Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kajakowy Pelješac i Šipan z Przeklętym finałem

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 15.08.2021 21:11

pomorzanka zachodnia napisał(a):Ładnie :D. A ja właśnie wczoraj jedną jedyną w tym roku zaliczyłam (Szczeliniec) 8)

Rok się jeszcze nie skończył ;)

Mikromir napisał(a):O, Łężczok! :D Odkryłam go tydzień temu - piękne miejsce. :)

Ale Wam pięknie podpłynęły! :D

O Łężczoku słyszałam jakiś czas temu i kilka razy robiliśmy "podchody". Ostatnio w kwietniu odbiliśmy się od pełnych parkingów. Nie chcieliśmy wtedy spacerować w tłumie. Dzisiaj było komfortowo :)
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 15.08.2021 21:30

Koło Raciborza mówisz. Ha. A ja się tam wybieram w następny weekend na Mistrzostwa w Scrabble.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.08.2021 12:07

Abakus68 napisał(a):Koło Raciborza mówisz. Ha. A ja się tam wybieram w następny weekend na Mistrzostwa w Scrabble.

Tak! Polecam też Arboretum Bramy Morawskiej (również niedaleko):

IMG_3447.JPG


Powodzenia w mistrzostwach! :)


15 lipca (czwartek): Nocny Orebić

Kiedy wychodzimy z apartmanu, jest już po 20:00. Ładne kolory na niebie:

2021-07-15-20h12m48.JPG


Wysepka z latarnią morską, czyli Velika Sestrica:

2021-07-15-20h12m52.JPG


Stoiska w winem i oliwą:

2021-07-15-20h16m50.JPG


Dzisiaj wybieramy restaurację mieszczącą się w małym hotelu Mimbelli. Można tu usiąść przy stolikach bezpośrednio na deptaku:

2021-07-15-21h42m43.JPG


ale zdecydowanie bardziej podoba nam się ich uroczy ogród:

2021-07-15-21h30m33.JPG


Tym bardziej, że wieje dość silny wiatr i trochę marznę ;) Między murami jest cieplej :)

Jak już się trochę ogrzałam ;), mogę wypić kufelek zimnego złotego napoju :D:

2021-07-15-20h32m52.JPG


Karta krótka, co jest plusem, ale w tym wypadku nie ma z czego wybierać. Ostatecznie decydujemy się, tak jak wczoraj, na čevaby. Przynajmniej porównamy ;)

Dostajemy ćevapi w wersji gourmet :oczko_usmiech::

2021-07-15-20h50m27.JPG


Smaczne, nie można się przyczepić. I bardzo dobre frytki :) Tylko obsługa trochę "z nadęciem", wolimy bardziej swojską atmosferę i mimo pięknego ogrodu, już tu nie wrócimy.

Wychodzimy wprost w gęstniejący tłumek:

2021-07-15-21h34m18.JPG


Na razie jest pikuś, za niecałe 2 tygodnie będzie się działo ;)

Uciekamy w spokojniejsze rejony. Kościół parafialny, niestety, słabo oświetlony:

2021-07-15-21h37m47.JPG


Zauważam przed nim wielką pisankę (Pisanica od srca), ale jest tak ciemno, że nawet nie próbuję jej robić zdjęcia.

Zagłębiamy się w zaułki:

2021-07-15-21h38m04.JPG

2021-07-15-21h38m34.JPG

2021-07-15-21h39m04.JPG

2021-07-15-21h39m50.JPG


Jest pięknie i bardzo nastrojowo, czasem tylko jakiś kot miauknie ;)

I słynna ;) uliczka, tym razem w nocnej odsłonie:

2021-07-15-21h43m10.JPG


Jedna z kapitańskich willi:

2021-07-15-21h45m05.JPG


Noc dodaje tajemniczości starym domom orebićkich kapitanów 8)

Jak widać, leżaki przydają się nie tylko w ciągu dnia ;):

2021-07-15-21h43m56.JPG


Kilka poruszonych zdjęć :oops: (ale myślę, że oddają atmosferę):

2021-07-15-21h46m07.JPG

2021-07-15-21h51m31.JPG


Polecana przez Roberta Makłowicza konoba Andiamo:

2021-07-15-21h53m22.JPG


Zawsze było tam pełno ;)

I dwa urocze koty, które zazwyczaj kręciły się w jej pobliżu:

2021-07-15-21h53m43.JPG

2021-07-15-21h55m06.JPG


Ten drugi często leżał przy stolikach i pozwalał się głaskać ;) Prawdziwa kocia gwiazda :D

Teraz chciałabym napisać laku noć, ale jest środek dnia ;) Miałam wrzucić ten odcinek wczoraj wieczorem, nie wyszło. W takim razie - miłego popołudnia :D
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 16.08.2021 17:28

Plażę Jezero odpuściłam sobie ze względu na te (chyba) krowy, w obawie przed kolejnym atakiem żuków gnojarzy :oczko_usmiech:

Mimbelli to ta knajpa, gdzie trzeba dodatkowo płacić za cebulę :!: Też jedliśmy tam ćevapi- małż bo chciał, ja podobnie jak Wy z "braku laku".

Stoisk z oliwą w czerwcu nie było. Ludzi na Twoim zdjęciu i tak 3x więcej niż przed sezonem, więc już się boję co to będzie za 2

tygodnie 8O

Tego kota z Andiamo pamiętam, ale mimo iż jestem kociarą to od pewnej niemiłej przygody wolę nie dotykać obcych kotów :roll:
Ostatnio edytowano 16.08.2021 18:42 przez ruzica, łącznie edytowano 1 raz
corrina
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 09.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) corrina » 16.08.2021 18:19

Klimatyczny ten Orebić wieczorową porą, takich spacerów nam brakowało w Žuljanie...
Czekam niecierpliwie na dalsze odcinki :oczko_usmiech: :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.08.2021 20:35

ruzica napisał(a):Plażę Jezero odpuściłam sobie ze względu na te (chyba) krowy, w obawie przed kolejnym atakiem żuków gnojarzy :oczko_usmiech:

Niepotrzebnie, placki wyschnięte były ;) Nie odnotowałam obecności żadnych owadów.

ruzica napisał(a):Mimbelli to ta knajpa, gdzie trzeba dodatkowo płacić za cebulę :!: Też jedliśmy tam ćevapi- małż bo chciał, ja podobnie jak Wy z "braku laku".

Pamiętałam to i sprawdziłam - nie dopłacaliśmy za cebulę. Wcześniej upewniliśmy się, czy na pewno w zestawie jest ajvar i luk.

ruzica napisał(a):Stoisk z oliwą w czerwcu nie było. Ludzi na Twoim zdjęciu i tak 3x więcej niż przed sezonem, więc już się boję co to będzie za 2

tygodnie 8O

Słusznie, że się boisz :oczko_usmiech:

ruzica napisał(a):Tego kota z Andiamo pamiętam, ale mimo iż jestem kociarą to od pewnej niemiłej przygody wolę nie dotykać obcych kotów :roll:

O matko, co się stało? Podrapał Cię?

corrina napisał(a):Klimatyczny ten Orebić wieczorową porą, takich spacerów nam brakowało w Žuljanie...

Ma kilka sympatycznych zaułków :)

corrina napisał(a):Czekam niecierpliwie na dalsze odcinki :oczko_usmiech: :papa:

Jutro opiszę pierwsze kajakowanie 8)
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 17.08.2021 08:41

Ślicznie wygląda Geta wieczorem, w takiej odsłonie jej nie widziałam. Czekam na kajakowe przygody. :D :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.08.2021 11:49

Epepa napisał(a):Czekam na kajakowe przygody. :D :papa:

Ewa, mówisz i masz :mrgreen:

16 lipca (piątek): Kajakowanie z Borje - sentymentalna podróż i namiastka fjaki

Poranek wita nas chmurami. Mimo tego ruszamy z kajakiem na dachu Maździaka, stęskniliśmy się już za wiosłowaniem. Prognozy są optymistyczne, po południu pogoda ma się poprawić.

Plan jest taki, żeby dojechać do Postupa i ruszyć z plaży Ovrata; tam powinien być dobry zjazd i bezproblemowe wodowanie (bez konieczności długiego znoszenia kajaka).

Mijamy camp Paradiso, na którym stacjonowaliśmy w 2006 i w 2010 roku i za chwilę również zjazd do zaplanowanej zatoczki :roll: Małż pyta, czy zawracać, a ja w przypływie szaleństwa mówię, że nie, że może zjedziemy gdzieś dalej... :?

Dalej jest Borje:

2021-07-16-10h41m22.JPG


w którym w 2010 roku odwiedziliśmy Aldonkę :) Na zdjęciu widać dobrze, jak wysoko miejscowość jest położona.

Parkujemy przy drodze:

2021-07-16-10h45m13.JPG


i postanawiamy zwodować tu kajak 8O Dalej do morza już chyba mieć nie mogliśmy :lol: Nie był to żaden dziwny zakład, po prostu coś nam odbiło ;)

Bierzemy cały ekwipunek (na razie bez Plavca; dla przypomnienia - tak ma nasz kajak na imię ;)) i zaczynamy schodzić. Najpierw wąskimi uliczkami Borje:

2021-07-16-10h45m31.JPG


Zdjęcia z uliczek będą w drodze powrotnej, kiedy robiłam przystanki na złapanie oddechu :lol: Teraz idzie się dobrze.

Wspominam nasz wieczór z Aldonką, próbując sobie przypomnieć, który to był dom. Jednak nie mam tak dobrej pamięci :roll: Dla zainteresowanych - opis tamtego sympatycznego wieczoru sprzed 11 lat:
post582616.html#p582616

Zastanawiam się, czy przypadkiem nie ma tu teraz Aldonki. Mogłam napisać do niej, ale nie sądziłam, że tu dzisiaj wylądujemy. Może się spotkamy? Byłaby miła niespodzianka :)
(Aldonka, pozdrawiam serdecznie :D Zaglądasz tu czasem? 8))

Wtedy (w 2010) szliśmy do plaży tą samą ścieżką:

2021-07-16-11h02m11.JPG


Tylko bez obciążenia... A co będzie pod górkę? :roll:

Idziemy i idziemy, a morza nie widać. Małż chce zawracać i właśnie wtedy docieramy w końcu na plażę:

2021-07-16-11h04m31.JPG


Bardzo ładną zresztą. Przynieśliśmy wszystkie rzeczy oprócz kajaka. Zwykle chodzimy na dwa razy, tzn. Małż chodzi :oops:, ja za drugim razem czekam na niego na plaży :oops: Małżowi lepiej nosi się kajak samodzielnie, na ramieniu. Mówi, że i teraz da radę...

A ja sobie trochę poczekam. Woda jest chłodna, ale z nudów ;) pływam, a potem idę na skałki:

2021-07-16-11h04m43.JPG


które są świetnym punktem obserwacyjnym. Siedzę tak, schnę i słyszę, jak nasi rodacy planują przejść się po tychże skałkach do sąsiedniej zatoczki. Pani mówi do pana: Przejdziemy obok tej dziewczyny, która siedzi jak Afrodyta 8O :lol:

Duszę się ze śmiechu, ale jeszcze się nie ujawniam :oczko_usmiech: Dziwne, że ci Państwo nie pomyśleli, że jestem Polką, w końcu o inną narodowość na Półwyspie trudno ;) Ale przecież nic złego nie powiedzieli; wręcz przeciwnie - porównanie do Afrodyty jest bardzo miłe :D No i za tę dziewczynę też dziękuję :oczko_usmiech:

Małż pojawia się na plaży zaskakująco szybko, mówi, że odkrył krótszą drogę.
Coś ci muszę powiedzieć, ale za chwilę... - celowo mówię głośniej, przechodząc obok polskiej pary i widzę lekko spłoszony wzrok pani ;) Uśmiecham się do niej szeroko i odpływamy :D:

2021-07-16-11h29m47.JPG


Mijamy mini porcik w Borje:

2021-07-16-11h33m21.JPG


Pamiętam, że 11 lat temu była tu bardzo zimna woda. Cała dzisiejsza wycieczka będzie w zasadzie powtórką z tamtego kajakowania, tylko w drugą stronę. Niestety, nie odrobiłam lekcji i nie przypomniałam sobie własnej relacji :oops:, przez co dzisiejsze pływanie będzie trochę bez sensu :roll: Ale tylko trochę ;)

Przypominamy sobie, że te groty już kiedyś widzieliśmy:

2021-07-16-11h43m53.JPG


Jeśli ktoś ma ochotę, po raz kolejny odsyłam do relacji z 2010 roku (z naszych pierwszych kajakowych wakacji :mrgreen:):
post581129.html#p581129

Mijamy plażę Ovrata, z której chcieliśmy startować:

2021-07-16-11h49m52.JPG


Widać zaparkowane blisko brzegu samochody. Mogłoby być tak łatwo...

Zaraz obok jest camp Paradiso, z którym mamy miłe wspomnienia:

2021-07-16-11h50m06.JPG


Plaża "pod klifem", którą kiedyś odwiedziliśmy, tym razem zajęta:

2021-07-16-11h55m56.JPG


Będziemy plażować kawałek dalej. Udaje się znaleźć wygodną półkę skalną:

2021-07-16-14h36m06.JPG

2021-07-16-12h13m51.JPG


z widokiem na Sv. Iliję:

2021-07-16-15h32m55.JPG


Jest tu całkiem sympatycznie, tylko życie podwodne słabe. Zdjęcia rybek wychodzą nieostre ze względu na zachmurzenie, więc ich nawet nie wrzucam. Na szczęście doczekujemy się poprawy pogody. Nie ma całkiem bezchmurnego nieba, ale robi się gorąco.

Relaksujemy się, czytamy książki, obserwujemy ukwiały końskie ;):

2021-07-16-15h32m26.JPG


Pamiętacie Dzielnego Flaminga? :mrgreen: Dzisiaj zapomnieliśmy go zabrać, na szczęście mamy "zawartość", którą zawsze dzielnie trzyma :oczko_usmiech: Różowy Koleżka będzie nam towarzyszył w następnej wycieczce kajakowej i we wszystkich kolejnych :)

Po paru godzinach zbieramy się w drogę powrotną. Skałki, na których plażowaliśmy:

2021-07-16-15h44m28.JPG


Tuż przed campingiem Paradiso wypatrujemy malutką plażę:

2021-07-16-15h53m24.JPG


Bardzo ładną, ale nie chce się nam już wypakowywać i znowu plażować ;):

2021-07-16-15h54m51.JPG


Natomiast jeszcze trochę "pozwiedzamy" ;) Oświetlone słońcem wybrzeże prezentuje się dużo ładniej, niż kiedy tu płynęliśmy przed południem.

Obserwujemy zmiany - na campie Paradiso wybudowali grill przy samym morzu:

2021-07-16-15h57m11.JPG


Na plaży Ovrata będziemy już wkrótce, bez kajaka:

2021-07-16-16h00m29.JPG


Przed grotami pozuję do zdjęcia podobnie jak wtedy, 11 lat temu ;) 2021 rok:

2021-07-16-16h09m50.JPG


i 2010:

Obrazek

Wyszła nam mała podróż sentymentalna ;) W sumie podoba mi się dzisiejsza wycieczka, chociaż niczego nowego nie odkryliśmy 8)

Obok grot wypatrujemy plażę, którą przecież też znamy:

2021-07-16-16h10m54.JPG


Jest ona ukryta między skałami i trudno ją dostrzec, płynąć od strony Borje. Szkoda, że o niej zapomnieliśmy, bo mogliśmy tu plażować :roll:

Robi wrażenie:

2021-07-16-16h11m51.JPG


ale z bliska okazuje się, że po lewej stronie (nie uchwyciłam tego) ktoś zostawił wielki napompowany materac 8O Taka "rezerwacja" to już przegięcie :evil: Na dzikiej plaży, do której dostęp jest tylko od strony wody :? A w zasięgu wzroku żadnych potencjalnych właścicieli...

Dopływamy do Borje:

2021-07-16-16h21m27.JPG


Aparat podwodny nie radzi sobie, gdy ma za dużo białego koloru, ale to jest "główna" plaża:

2021-07-16-16h34m53.JPG


Co teraz? Małż mówi, że najpierw zaniesie kajak, tą krótszą drogą:

2021-07-16-16h39m26.JPG


Ja zostaję na plaży i zmęczona wiosłowaniem (pierwszy dzień!) przysiadam na kamieniu (już nie na skałach, jak Afrodyta :lol:) i odpływam... w myślach 8)

2021-07-16-16h40m12.JPG


Katerina ( :papa: ) pisze w swojej relacji o doświadczaniu fjaki. Fjaka to stan umysłu i ciała, reset mózgu, poczucie jedności z otoczeniem, bycie tu i teraz... Trudno to opisać, ale ja wtedy, na plaży w Borje, chyba miałam małą fjakę albo jej namiastkę, przynajmniej przez moment :D

2021-07-16-16h56m13.JPG


Zresztą chyba nie tylko ja... Obserwowałam panią, która przyszła sama, z małym plecakiem, z którego wyciągnęła szklaneczkę i puszkę piwa. Usiadła z nogami w Jadranie i sączyła piwo; z daleka widziałam, że zimne...

2021-07-16-16h56m20.JPG


No i fjakę szlag trafił :evil: :lol: Chce mi się piwa! :oczko_usmiech: A tu jeszcze trzeba zasuwać pod górkę...

Pojawia się Małż, wskakuje do wody i po krótkim orzeźwieniu jest gotowy do kolejnego podejścia :? Żegnamy urokliwą plażę w Borje:

2021-07-16-16h59m46.JPG

2021-07-16-17h00m54.JPG


Może należało tu siedzieć przez cały dzień...

Na koniec odcinka - mapa z zaznaczoną trasą dzisiejszej wycieczki:

Borje.png


Dość daleko było :)

Natomiast w kolejnej odsłonie relacji pojawi się jeszcze opis podejścia pod górkę :oczko_usmiech:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 17.08.2021 14:15

Na zdjęciu z piwkiem z wieczornego Orebiča normalnie jak 10 lat wcześniej! :)

8O :papa:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 17.08.2021 16:38

maslinka napisał(a):
Parkujemy przy drodze:

2021-07-16-10h45m13.JPG


Zastanawiam się, czy przypadkiem nie ma tu teraz Aldonki. Mogłam napisać do niej, ale nie sądziłam, że tu dzisiaj wylądujemy. Może się spotkamy? Byłaby miła niespodzianka :)
(Aldonka, pozdrawiam serdecznie :D Zaglądasz tu czasem? 8))


Nie wierzę, normalnie nie wierzę. No nie mogę.........a jakże, pewnie że byłam, co więcej tego dnia wybrałam się rowerem do Podobuce i wracając widziałam Wasz samochód i pomyślałam o Was, że może to Wy, ale kajak na dachu.... No nie wierzę. Byliśmy tak blisko siebie. Tak blisko.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.08.2021 16:54

tony montana napisał(a):Na zdjęciu z piwkiem z wieczornego Orebiča normalnie jak 10 lat wcześniej! :)

8O :papa:

Dzięki, Tony! :oczko_usmiech: :mrgreen:

Aldonka napisał(a):Nie wierzę, normalnie nie wierzę. No nie mogę.........a jakże, pewnie że byłam, co więcej tego dnia wybrałam się rowerem do Podobuce i wracając widziałam Wasz samochód i pomyślałam o Was, że może to Wy, ale kajak na dachu.... No nie wierzę. Byliśmy tak blisko siebie. Tak blisko.

Czeeeść :D
A kiedy wracałaś rowerem z Podobuce? Koło 11:00 czy po południu?

Skoro widziałaś kajak na dachu auta, to musiało być albo wtedy, kiedy rano oboje byliśmy na plaży (zanim Małż przyszedł po kajak), albo po południu (koło 17:00), kiedy Małż położył Plavca na dachu Maździaka i wrócił na plażę po mnie ;) i po resztę maneli.

Rzeczywiście, tak blisko 8O Aż nie do wiary... Wracając z bambetlami, kręciłam się trochę między domami w Borje (Małż poszedł inną drogą). Gdybym wiedziała, wpadłabym na lemoniadę :oczko_usmiech:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 17.08.2021 17:02

Rowerem byłam przed południem.
Tego dnia zeszłam na plaże (tą z zimną wodą) tylko się wykąpać. Ech, szkoda. Wielka szkoda.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.08.2021 17:06

Aldonka napisał(a):Rowerem byłam przed południem.

Tylko kilka minut i byłoby spotkanie...

Aldonka napisał(a):Tego dnia zeszłam na plaże (tą z zimną wodą) tylko się wykąpać. Ech, szkoda. Wielka szkoda.

Chciałam do Ciebie napisać, że wylądowaliśmy na Pelješcu, ale pomyślałam, że zazwyczaj jeździcie do Cro w sierpniu. (Nie wiem, dlaczego tak myślałam...)
Mogłam się odezwać :? Szkoda :(
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 17.08.2021 18:32

Piękna plaża, piękna Afrodyta :D
A Mąż twardy jak chorwackie skały :coool:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.08.2021 21:43

Habanero napisał(a):Piękna plaża, piękna Afrodyta :D

:oczko_usmiech:

Habanero napisał(a):A Mąż twardy jak chorwackie skały :coool:

To prawda 8)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Kajakowy Pelješac i Šipan z Przeklętym finałem - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone