Kajakowy Pelješac i Šipan z Przeklętym finałem

Mi to bardziej bramy kute się podobają, a tych na półwyspie jest co niemiara....

Takie zestawienie zdjęć - super sprawa. Ale datami zdjęcia warto opisać, bo faktycznie mogą się wyjazdy pomylić .

Nefer napisał(a):10 lat minęło, a maslinka w ogóle się nie zmieniła.

Trochę się zmieniłam Przybyło zmarszczek, ale tego nie widać, bo nie wrzuciłam zbliżenia z tegorocznego spaceru

piotrf napisał(a):Trpanj , a raczej jego światła oglądaliśmy co wieczór z tarasu apartamentu w Podacy , ale nigdy do niego nie dotarliśmy
Może jeszcze kiedyś Naprawdę wart jest dłuższego spaceru

Polecam! Warto tam dotrzeć

Ural napisał(a):Ciekawe co to będzie za "Piekielny Finał".

Do tego jeszcze piekielnie daleko , ale finał będzie Przeklęty

piekara114 napisał(a):Mi to bardziej bramy kute się podobają, a tych na półwyspie jest co niemiara....

Tak, ale w Trpanju warto zwrócić uwagę właśnie na drzwi.
Podczas kolejnej wizyty w miasteczku spotkamy lokalsa, który będzie nam opowiadał o historii drzwi prowadzących do jego domu i nawet zachęcał do ich sfotografowania

pomorzanka zachodnia napisał(a):Takie zestawienie zdjęć - super sprawa. Ale datami zdjęcia warto opisać, bo faktycznie mogą się wyjazdy pomylić .

Do Trpanj jakoś nie umiem się przekonać

A Nokovana budziła we mnie jakiś dziwny i trudny do opisania lęk To chyba to świadomość, że nikogo (prawie) tam nie ma...

Relacja jak zawsze super, rzucę czasem okiem, powspominam Czekam na ciąg dalszy

Sam wróciłem właśnie z Orebicza i dopada mnie powoli smutek, że to już koniec wakacji i nie wiadomo kiedy znów uda się wrócić na półwysep...

A mi najbardziej podobają się pierwsze drzwi

Maslinko - Ty się nic nie zmieniłaś, jak Ty to robisz???

W tym roku po raz pierwszy w życiu byłam w uliczkach Trpanj A przecież odwiedziliśmy to miast chyba czwarty raz Tam jest ślicznie - zwłaszcza nocą

maslinka napisał(a):18 lipca (niedziela): Trpanj - część pierwsza
[...]
Powiększają nabrzeże:



Jest to dla nas o trochę dziwne, bo przecież kiedy Pelješki most zostanie oddany do użytku, połączenie promowe Ploče-Trpanj straci na znaczeniu.

Słuszne skojarzenie z budową mostu na Peljesac, ale wniosek błędny
To nabrzeże nie będzie miało na celu obsługę promu, lecz ruchu turystycznego, a zwłaszcza jachtów i motorówek, które niewątpliwie licznie się tam pojawią po otwarciu mostu.

maslinka napisał(a):Trpanj

... spędziliśmy w Trpanj wspaniałe wakacje AD2018, dzięki za odświeżenie pamięci ... ...

maslinka napisał(a):trafiamy na taki obrazek

... czyli ten zaułek bez zmian ... ...

maslinka napisał(a):Przejście nadmorskim spacerniakiem

... uwielbiałem nim spacerować, tym bardziej, że tłumów zazwyczaj nie było ... ...

Nawet nasza miejska mała plaża załapała się na fotkę ... ... zazwyczaj korzystali z niej tylko miejscowi a tłoku nie było.
Z parkingiem rzeczywiście były tam problemy. My jako, że kwaterę mieliśmy na samej promenadzie gościnnie parkowaliśmy ok. 200 m od niej. Natomiast wieczorami przysiadywaliśmy pod kwaterą w "buffet Žalo" gdzie podają świetne frappe ... ...
Pozdrawiam.

stpman napisał(a):A Nokovana budziła we mnie jakiś dziwny i trudny do opisania lęk To chyba to świadomość, że nikogo (prawie) tam nie ma...

A myślałam, że tylko ja czułam się tam trochę nieswojo...

stpman napisał(a):Relacja jak zawsze super, rzucę czasem okiem, powspominam Czekam na ciąg dalszy

Dzięki!

Kapitańska Baba napisał(a):Maslinko - Ty się nic nie zmieniłaś, jak Ty to robisz???

Nic nie robię
Może czasem trzeba by zmienić image

Kapitańska Baba napisał(a):W tym roku po raz pierwszy w życiu byłam w uliczkach Trpanj A przecież odwiedziliśmy to miast chyba czwarty raz Tam jest ślicznie - zwłaszcza nocą

Też nie od razu trafiliśmy na te uliczki, tzn. nie podczas pierwszego pobytu.

Chris_M napisał(a):Słuszne skojarzenie z budową mostu na Peljesac, ale wniosek błędny
To nabrzeże nie będzie miało na celu obsługę promu, lecz ruchu turystycznego, a zwłaszcza jachtów i motorówek, które niewątpliwie licznie się tam pojawią po otwarciu mostu.

Czyli marinę budują?
Wiesz coś na ten temat, czy podejrzewasz?

kmichal napisał(a):... czyli ten zaułek bez zmian ... ...

Niestety, na to wygląda...

kmichal napisał(a):My jako, że kwaterę mieliśmy na samej promenadzie gościnnie parkowaliśmy ok. 200 m od niej. Natomiast wieczorami przysiadywaliśmy pod kwaterą w "buffet Žalo" gdzie podają świetne frappe ... ...

My tam korzystaliśmy z internetu w zamierzchłych czasach , czyli w 2010. Internet był na monety

maslinka napisał(a):

Chris_M napisał(a):Słuszne skojarzenie z budową mostu na Peljesac, ale wniosek błędny
To nabrzeże nie będzie miało na celu obsługę promu, lecz ruchu turystycznego, a zwłaszcza jachtów i motorówek, które niewątpliwie licznie się tam pojawią po otwarciu mostu.

Czyli marinę budują?
Wiesz coś na ten temat, czy podejrzewasz?

Myślę, że rozbudowują port miejski, co jest bardzo sensownym pociągnięciem.
W Chorwacji tak samo jak brakuje miejsc do parkowania samochodów, tak również brakuje miejsc postojowych dla jachtów. W sezonie, w najchętniej odwiedzanych rejonach pomimo wciąż rosnących cen za postój łodzi, trzeba już ok. godz. 14-tej szukać dla siebie miejsca na noc, co odbiera dużą część przyjemności żeglowania.
Po oddaniu do eksploatacji mostu na Peljesac, ten fragment wybrzeża stanie się dość atrakcyjny turystycznie i najwyraźniej władze Trpanj postanowiły też wykroić dla siebie kawałek z tego tortu.

Bardzo ciekawy i urozmaicony ten Trpanj.
Są uliczki i kamieniczki , dużo miejsc spacerowych, a ten deptak ze skałkowymi plażami wygląda super.
Dojdzie się nim do plaży przy C. Vrila ?

Co do drzwi, to wybieram niebieskie.

Habanero napisał(a):Dojdzie się nim do plaży przy C. Vrila ?

... dojdziesz ... ... z widokiem na "błotną zatoczkę" wyjdziesz przy cmentarzu, a stamtąd już tylko pozostaje zejście do plaży przy campingu ... ...
Pozdrawiam.

Cześć! Właśnie dotarłam do Twojej relacji, Maslinko! Nadrobiłam i czekam na ciąg dalszy.

Jest kilka osób na forum, których relacje bardzo lubię i Ty do nich należysz z całą pewnością.

Ale teraz odniosę się do Twoich słów, że zauważyliście sporo śmieci w miasteczku... To była moja zmora tegorocznych wakacji... Niestety! Niedawno wróciliśmy z Pagu na Pagu "U nas" było ok, mieszkaliśmy na uboczu, mała kameralna plaża, jak na nasze standardy bardzo spokojnie, ale już w samym miasteczku straszny syf... Pełno śmieci. Wiem, że to wina turystów, bo kogoż innego, ale miasto ewidentnie nie radzi sobie z usuwaniem śmieci. Walające się papierki przy głównym deptaku, przy placu zabaw. Trochę mnie to przeraziło. Reszta w miarę względnie, ale np. podczas wycieczki do Zadaru sytuacja się powtórzyła. Sam Zadar ok, ale przy drodze śmieci masakrycznie dużo. Do tej pory (był to nasz ósmy pobyt) nie spotkałam się z tak zaśmieconymi miejscami. Trochę mnie to zszokowało, bo nie taką Chorwację lubię, ale mam nadzieję, że to tylko pojedyncze akcenty

kmichal napisał(a):

Habanero napisał(a):Dojdzie się nim do plaży przy C. Vrila ?

... dojdziesz ... ... z widokiem na "błotną zatoczkę" wyjdziesz przy cmentarzu, a stamtąd już tylko pozostaje zejście do plaży przy campingu ... ...
Pozdrawiam.

Dzięki za szczegółowe informacje
Pozdrawiam

Chris_M napisał(a):Po oddaniu do eksploatacji mostu na Peljesac, ten fragment wybrzeża stanie się dość atrakcyjny turystycznie i najwyraźniej władze Trpanj postanowiły też wykroić dla siebie kawałek z tego tortu.

Masz rację. Oczywiście, Pelješac mocno się zmieni.

Habanero napisał(a):Bardzo ciekawy i urozmaicony ten Trpanj.
Są uliczki i kamieniczki , dużo miejsc spacerowych, a ten deptak ze skałkowymi plażami wygląda super.

To prawda, miasteczko jest, moim zdaniem, atrakcyjne turystycznie

Habanero napisał(a):Dojdzie się nim do plaży przy C. Vrila ?

Dojdzie się, ale bardzo dookoła. Najpierw jest inna plaża, przy beach barze. (Pokażę ją w najbliższym odcinku.)
Kilka zdjęć z deptaku (z 2010 roku):






Pogoda, jak widać, była niezbyt sprzyjająca, ale spacer bardzo przyjemny

agata26061 napisał(a):Cześć! Właśnie dotarłam do Twojej relacji, Maslinko! Nadrobiłam i czekam na ciąg dalszy.

Witaj, Agato

agata26061 napisał(a):Ale teraz odniosę się do Twoich słów, że zauważyliście sporo śmieci w miasteczku...

Niestety, nie mamy klapek na oczach i widzimy w Chorwacji również takie obrazki
W Czarnogórze jest znacznie gorzej, co w żaden sposób nie usprawiedliwia niepodejmowania działań przez odpowiedzialne za sprzątanie służby.

Z tymi śmieciami to mnie zaskoczyłyście
... Nie to, że nigdzie ich nie widziałam, ale na 14 pobytów nie widziałam ich jakoś w przytłaczającej ilości w jednym miejscu.... Jedynie co to razilo mnie wysypisko śmieci na Pagu obok, którego przejeżdżałam dość często na plaże....