natłok wydarzeń i w domu i w pracy sprawił, że nie mogłam nawet wejść w interek. Ale teraz wreszcie jestem sama w pracy więc szybko napiszę kilka słów.
Najpierw dziękuję "A to ja" za miłe pożegnanie! Przeczytałam je dopiero teraz i poczułam sie bardzo miło!
Podróż miałam z przygodami - w drodze powrotnej przed granicą z Polską popsuł się nam samochód, ale dotarłam do kraju dzięki assistance i mimo tego incydentu uważam ten wyjazd za bardzo udany i nie wiem czy nie najlepszy ze wszystkich. Do Chorwacji jechałam przez Słowację - granicę przekroczyliśmy w Chochołowie. Przez Słowacje w kierunku na Sahy. Potem Węgry najpierw Budapeszt a następnie w kierunku na Pecs i Mohac krajową 6 wzdłuż Dunaju. Przejście w Udvar (tutaj krótka drzemka) i rano juz Chorwacja. Tutaj Osijek (tankowanie gazu) i dalej Dżakovo, w Bośni Doboj, Zenica i skręt na Travnik - tutaj zachciało nam sie skrótów w kierunku Bugojna. Skrót był , ale okazało sie że droga jest w przebudowie i trzeba było jechać objazdem - drogą szutrową wjazd serpentynami na szczyt góry po drodzę jakiś kamieniołom i widoki zapierające dech w piersiach. Nasze samochody (nasz i jadących z tyłu przyjacół) były całe szaro - białe od skalnego pyłu). Ale stwierdziliśmy, że ten skrót to był naprawdę dobry wybór - bo wrażenia z jazdy były nieziemskie (coś ala obrazki z rajdu Turcji czy Cypru). Z Bugojna jechaliśmy w kierunku na Livno (przed Livnem niesamowity płaskowyż osadzony wysoko w górach) i przejście Kamiensko. Przed przejściem Jez. Busko, które też widać ze szczytu Biokova (tam też byliśmy, ale kilka dni później). Zjazd z gór i pierwszy widok morza - zjazd na początku Riwiery Makarskiej - słońce upał i morze. Poczuliśmy sie jak w raju! My byliśmy w nim ponownie, a nasi znajomi zobaczyli ten widok po raz pierwszy - reakcja piorunująca!
Więcej nie mogę teraz napisać bo obowiązki w pracy czekają, ale postanowiłam opisać wszystko dość dokładnie i wysłać relację. Powiem jeszcze, że wylądowaliśmy w Primosten.
Opiszę też stacje LPG na których tankowałam, ale teraz niestety muszę juz kończyć.
Pozdrawiam wszystkich!
meeg