Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kajakiem dookoła Hvaru

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.11.2013 22:41

darek1 napisał(a):Oj Maslinka, Maslinka Ty to pożyjesz........Świata uświadczysz, w ciepłych wodach się pokapiesz i pięknych górach na nartach pojeżdzisz. Takiej to dobrze ........................... oj dobrze .... :roll: :roll: :roll:

Kolego Darku, po co tyle "dziwnych" emotów i kropek? ;) Zazdrość to paskudne uczucie :boss: No chyba, że taka pozytywna ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.12.2013 20:19

Mam nadzieję, że nie zniechęciliście się długimi przerwami między odcinkami i czasami ktoś tu jeszcze zaglądnie ;)

Czas, czas, czas... ciągły jego brak... Dziś tylko krótki odcinek, ale przynajmniej pchnę relację do przodu, choć trochę ;)


16 sierpnia (piątek): Baaardzo leniwy dzień w Podacy

Nie mam w zasadzie o czym pisać, bo cały piątek spędziliśmy na plaży :) Kiedyś trzeba odpocząć! :D

Fotki z przedpołudniowego plażowania (na najbliższej, przycampingowej plaży). Z widokiem na Hvar (i różne wodne atrakcje ;):

021709.jpg


Zamglony Pelješac:

022094.jpg


W połowie dnia jemy obiad na campie. Później ciąg dalszy słodkiego lenistwa. Tym razem na plaży przy opuszczonym hotelu:

022580.jpg


Wieczorem jemy kolację w campingowej knajpce o nazwie "Galerija". Zamawiamy grillowane srdele z ziemniakami i blitvą. Nigdy nie byłam fanką blitvy (wydawało mi się, że jest bez smaku), ale ta była bardzo dobra, super doprawiona, z czosnkiem... Wszystko razem - pychota :D

023348.jpg


Piwo też ;) :lol::

023958.jpg


Podziwiamy zachód słońca z camperem i przyczepą na pierwszym planie ;):

024506.jpg


Przysłuchujemy się rozmowie pary Niemców z kelnerem. Słuchamy, słuchamy i nie możemy uwierzyć w to, co słyszymy... Kelner opowiada im, że na Pelješac dojadą mostem 8O Zwykle jesteśmy dyskretni i nie zaczepiamy ludzi ;), ale teraz musimy się wtrącić. Zagadujemy parę z sąsiedniego stolika. Wyglądają na zdziwionych, ale wyjaśniają, że chcą dotrzeć na półwysep, później na Korčulę. Mówimy im, jakie mają opcje dojazdu (dopłynięcia). Później rozmowa schodzi na temat campingów; polecamy te, które znamy... Pogawędka się rozkręca, jest bardzo sympatycznie. Rozmawiamy, dopóki nasi nowi znajomi nie dostają kolacji.

Później żegnamy się i idziemy jeszcze na spacer w stronę Zaostroga. Wracamy na camping trochę wcześniej niż zwykle, żeby się wyspać przed jutrzejszym bardzo intensywnym dniem. Jutro czeka nas... fishpicnic - na Pelješac i (uwaga! uwaga!)... na Hvar 8O :mrgreen: Zdążyliśmy się już stęsknić :lol:

Ale o tym w następnym odcinku :)

:papa:
Ostatnio edytowano 25.05.2020 17:33 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 01.12.2013 20:25

maslinka napisał(a):Mam nadzieję, że nie zniechęciliście się długimi przerwami między odcinkami i czasami ktoś tu jeszcze zaglądnie ;)

Czas, czas, czas... ciągły jego brak... Dziś tylko krótki odcinek, ale przynajmniej pchnę relację do przodu, choć trochę ;)

Powiadomienie przyszło więc jestem :wink: :lol:
Ja też dzisiaj po przerwie pchnąłem relację :oczko_usmiech:
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4902
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 01.12.2013 20:59

maslinka napisał(a): ...
Zamawiamy grillowane srdele z ziemniakami i blitvą. Nigdy nie byłam fanką blitvy (wydawało mi się, że jest bez smaku), ale ta była bardzo dobra, super doprawiona, z czosnkiem... Wszystko razem - pychota :D

Blitva
Hmm...
Nie każdy lubi szpinak. Ale odpowiednio przyprawiony...
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 01.12.2013 21:07

Ja zawsze będę odwiedzał :)
Lubię blitvę oraz piwo :D

:smo:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.12.2013 21:38

maslinka napisał(a):
Nigdy nie byłam fanką blitvy (wydawało mi się, że jest bez smaku), ale ta była bardzo dobra, super doprawiona, z czosnkiem... Wszystko razem - pychota :D

Piwo też ;) :lol::


Tak mi się to w czasie czytania zlało, że zaczęłam się zastanawiać czy piwo też doprawione czosnkiem ;)

Ostatnio zaserwowano mi w pracy zupę szpinakową. Nie powiem, w smaku niezła tylko te żyłki liściowe ... miałam wrażenie jakbym sierść psią miała na ustach. :lol:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 02.12.2013 07:53

romuald22 napisał(a):
maslinka napisał(a): ...
Zamawiamy grillowane srdele z ziemniakami i blitvą. Nigdy nie byłam fanką blitvy (wydawało mi się, że jest bez smaku), ale ta była bardzo dobra, super doprawiona, z czosnkiem... Wszystko razem - pychota :D

Blitva
Hmm...
Nie każdy lubi szpinak. Ale odpowiednio przyprawiony...


Blitva=szpinak :?: 8O
Chyba tylko kolor mają podobny.
:mrgreen:
Piter_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3859
Dołączył(a): 09.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter_M » 02.12.2013 09:24

Vjetar napisał(a):Blitva=szpinak :?: 8O
Chyba tylko kolor mają podobny.
:mrgreen:


Też się zdziwiłem 8O
Blitva to jest burak liściowy, który nie jest podobny do szpinaku, no chyba że kolorem :)
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4902
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 02.12.2013 10:10

Vjetar napisał(a):Blitva=szpinak :?: 8O
Chyba tylko kolor mają podobny.
:mrgreen:

Moim zdaniem smak również.
To ta sama rodzina - Chenopodiaceae.
KLIK
:)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.12.2013 13:30

Janusz Bajcer napisał(a):Powiadomienie przyszło więc jestem :wink: :lol:

Cieszę się :D


romuald22 napisał(a):Blitva
Hmm...
Nie każdy lubi szpinak. Ale odpowiednio przyprawiony...

Smaki się zmieniają... Kiedyś nie lubiłam szpinaku (i blitvy ;)), a teraz mi smakuje, właśnie pod warunkiem, że jest dobrze przyrządzony. Dla mnie to podobne smaki, chociaż wiem, że blitva i szpinak to nie to samo...


tony montana napisał(a):Ja zawsze będę odwiedzał :)

Tony, wiem, że mogę na Ciebie liczyć :mrgreen:


Kenik napisał(a):Tak mi się to w czasie czytania zlało, że zaczęłam się zastanawiać czy piwo też doprawione czosnkiem ;)

Nigdy takiego nie piłam ;), ale lubię piwo, lubię czosnek, może to kiedyś połączę ;) :mrgreen:


Vjetar napisał(a):Blitva=szpinak :?: 8O
Chyba tylko kolor mają podobny.
:mrgreen:

Piter_M napisał(a):Też się zdziwiłem 8O
Blitva to jest burak liściowy, który nie jest podobny do szpinaku, no chyba że kolorem :)

romuald22 napisał(a):Moim zdaniem smak również.


Dla mnie te smaki też są podobne...
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 02.12.2013 13:39

romuald22 napisał(a):To ta sama rodzina - Chenopodiaceae.


Ja do Ciebie normalnie, jak człowiek, a Ty mnie... rodziną straszysz?
:evil:



:mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.12.2013 14:44

17 sierpnia (sobota): Rejs do Duby ;)

Jeszcze nigdy "nie sparzyliśmy się" na fishpicnikach. Tym razem jednak mamy pewne obawy, bo popłyniemy całkiem sporą jednostką, największą z dotychczasowych statków. To nasza czwarta wycieczka tego typu i wiemy, że podstawa to się wyluzować. Jak dopłyniemy na miejsce, pójdziemy w swoją stronę i będziemy spędzać czas tak, jak lubimy. A na łajbie nie będzie źle, damy radę ;)

Wycieczka jak najbardziej atrakcyjna cenowo, bo za prawie cały dzień płacimy 120 kun od osoby i w tym mamy rybkę z grilla z dodatkami i wino :) Będziemy "rejsować" do Duby Duba Pelješkiej i... na Hvar, a konkretniej do Sućurja ;) Śmieszne to trochę, bo dopiero tam byliśmy, ale czas w Sućurju wykorzystamy bardzo dobrze i odwiedzimy nowe dla nas miejsce :mrgreen: Ale na razie ciii... :)

Odpływamy z Zaostroga o 9:00. O tej porze miejscowość prezentuje się bardzo sympatycznie. Jest cicho i spokojnie, nieliczni turyści piją kawę w restauracjach, inni robią zakupy lub spacerują z aparatem fotograficznym. My też focimy te poranne klimaty :):

056276.jpg

056634.jpg

056993.jpg


Felun Jedan zbliża się do brzegu:

057393.jpg


Płynie z Gradca, więc większość miejsc jest już zajęta. Zbieramy jeszcze ludzi z obu Drveników (Gornjej i Donjej Vali):

057879.jpg


i obieramy właściwy kierunek: Pelješac, a dokładniej: Duba Pelješka.

Płyniemy, wsłuchując się w chorwacką muzykę... Kapitan polewa rakiję:

058391.jpg


My jednak dziękujemy za wysokoprocentowy alkohol o tej porze. Poczekamy na wino do obiadu :)

Większość na łajbie stanowią Polacy, którzy stacjonują w Međugorje. Są na wycieczce parafialnej ;) Reszta to Czesi i mieszkańcy BiH. Takiej właśnie mieszanki narodowościowej się spodziewaliśmy, bo też te nacje najbardziej słychać wieczorami w Zaostrogu :mrgreen: (Mówię tu o Polakach i Czechach, bo obywateli Hercegowiny niekoniecznie odróżniamy od Chorwatów z Chorwacji ;))

Kapitan zaczyna podchodzić do stolików i proponuje zakup suwenirów - kubków z wizerunkiem łodzi, olejków zapachowych, suszonej lawendy... Trochę to nachalne, bo nie zapomina o nikim i przy każdym stole rozkłada swój "majdan" :roll: Na szczęście z opresji ratują nas sąsiedzi Czesi, którzy kupują olejek lawendowy i tym samym zwalniają nasz czteroosobowy stolik z dalszych zakupów.
Ale to jedyna rzecz, która nie podobała mi się podczas dzisiejszej wycieczki - nachalność w sprzedawaniu pamiątek.

Wkrótce jednak o tym zapominam, bo zbliżamy się do Pelješca :D:

060516.jpg


Duba coraz bliżej:

060901.jpg

061260.jpg


Nie byliśmy tu od trzech lat i choć teraz zawitamy tu na chwilę (czyli na 2,5 godziny), może uda nam się zaobserwować jakieś zmiany ;)

Wysiadamy w kameralnym porcie:

061909.jpg


Zdecydowana większość wycieczki idzie w lewo, na główną plażę. My, przekornie ;), w prawo. Uskuteczniamy miły spacer nadmorską dróżką w cieniu palm :):

062651.jpg


Hał romantik ;) :mrgreen::

063274.jpg


Niestety w tej części Duby nie ma dużych, ładnych plaż, a np. na tym kawałku betonu leżeć nie będziemy:

063744.jpg


Kusi nas widoczna w oddali zatoczka:

064146.jpg


Pamiętam, że Kulki (Małgosia i Paweł) o niej pisali. Ale żeby tam dotrzeć, musielibyśmy się trochę natrudzić, a (szczerze mówiąc ;)) nie chce nam się :mrgreen:

Wracamy więc w stronę portu:

064939.jpg


w którym zacumował Felun Jedan:

065337.jpg

065695.jpg


Może on zabrać na pokład około 150 osób, ale dzisiaj jest nas jakaś setka. Oczywiście znacznie powiększymy tłok na plaży :roll: ;) Bierzemy w tym powiększaniu czynny udział, bo gdzie tu pójść w Dubie, jak nie na plażę...

066515.jpg


Na szczęście jest ona dosyć szeroka i dla każdego wystarczy miejsca. Pływamy, opalamy się, leniuchujemy. Czysty relaks :mrgreen::

067130.jpg


A jeśli chodzi o nowości, to przy plaży znajdujemy bistro Zaporat, którego nie było w 2010 roku:

067593.jpg


Wstępujemy tu na piwo i obserwujemy fruczaka gołąbka, który kręci się koło kwiatków:

068044.jpg


Przypływają też owoce i warzywa:

068442.jpg


Żyć, nie umierać! :D 2,5 godziny leniuchowania mijają nie wiadomo kiedy. Pora się zbierać w stronę łajby na pyszny obiadek... :D

:papa:
Ostatnio edytowano 25.05.2020 17:48 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 02.12.2013 19:42

maslinka napisał(a):Kusi nas widoczna w oddali zatoczka:

Obrazek

Pamiętam, że Kulki (Małgosia i Paweł) o niej pisali. Ale żeby tam dotrzeć, musielibyśmy się trochę natrudzić, a (szczerze mówiąc ;)) nie chce nam się :mrgreen:


Dobrze Agnieszko pamiętasz. :D
Byliśmy w Dubie 2 razy i co prawda wszystkich plaż w Chorwacji nie widzieliśmy, ale uważamy że jest to najlepsza z tych jakie widzieliśmy. Ten drugi raz przyjechaliśmy do Duby tylko i wyłącznie dla tej zatoczki. A była na tej plaży jeszcze jedna atrakcja, możliwość oblepienia się odmładzającym błotkiem :)

Pozdrawiamy
Kulki
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.12.2013 21:03

Lidia K napisał(a):
Byliśmy w Dubie 2 razy i co prawda wszystkich plaż w Chorwacji nie widzieliśmy, ale uważamy że jest to najlepsza z tych jakie widzieliśmy.

W takim razie dużo straciliśmy i zaczynam żałować... Jeszcze tam pojedziemy :) Byliśmy w Dubie 2 razy, więc do trzech razy sztuka ;) :D

Pozdrawiam :papa:
gosiak.k
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 08.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gosiak.k » 05.12.2013 12:38

Witaj Maslinko :papa: ,
chciałam zaznaczyć obecność i powiedzieć, że bardzo lubię Twoje relacje (zawsze z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg) (To absolutnie nie podlizywanie się :)))) Kilka informacji w nich zawartych już wykorzystaliśmy w czasie tegorocznych wakacji :D
Jestem na forum od niedawna (na razie z braku czasu mało piszę, ale za to dużo czytam - Twoje relacje są jednymi z moich ulubionych :!: )
pozdrawiam serdecznie :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Kajakiem dookoła Hvaru - strona 41
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone