Tytusdj napisał(a):A co tak bardzo na Pagu Wam się spodobało [to tak off topic]
W dużym skrócie
1. Krajobraz - zupełnie inny niż gdziekolwiek .
2. Mega życie podwodne ( wszystko jest pod wodą 2x większe, zwłaszcza ryby, niż w innych miejscach w Cro)
3. Podwodne
post nuklearne krajobrazy, niesamowite formy skalne - Bosana i okolice.
4. Wystające z morza skały. Świetne miejsca do snurkowania + atrakcja dla dzieci w postaci pływania i wychodzenia na małe skalne wysepki oddalone 50 m od brzegu.
5. Całe wybrzeże Bosany, w zasadzie Rezerwat Dubrava- Hanzina (zatoka na zatoce,
zaliczałem je po kolei wpław
Teraz mam zamiar z moimi dziewczynami kajakiem
6. Woda dużo cieplejsza niż np. na Braciu (Veli Bok - woda bardzo ciepła !)
7. Miasto Pag nas zauroczyło, mimo dużej ilości turystów, mieszkało nam się tam bardzo dobrze.
8. Nasi gospodarze i nasza kwatera w Pagu .
9. Świetny punkt do wypadów w stronę Zadaru i Rab.
10. Odległość z Polski - koszty
Dużo by pisać. Wydawało nam się że po Braću , przyjedziemy, zobaczymy co mamy zobaczyć i wrócimy sobie, będzie bliżej do Wrocka i będzie można na raz. Okazało się że mieszkając w centrum Pagu, wyjazdy do pobliskich zatoczek, były mega przeżyciem. A wieczory w miasteczku też nie pozwalały nam się nudzić
O innych miejscach nie będę się rozpisywać, bo je tylko
liznęliśmy.
Pag miał być deserem, a okazało się że smakował jak danie główne. To tak w dużym skrócie.
Tytusdj napisał(a):
A na poważnie, by nie powtarzać powiem tylko, że sdolas wie co pisze. Proponuję nie zakładać wycieczki z całą rodziną dłuższej jak 10km i to jedynie przy naprawdę dobrej pogodzie przez cały dzień. A poza tym to skrótowo w punktach
1. zdecydowanie dwa kajaki, nie widziałem takiego jednego, gdzie cztery osoby z bagażem spokojnie się zmieszczą
2. licz, że poza niechęcią starszej córki będziesz także być może miał problemy z kondycją żony w rękach. Moja nie jest cherlawa, a z wiosłowaniem parę godzin miała duże problemy i tu może pojawić się problem.
3. Twoja okolica patrząc na satelitę jest moim subiektywnym zdaniem niezbyt atrakcyjna na kajak, więc rozważ poważnie jazdę samochodem i wodowanie kajaka gdzie indziej
4. na mapie pokazałeś, że chcesz płynąć przez "zatokę" do plaży Malin, to jest najmniej ponad 1km od lądu do lądu, ciut sporo jak na kajak bo będziesz co najmniej kilkaset metrów od brzegu
5. zanim kupisz kajaki zabierz rodzinę nad jakieś jezioro wiosną i niech popływają w tempie 2-2,5 kn przez co najmniej godzinę i ocenią swoją wytrzymałość, będziesz wiedział na ile poradzą sobie na Jadranie [abstrahując od nagłej zmiany pogody i pojawienia się silnego wiatru]
6. generalnie w porównaniu z jeziorami oceniaj swoje możliwości na Jadranie na max 50% tego co na jeziorze, wtedy nie przecenisz tego na co Ciebie stać, bo morze to nie jezioro
Bardzo dziękuję za te wskazówki. Weryfikuję swoje podejście w kwestii pływania kajakiem po morzu.
Bez wątpienia nie będę się zapuszczać dalej niż do zatoczek przy plaży Veli Bok. Do Bosany, Sv. Mariji , będę dojeżdżać i tam popływamy sobie przy brzegu, odwiedzając kolejne zatoczki. Plażę Malin będę starał się zdobyć z Beretnicy. W zeszłym roku zostawiłem rodzinę na Rucicy, a sam popłynąłem na Beretnicę wpław i wiem że transportowanie rodziny na Beretnicę za pomocą materaca to duże nieporozumienie , a tym bardziej górą po skałach ( obie trasy przetestowałem ). Kajak rozwiąże ten problem.
Reasumując - małe kroczki + Wasze wskazówki, są bardzo dobrą receptą na rozpoczęcie przygody z kajakiem
.