Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kajakowy Pelješac i Šipan z Przeklętym finałem

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 23.09.2021 19:35

maslinka napisał(a): ale czy zjadłabym muflona? Chyba nie... :?

Podobno w smaku mięso muflona przypomina jeleninę.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.09.2021 13:59

Hercklekot napisał(a):Po tegorocznym Hvarze (powtórkowym), czas chyba w końcu na Peljeszac. Tylko nie potrafię wybrać miejsca-bazy: zostały mi dwie albo Potocine albo Duba Peljeska właśnie.

Potočine - odważnie :mrgreen: Tam chyba nic nie ma ;) Nie wiem, nie byłam na żywo, tylko ludzikiem po mapie ;)

Hercklekot napisał(a):Relacja jak zwykle miód. Dobrze, że piszesz, mi się już nie chce :D .

Dzięki! :D
Może jednak wrzucisz choćby krótką fotorelację 8)

Ja traktuję tę relację w dużej mierze jako dziennik z podróży, którego nie chciało mi się pisać (nie było czasu ;)) na miejscu. Co roku w Cro, wieczorami, notowałam w CROnice, co się wydarzyło; w tym roku kupiłam nawet nowy zeszyt i niezwykle oszczędne notatki skończyły się na 23 lipca... I tak musiałam się do nich zmuszać, a potem już baaardzo mi się nie chciało :?

Nefer napisał(a):
maslinka napisał(a): ale czy zjadłabym muflona? Chyba nie... :?

Podobno w smaku mięso muflona przypomina jeleninę.

Bardzo możliwe, chociaż czytałam, że jest bliżej spokrewniony z owcą.


23 lipca (piątek): Kajakowanie z Lovište

Dzisiaj bardzo dużo się działo. Po leniwym dniu byliśmy spragnieni atrakcji ;) Opis wydarzeń tamtego piątku podzielę aż na cztery części :mrgreen: Najpierw ta kajakowa.

Tym razem (z Plavcem na dachu) jedziemy do Lovište, a konkretnie do dzielnicy/uvali Mirce. Jest tu bardzo mirno (spokojnie :)):

2021-07-23-11h16m32.JPG

2021-07-23-11h16m45.JPG


I nie trzeba płacić za parking, tak jak "w centrum" ;)

Kajak zwodujemy przy hodowli rybek:

2021-07-23-11h15m29.JPG


Kąpać bym się tu nie chciała, kolor wody nie zachęca, dno zamulone.

2021-07-23-11h34m42.JPG


Ale kawałek dalej już jest lepiej. Plaża Kamenica:

2021-07-23-11h36m40.JPG


Wypływamy z uvali Mirce i płyniemy przez Lukę:

2021-07-23-11h38m48.JPG


Gdzieś po lewej jest miasteczko Lovište. My płyniemy w prawo - w stronę uvali Česminovej i dalej:

2021-07-23-11h47m02.JPG


Po drodze mijamy całkiem dużo wygodnych półek skalnych:

2021-07-23-11h47m51.JPG


jednak chcemy zobaczyć, czy nie znajdziemy ładniejszego miejsca. Mijamy Česminovą, pan na pontonie nas ubiegł ;):

2021-07-23-11h57m23.JPG


Postanawiamy popłynąć jeszcze kawałek, do uvali Križica. Tutaj ostatecznie będziemy plażować :D:

2021-07-23-12h24m15.JPG


Widok w prawo:

2021-07-23-12h24m27.JPG


i w lewo:

2021-07-23-14h17m31.JPG


Obowiązkowy punkt programu :mrgreen::

2021-07-23-12h25m58.JPG


Wiem, że miejsce to nie wygląda porywająco. Brakuje białych otoczaków i takiego koloru wody, jaki mieliśmy w okolicach Žuljany, ale było nam tutaj bardzo dobrze i wygodnie :) Szkoda też, że krajobraz mało spektakularny - Brač zamglony. Ale nie narzekaliśmy - odpoczywaliśmy, czytaliśmy i snurkowaliśmy :):

2021-07-23-14h21m49.JPG


Choć życie podwodne do rewelacyjnych nie należało ;):

2021-07-23-14h19m43.JPG


Nasza kotwica :mrgreen::

2021-07-23-14h24m37.JPG


Po jakimś czasie Jadran zaczyna się burzyć:

2021-07-23-15h28m51.JPG

2021-07-23-15h35m08.JPG


Odczekujemy jeszcze chwilę, ale raczej się nie uspokoi. Na szczęście pod wiatr płyniemy tylko na początku. Są bycze fale :D:

2021-07-23-15h54m50.JPG


Później mistral nam pomaga :):

2021-07-23-16h00m58.JPG


Lovište i masyw Eliasza w tle:

2021-07-23-16h08m29.JPG


Znowu w uvali Mirce. Uważne oko zauważy Maździaka w krzaczorach ;):

2021-07-23-16h20m15.JPG


Tym razem przybijemy do brzegu w innym miejscu - na plaży przy konobie:

2021-07-23-16h28m58.JPG

2021-07-23-16h25m48.JPG


Rośnie tu gigantyczny kaktus:

2021-07-23-16h27m31.JPG


Ładujemy wszystkie manele do Maździaka i tak kończy się nasza czwarta w tym roku wycieczka kajakowa. Okolice Lovište trochę nas plażowo rozczarowały, liczyłam, że będzie tu ciekawiej, ale i tak znaleźliśmy fajne (i co najważniejsze - bezludne) miejsce :)

Mapka z zaznaczoną trasą rejsu:

Loviste.png


Z samochodu oglądamy jeszcze plaże bliżej centrum miejscowości:

2021-07-23-16h47m14.JPG

2021-07-23-16h49m31.JPG


A potem powoli wracamy w stronę Orebića. Piękny widok na wysepki w pobliżu Kneže na Korčuli:

2021-07-23-16h59m36.JPG


W Viganju windsurfingowe i kite'owe szaleństwo :D:

2021-07-23-17h03m12.JPG


Podobnie jest w Kućište:

2021-07-23-17h07m42.JPG

2021-07-23-17h07m07.JPG


Fajnie tak pływać z widokiem na Korčulę:

2021-07-23-17h07m34.JPG


W tym momencie wpada mi do głowy pomysł, żeby pojechać wyżej i popatrzeć na Stare Miasto z pewnego bardzo popularnego miejsca nad Orebićem, ale o tym już w następnym odcinku :D

:papa:
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1270
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 24.09.2021 14:44

maslinka napisał(a):
Hercklekot napisał(a):Po tegorocznym Hvarze (powtórkowym), czas chyba w końcu na Peljeszac. Tylko nie potrafię wybrać miejsca-bazy: zostały mi dwie albo Potocine albo Duba Peljeska właśnie.

Potočine - odważnie :mrgreen: Tam chyba nic nie ma ;) Nie wiem, nie byłam na żywo, tylko ludzikiem po mapie ;)

Hercklekot napisał(a):Relacja jak zwykle miód. Dobrze, że piszesz, mi się już nie chce :D .

Dzięki! :D
Może jednak wrzucisz choćby krótką fotorelację 8)

Ja traktuję tę relację w dużej mierze jako dziennik z podróży, którego nie chciało mi się pisać (nie było czasu ;)) na miejscu. Co roku w Cro, wieczorami, notowałam w CROnice, co się wydarzyło; w tym roku kupiłam nawet nowy zeszyt i niezwykle oszczędne notatki skończyły się na 23 lipca... I tak musiałam się do nich zmuszać, a potem już baaardzo mi się nie chciało :?



Potočine spełnia moje założenia doskonale, w tym roku w Zavali też byliśmy na takiej "półrobinsonadzie" w Villi Marin przy plaży Żučica i Octopus: nad samą wodą domek, odseparowany od reszty, dojazd szutrem, wróciliśmy zachwyceni i nasi przyjaciele też (mieliśmy dwa apartmany obok siebie w tym samym domu). Być może tym samym składem za rok. Co do relacji, kto wie, ale poprzednia jakoś umarła (ta z Donji Klady), nie miałem siły... W każdym razie jak już, to dokończyłbym najpierw tę Kladowską z 2020, bo to okolice mało na forum opisane, a Zavala czy też Gromin Dolac, to są miejsca dość dobrze i od lat przez forumowiczów spenetrowane i opisane po wielokroć.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.09.2021 15:03

Zawsze się zastanawiam jak się tym ludziom te spadochrony nie poplączą w takim tłoku :mrgreen:
Genialnie wygląda ten kolorowy tłok na wodzie :hearts:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.09.2021 18:41

Hercklekot napisał(a):Potočine spełnia moje założenia doskonale, w tym roku w Zavali też byliśmy na takiej "półrobinsonadzie" w Villi Marin przy plaży Żučica i Octopus: nad samą wodą domek, odseparowany od reszty, dojazd szutrem, wróciliśmy zachwyceni i nasi przyjaciele też (mieliśmy dwa apartmany obok siebie w tym samym domu).

Jak byliście z fajnymi ludźmi, to w sumie wiele do szczęścia nie trzeba :D Czasem można przecież podjechać do miasta ;) Ja jednak "miastowa" jestem :oczko_usmiech: i długo bez cywilizacji nie wytrzymuję.

Hercklekot napisał(a):Co do relacji, kto wie, ale poprzednia jakoś umarła (ta z Donji Klady), nie miałem siły... W każdym razie jak już, to dokończyłbym najpierw tę Kladowską z 2020, bo to okolice mało na forum opisane, a Zavala czy też Gromin Dolac, to są miejsca dość dobrze i od lat przez forumowiczów spenetrowane i opisane po wielokroć.

Fajnie by było, gdybyś dokończył :) Dla mnie to zupełnie nieznane tereny, z przyjemnością poczytam :D Właśnie sobie przejrzałam Twoją relację i przypomniałam, że miałeś mocne postanowienia, ale się nie udało ;) Trzymam kciuki i życzę wolnego czasu oraz chęci :D

Kapitańska Baba napisał(a):Zawsze się zastanawiam jak się tym ludziom te spadochrony nie poplączą w takim tłoku :mrgreen:

Może czasami się plączą ;)

Kapitańska Baba napisał(a):Genialnie wygląda ten kolorowy tłok na wodzie :hearts:

Też mi się bardzo podobał :D
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 25.09.2021 09:48

Maslinka napisała;
"Okolice Lovište trochę nas plażowo rozczarowały, liczyłam, że będzie tu ciekawiej, ale i tak znaleźliśmy fajne (i co najważniejsze - bezludne) miejsce :)
"
Powiem Ci Aga, że dla mnie, oczywiście tak mi się wydaje :wink: , bo nie byłem na półwyspie, Lovište ma duży potencjał plażowy.
Gdy tak przeglądam sobie GM i widzę miejscowość, która położona jest na cyplu i ma dostęp do "czterech stron świata" w tym trzech morskich :P
i w zasadzie w promieniu 1 km tyle ciekawych i odludnych miejsc, to już przebieram nogami i chciałbym ruszyć na spacer, albo pojeździć rowerkiem.
Do tego zawsze można, szybko, schłodzić się w samej miejscowości. Przecież tu, jak na znane nam standardy plaż miejskich, nie jest wcale tak źle.
Trochę swoim położeniem przypomina mi Vrboskę ze swoim cyplem, ale tam nie miałem pod nosem takiej plaży miejskiej, a oprócz tego, wydaje mi się, że okolica jest jeszcze bardziej dzika :hearts: Nie wiem jakie są tam drogi do tych wszystkich zatoczek, ale GM pokazuje , że spacerkiem to kwestia 20-30min. , a takie choćby miejsca to ja mogę jeść łyżkami :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 25.09.2021 16:10

Habanero napisał(a):Powiem Ci Aga, że dla mnie, oczywiście tak mi się wydaje :wink: , bo nie byłem na półwyspie, Lovište ma duży potencjał plażowy.
Gdy tak przeglądam sobie GM i widzę miejscowość, która położona jest na cyplu i ma dostęp do "czterech stron świata" w tym trzech morskich :P

Położenie jest rzeczywiście super i dlatego spodziewaliśmy się czegoś więcej. Oczywiście nie byliśmy wszędzie. Może po wyjściu z Luki należało popłynąć w lewo, ale wtedy mielibyśmy powrót pod wiatr.

Pisałam o rozczarowaniu dlatego, że spodziewałam się otoczaków i pięknego koloru wody, a były półki skalne, bardzo wygodne, ale nie tak miłe dla oka, trochę brunatne ;) Dodatkowo niebo nie było błękitne, tylko białe, przepalone i nawet w słońcu Jadran nie miał intensywnie lazurowego koloru ;) Ale to detale są i w sumie nie wiem, co ostatecznie zdecydowało, że nie zachwyciliśmy się tamtymi plażami. Być może fakt, że "półwysep" za Lovište jest zupełnie płaski i brakowało mi jakiegoś urozmaicenia w krajobrazie. Ale dzięki temu można swobodnie spacerować i docierać pieszo nawet do tych bardziej oddalonych zatoczek 8)

Jeśli chodzi o podobieństwa do Hvaru, okolice Lovište porównałabym raczej do półwyspu Kabal. Podobne plaże (półki skalne i trochę kamyczkowo-żwirowych) i też płasko.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 25.09.2021 16:54

23 lipca (piątek): Odcinek widokowy

Wspinamy się (Maździakiem ;)) w stronę klasztoru franciszkanów:

2021-07-23-17h14m22.JPG


Zostawiamy auto na parkingu za zabudowaniami. Oprócz klasztoru, znajduje się tu również kościół Matki Boskiej Anielskiej (crkva Gospe od Andela):

2021-07-23-17h16m53.JPG

2021-07-23-17h18m45.JPG


Nie będziemy zwiedzać wnętrz, nie jesteśmy stosownie ubrani. Uwieczniam tylko kilka detali:

2021-07-23-17h19m32.JPG

2021-07-23-17h19m37.JPG


i przechodzimy do podziwiania widoków:

2021-07-23-17h18m14.JPG


(Knajpki na skalnym tarasie w 2010 roku na pewno nie było.)

Dobrze widać wysepkę Vela Stupa i duży ruch na wodzie przy tamtejszym lokalu:

2021-07-23-17h17m40.JPG


Patrzymy też na przystań promową w Orebiću:

2021-07-23-17h20m36.JPG


okolice portu Dominče:

2021-07-23-17h17m21.JPG


i na miasto Korčula, niestety pod słońce:

2021-07-23-17h20m08.JPG


Za chwilę znajdziemy miejsce, z którego lepiej widać starówkę :)

Jednak największe wrażenie robi na mnie Cempresada pod Gospu, czyli gąszcz cyprysów u podnóża Klasztoru:

2021-07-23-17h17m10.JPG


Wygląda to szczególnie pięknie w zestawieniu z lazurem Jadranu :D

Idziemy też oczywiście na pobliski cmentarz, na którym można podziwiać imponujące rodzinne grobowce:

2021-07-23-17h20m58.JPG

2021-07-23-17h21m36.JPG


Pochowano tu wielu orebićkich kapitanów:

2021-07-23-17h22m46.JPG


Wieża kościoła Matki Boskiej Anielskiej widziana z cmentarza:

2021-07-23-17h23m39.JPG


Zanim wrócimy do samochodu, chwila relaksu w cudnym otoczeniu:

2021-07-23-17h24m33.JPG

2021-07-23-17h25m15.JPG


Chętnie zjadałbym tu kolację albo przynajmniej napiła się piwa z widokiem:

2021-07-23-17h28m28.JPG


Niestety, na miejscu brak jakichkolwiek informacji o godzinach otwarcia. W internecie też nie znalazłam. Może ktoś wie coś na ten temat, czy lokal w ogóle jest/był czynny w tym sezonie? (Nie zlokalizowaliśmy nawet tablicy z nazwą tegoż przybytku.)

Jeszcze zdjęcie klasztoru z innej perspektywy, od strony oliwnego ogrodu:

2021-07-23-17h30m10.JPG


A potem wsiadamy do Maździaka i podjeżdżamy trochę wyżej, pod konobę Panorama:

2021-07-23-17h38m21.JPG


Nigdy tu nie jedliśmy i raczej nie będziemy, bo nie lubimy z wyprzedzeniem rezerwować miejsc w restauracji. Następnego dnia możemy przecież mieć ochotę na zupełnie coś innego ;) Nie zmienia to faktu, że byłam ciekawa, jak wygląda to "kultowe" miejsce. Przynajmniej zobaczę konobę z zewnątrz:

2021-07-23-17h37m39.JPG


oraz jej otoczenie:

2021-07-23-17h36m09.JPG


Widok na Korčulę jest stąd świetny. I jeszcze konik nam się trafił :):

2021-07-23-17h37m32.JPG


Zbliżenie na starówkę:

2021-07-23-17h36m22.JPG


i na port Dominče:

2021-07-23-17h36m26.JPG


Zbliża się 18:00, pewnie niedługo zaczną przybywać pierwsi goście. My natomiast mamy ochotę spędzić wieczór w Trpanju, więc powoli musimy się zbierać. Jeszcze trzeba się przecież wyprysznicować i uskutecznić pindrzonko :D

Gdzieś tu odbija szlak na Sv. Iliję:

2021-07-23-17h39m40.JPG


Jednak my będziemy podchodzić na szczyt z zupełnie innej strony.

To już gdzieś za klasztorem:

2021-07-23-17h43m38.JPG


Trajekt dopływa do Orebića, a my powoli do niego zjeżdżamy. Na wieczór (pełen atrakcji :D) w Trpanju zapraszam w następnych dwóch odcinkach 8)
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 25.09.2021 18:10

Świetny ten gąszcz cyprysowy. :)
Fajna też ta knajpa na skalnym tarasie. Przyjemnie byłoby tam pobiesiadować. :D
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 25.09.2021 18:30

Piękny odcinek, nie wiedziałem że na Peljescu jest tyle cyprysów. Przypominają mi się gaje cyprysowe z okolic granicy z Czarnogórą.
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 25.09.2021 20:32

Widoki boskie, pewnie dlatego że z samostanu. :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.09.2021 21:35

Nefer napisał(a):Fajna też ta knajpa na skalnym tarasie. Przyjemnie byłoby tam pobiesiadować. :D

Pod warunkiem, że ona w ogóle działa. Ale po coś te stoliki chyba poustawiali ;)

mchrob napisał(a):Piękny odcinek, nie wiedziałem że na Peljescu jest tyle cyprysów. Przypominają mi się gaje cyprysowe z okolic granicy z Czarnogórą.

Przepiękne są! Ja też nie pamiętałam, że jest ich tam aż tak dużo.

pomorzanka zachodnia napisał(a):Widoki boskie, pewnie dlatego że z samostanu. :wink:

To chyba mój ulubiony punkt widokowy na Pelješcu, chociaż ma mocną konkurencję 8)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 28.09.2021 08:34

Nadrobiłam ostatnie 4 strony i będę teraz na bieżąco....

1. Wasze kajakowanie przy wysepkach w Orebiciu bardzo, bardzo mi się podobało, chociaż to zdjęcie...
Obrazek
..lekko mnie przeraziło i przypomniało nasze pierwsze wodowanie na Murterze - do rozwodu daleko nie było.....

2. O ile Žuljana do mnie jako miejscowość całkowicie nie przemawia, to już jako miejsce startu dla kajakowej wyprawy daje fajne możliwości...

3. Latarni morskiej na Liricy bym nie odpuściła....

4. Wasza Secret Beach bardzo by mi odpowiadała.... no i żwirkowa :D bo na płytach, skałach to my nie lubimy plażować....

5. kolorowy Viganj i Kuciste wyglądają tak jak je zapamiętałam :D

6.
maslinka napisał(a):(Knajpki na skalnym tarasie w 2010 roku na pewno nie było.)
W 2014 też nie....


Szkoda, że jak byliśmy w Orebiciu, to był to okres sprzed kajaka....

:papa:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 29.09.2021 16:43

Cudownie się zrelaksowałem przy wspaniałych widokach :D
Ale chcę tak jak Ty, ...tam i teraz :hearts:
2021-07-23-17h25m15.JPG
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.09.2021 13:38

piekara114 napisał(a):1. Wasze kajakowanie przy wysepkach w Orebiciu bardzo, bardzo mi się podobało, chociaż to zdjęcie...

..lekko mnie przeraziło i przypomniało nasze pierwsze wodowanie na Murterze - do rozwodu daleko nie było.....

Gorzej wygląda na zdjęciu, niż było w rzeczywistości ;)

piekara114 napisał(a):3. Latarni morskiej na Liricy bym nie odpuściła....

Pamiętam, że jesteś miłośniczką latarni morskich :) My nieszczególnie ;)

piekara114 napisał(a):4. Wasza Secret Beach bardzo by mi odpowiadała.... no i żwirkowa :D bo na płytach, skałach to my nie lubimy plażować....

To była najpiękniejsza, choć niewielka, plaża, do jakiej dopłynęliśmy. Kolory niesamowicie tam grały :D

piekara114 napisał(a):Szkoda, że jak byliśmy w Orebiciu, to był to okres sprzed kajaka....

Jeśli chcesz "kajakowego raju" (w Chorwacji ;)), jedź na Vis :D

Habanero napisał(a):Cudownie się zrelaksowałem przy wspaniałych widokach :D
Ale chcę tak jak Ty, ...tam i teraz :hearts:

Też bym chciała... :cry:
Zaraz "przeniesiemy się" do Trpanja :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Kajakowy Pelješac i Šipan z Przeklętym finałem - strona 17
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone