Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kajak do amatorskiej turystyki przybrzeżnej. Co wybrać?

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Tytusdj
Croentuzjasta
Posty: 459
Dołączył(a): 27.02.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tytusdj » 30.06.2017 11:23

"Sit on top" to dla mnie idealny kajak, pływałem takim często i bardzo mi się podoba, dlaczego?
1. sztywny [na fale w HR idealny]
2. lekki, wrzucasz go na plecy i niesiesz samemu
3. wygodny, siedzenia są idealne, dobre profile do zaparcia się nogami
4. niskie burty ułatwiają wiosłowanie nawet krótkimi wiosłami
5. idealnie się wsiada i wysiada, a na środku "oceanu" wypadnięcie celowe do wody jest czystą przyjemnością....

wady?
1. często jesteś lekko mokry, bo burty są niskie lub nie ma ich wcale, mniej taki kajak nadaje się na "zimne" wody
2. transport jak każdego sztywniaka utrudniony, zwłaszcza na długie dystanse które chcesz szybko pokonać
3. mniej [albo wcale] miejsca na załadunek, dobrze sprawdzają się specjalne baniaki z szeroką zakrętką, czasami kajaki mają na nie przygotowane specjalne okrągłe wgłębienia ułatwiające ich mocowanie

Gdyby tylko miał możliwość to pływałbym wyłącznie na "sit on top"-ie w HR
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.06.2017 11:38

Tytusdj napisał(a):"Sit on top" to dla mnie idealny kajak, pływałem takim często i bardzo mi się podoba, dlaczego?
1. sztywny [na fale w HR idealny]
2. lekki, wrzucasz go na plecy i niesiesz samemu
3. wygodny, siedzenia są idealne, dobre profile do zaparcia się nogami
4. niskie burty ułatwiają wiosłowanie nawet krótkimi wiosłami
5. idealnie się wsiada i wysiada, a na środku "oceanu" wypadnięcie celowe do wody jest czystą przyjemnością....

wady?
1. często jesteś lekko mokry, bo burty są niskie lub nie ma ich wcale, mniej taki kajak nadaje się na "zimne" wody
2. transport jak każdego sztywniaka utrudniony, zwłaszcza na długie dystanse które chcesz szybko pokonać
3. mniej [albo wcale] miejsca na załadunek, dobrze sprawdzają się specjalne baniaki z szeroką zakrętką, czasami kajaki mają na nie przygotowane specjalne okrągłe wgłębienia ułatwiające ich mocowanie

Gdyby tylko miał możliwość to pływałbym wyłącznie na "sit on top"-ie w HR


Dzięki za opinię. Właściwie twoje uwagi potwierdzają moje domysły. Pływałem takim krótko z wypożyczalni. Kajak miałby służyć do zabawy raczej wyłącznie w HR /z opcją zimowania na miejscu/ więc niska burta nie powinna być problemem. Raczej na krótkie trasy do kilku kilometrów więc z małym bagażem. One mają homologację na 300 m od linii brzegowej /cokolwiek to oznacza, bo nie wiem czy są jakieś przepisy normujące pływanie kajakami/. Zastanawiam się jak jest z pływaniem w okolicach Peljesaca lub Korculi. Wiatr to wiadomo, ale gdzie szukać informacji na temat np. prądów ?
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 30.06.2017 13:13

bigredone napisał(a):RafVFD co skłoniło cię do zakupu akurat takiego kajaka ?
Może ktoś wskazać w porównaniu kajaka tego typu z dmuchańcami ? Dzielność morska, trwałość przemawiają chyba za twardym pływadłem. Na minus jest transport, bo jednak 5 metrów plastiku na dachu, brak możliwości pełnego otwarcia bagażnika i stercząca kłoda przed oczami kierowcy. Jednak bezpieczniejszy jest chyba ten twardy.


Nad zakupem kajaka zastanawiałem się już ponad rok temu podczas przygotowań do pierwszego wyjazdu do Chorwacji myśląc w pierwszej kolejności o kajaku dmuchanym. Oglądałem w decathlonie kilka fajnych pompowanych kajaków które mi się nawet podobały. Ale po wysłuchaniu, przeczytaniu, przeanalizowaniu i przemyśleniu wielu opinii zrezygnowałem z zakupu kajaka dmuchanego i zacząłem szukać sit on topa. Szukałem długo nie mogąc się zdecydować aż w okresie zimowym pojawiła się kilkuset złotowa promocja w firmie Gokajak na model FeelFree TriYak. Kupując kajak otrzymałem dodatkowo rabat na wiosła składane alu swell egalis i stąd taka a nie inna decyzja. Miałem też przede wszystkim na uwadze to że dysponuje dość dużym autem z relingami co znacznie ułatwi przewóz tego typu kajaka. W moim wypadku po zamontowaniu kajaka na bagażniku dachowym wystaje on mniej niż 0,5m poza obrys auta z tyłu. Klapa bagaznika otwiera się nie do samego końca ale dostęp jest. Siedząc za kierownicą przód kajaka praktycznie nie zasłania widoczności kierowcy. Kajak montuje na dachu bliżej prawej krawędzi auta (od strony pasazera a nie kierowcy) więc wystający ponad przednią szybę sam dziób kajaka jest tak położny że znajduje się w tle za lusterkiem wstecznym. Siedząc w aucie za kierownica mogę praktycznie zapomnieć o tym że mam kajak na dachu. W trakcie jazdy autem jest opływowy a podczas pływania szybki :D . Dodatkowo dokupiłem składany wózek dla ułatwienia transportu na lądzie po zdjęciu z auta. Wózek montuje się w otwory odpływowe i jeśli zamontujemy go bliżej środka ciężkości kajaka to z transportem poradzi sobie nawet dziecko. Kajaki dmuchane mają napewno też swoje zalety. Łatwiej zabrać do Cro mniejszym autem i łatwiej przechowywać w domu. Natomiast mnie trochę odstraszała ceremonia rozkładania, pompowania, składania, spuszczania powietrza i ściskania tego żeby to weszło do torby czy worka.. A także wiele sygnałów o tym że kajaki dmuchane są wolniejsze od SOT i że gorzej sobie radzą na fali na adriatyku. Każdy musi dokonać wyboru indywidualnie do swoich potrzeb.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.06.2017 15:55

A twój kajak nie ma fabrycznie kółeczka na stałe ? Czy też nie spełnia ono swojej roli ? Bo rzeczywiście tak może być na kamienistych plażach.
Co do samochodu to mój jest nawet chyba dłuższy niż twój, ale niższy i tu pewnie będzie problem z klapą /Mondeo - klapa otwiera się dużo ponad wysokość - w Alhambrze klapa otwiera się, jeśli dobrze kojarzę, na m/w. 90 st.
I jeszcze pytanie : ile zapłaciłeś za swój i jakie wyposażenie było wliczone w cenę ?
Tytusdj
Croentuzjasta
Posty: 459
Dołączył(a): 27.02.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tytusdj » 30.06.2017 17:22

Odpowiadając na Twoje wcześniejsze pytanie, zapomnij o homologacji i co do zasady nie oddalaj się zwłaszcza na morzu dalej jak na odlęgłość z której w razie czego wrócisz płynąc samodzielnie. Zwłaszcza jak jest fala.

Ja z uwagi na dzieci muszę mieć dwa kajaki więc sztywniak odpada, ale także dlatego, że pływam z dzieciakami nie wybieram się na kajak jak wieje. Sprawdzam prognozę na wind finderze i tylko jak jest prawie flauta zabieram rodzinę.

Samemu przy fali pływam tylko wzdłuż brzegu a z wyspy na wyspę jak fala jest niewielka. Taki kajak zwyczajnie nie nadaje się na otwarte wody z daleka od brzegu bo jego odporność na boczny wiatr itp jest zbyt mała.

Sztywniak za to idealnie sprawdzi się przy lekkiej fali, bo zamiast łamać się na niej zwyczajnie przetnie ją i bez utraty prędkości i wysiłku do walki z falą popłyniesz dalej....ale tylko do pewnej wysokości fali, potem może być już niebezpiecznie. Z mojego doświadczenia przy powyżej pół metra fali kajakiem nawet długim telepie już dość mocno.
maxredaktor
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1311
Dołączył(a): 13.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) maxredaktor » 30.06.2017 18:21

bigredone napisał(a):Zastanawiam się jak jest z pływaniem w okolicach Peljesaca lub Korculi. Wiatr to wiadomo, ale gdzie szukać informacji na temat np. prądów ?


Poczytaj relacje maslinki, ona od kilku lat pływa kajakiem po Jadranie (o ile dobrze pamiętam, używa teraz drugiego pneumatyka).
Tytusdj też dobrze radzi.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.06.2017 18:46

Tytus i Maxredaktor dziękuję za uwagi. Max czy podrzucisz konkretną relację maslinki ?
Oczywiście nie zamierzam "żeglować" po oceanach kajakiem :)
I wiem co potrafi woda i wiatr.
Natomiast chętnie przeczytam jeszcze uwagi doświadczonych z kajakami SitOneTop.
Jak rozumiem najważniejszą przewagą dmuchańców, o których jest najwięcej w tym temacie jest ich waga i możliwości ich transportu, bo zauważyłem, że ceny bywają porównywalne ?
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 30.06.2017 22:16

Ja tam z Wami się nie zgodzę :lol: co do łatwiejszego pokonywania fali przez sztywniaka.
Tak może być przy bardzo długich kajakach i krótkich falach.
Na sztywniaku nigdy nie plywałem po morzu ale na logikę uderzenia fali będą w nim bardziej dynamicznie odczuwalne, dmuchaniec jest giętki przez co plynnniej zachowuje się na fali.
Janek może się tu wypowiedzieć bo pływał na obu typach kajaków.
Stabilność też na plus dmuchańca, nie jest mu znana wywrotność :wink:
maxredaktor
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1311
Dołączył(a): 13.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) maxredaktor » 01.07.2017 08:24

bigredone napisał(a):Tytus i Maxredaktor dziękuję za uwagi. Max czy podrzucisz konkretną relację maslinki ?


Zerknij choćby na te:
po-pagu-i-cresie-przygoda-nas-niesie-t33868.html?hilit=maslinka%20wios%C5%82owanie
maslinka-w-maslinicy-t50944.html?hilit=maslinka%20plavac

Ale najlepiej jakbyś napisał do autorki, bo z pewnością "kajakowała" w wielu innych miejsach.
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 01.07.2017 12:52

bigredone napisał(a):A twój kajak nie ma fabrycznie kółeczka na stałe ? Czy też nie spełnia ono swojej roli ? Bo rzeczywiście tak może być na kamienistych plażach.
Co do samochodu to mój jest nawet chyba dłuższy niż twój, ale niższy i tu pewnie będzie problem z klapą /Mondeo - klapa otwiera się dużo ponad wysokość - w Alhambrze klapa otwiera się, jeśli dobrze kojarzę, na m/w. 90 st.
I jeszcze pytanie : ile zapłaciłeś za swój i jakie wyposażenie było wliczone w cenę ?


Kajak FeelFree Tri-Yak nie ma wbudowanego kółka na końcu kila. Widziałem te kółeczka w innych kajakach tej firmy. To fajna sprawa do prowadzenia kajaka po równej nawierzchni na bardzo krótkich dystansach na zasadzie że chwytasz go za uchwyt na dziobie i ciągniesz za sobą nad wodę. Ułatwia to z pewnością zwodowanie dużego kajaka w pojedynkę. Na nierówny teren z pewnością lepszy jest zewnętrzny składany wózeczek z pompowanymi kołami. Po wyjęciu z auta wózeczek rozkładamy, pakujemy na niego kajak i ciągniemy zestaw a po zwodowaniu wózek można bez problemu zabrać na kajak. Wózek eckla top 260 po złożeniu i schowaniu do pokrowca zajmuje naprawdę bardzo mało miejsca. Jedyną jego wadą jest to że jest dość drogi.

Sprawdziłem przed chwilą i za mój kajak pod koniec stycznia br zapłaciłem 2400zł (kajak wyprodukowany w czerwcu 2016). W komplecie dostałem kajak, trzy siedzenia, karte gwarancyjną oraz certyfikat z numerem seryjnym. Dodatkowo dostałem rabat na wiosła składane Alu Swell Egallis 230cm które kupiłem w cenie 100zł/ sztukę. Teraz ten sam model kosztuje w 2679zł ale wiem że można cenę negocjować.

Odnośnie transportu tego typu kajaka na dachu Mondeo to nie martwiłbym się na Twoim miejscu. Szwagier ma takie auto w wersji hatchback więc mam jakieś porównanie i z klapą bagażnika rzeczywiście mógłby mieć lekki dyskomfort ale jest to do przemyślenia i opanowania. U mnie z kajakiem na dachu klapa otwiera się do kąta 90stopni, bez kajak jest to moęe 100 - 110 stopni.

Jeśli ktoś ma garaż a w nim regały to można zastanowić się nad przechowywaniem kajaka podobnie jak ja to robię.

20170630_152950.JPG


W celu wygodnego załadunku kajaka cofam autem tyłem do garażu i podjeżdżam blisko regałów. Wysokość regałów i wysokość relingów w aucie to praktycznie ten sam poziom więc wystarczy tylko przesunąć kajak z regału na dach auta. W drugą stronę operacja wygląda podobnie. Regały są standardowe z castoramy.
Tytusdj
Croentuzjasta
Posty: 459
Dołączył(a): 27.02.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tytusdj » 01.07.2017 13:00

Ja powiem tyle, ma fali płynąc samemu dmuchaniec mi się łamie i połowę energii w rękach tracę na walkę z falą, na sztywniaku idę górą, podrzuca mnie, ale nie hamuję na fali.
W dwie osoby w dmuchańcu jest wygodniej, bo przód jest dociążony, ale dmuchaniec ma generalnie większe opory i niezależnie od okoliczności wiosłuje się i płynie ciężej. To wszystko abstrahując od ryzyka pływania przy fali z rodziną.
Gdybym miał brać tylko jeden kajak i nie musiał korzystać z boxa na dachu to pewnie długo bym nie zastanawiał się i kupił SOT. A tak do boxa wkładam dwa dmuchańce i jeszcze masę innych rzeczy - kwestia wyższej konieczności i tyle.

RafVFD napisał(a):W celu wygodnego załadunku kajaka cofam autem tyłem do garażu i podjeżdżam blisko regałów. Wysokość regałów i wysokość relingów w aucie to praktycznie ten sam poziom więc wystarczy tylko przesunąć kajak z regału na dach auta. W drugą stronę operacja wygląda podobnie. Regały są standardowe z castoramy.


A nie możesz go zwyczajnie w ręce wziąć i z boku na samochód nasunąć na belki? Mój Traxer 8.6 wydaje się bardziej "gabarytny", a na pewno szerszy, biorę go od spodu i wrzucam zwyczajnie na dach...

...cofam, szeroki jest właściwie tyle samo i cięższy lekko

ale bardzo mi się podoba, zwłaszcza osprzęt dodatkowy jaki można do niego dokupić
jan ostrzycki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 365
Dołączył(a): 08.04.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan ostrzycki » 01.07.2017 14:26

Do zalet SOT dodam rewelacyjne właściwości terenowo-transportowe. Na zdjęciu 10 latek bez trudu ciągnący 4.2 metrowego ocean quatro ze wszystkimi bambetlami.
Załączniki:
06340004 — kopia.jpg
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 01.07.2017 14:58

Tytusdj napisał(a):Ja powiem tyle, ma fali płynąc samemu dmuchaniec mi się łamie i połowę energii w rękach tracę na walkę z falą, na sztywniaku idę górą, podrzuca mnie, ale nie hamuję na fali.
W dwie osoby w dmuchańcu jest wygodniej, bo przód jest dociążony, ale dmuchaniec ma generalnie większe opory i niezależnie od okoliczności wiosłuje się i płynie ciężej. To wszystko abstrahując od ryzyka pływania przy fali z rodziną.
Gdybym miał brać tylko jeden kajak i nie musiał korzystać z boxa na dachu to pewnie długo bym nie zastanawiał się i kupił SOT. A tak do boxa wkładam dwa dmuchańce i jeszcze masę innych rzeczy - kwestia wyższej konieczności i tyle.

RafVFD napisał(a):W celu wygodnego załadunku kajaka cofam autem tyłem do garażu i podjeżdżam blisko regałów. Wysokość regałów i wysokość relingów w aucie to praktycznie ten sam poziom więc wystarczy tylko przesunąć kajak z regału na dach auta. W drugą stronę operacja wygląda podobnie. Regały są standardowe z castoramy.


A nie możesz go zwyczajnie w ręce wziąć i z boku na samochód nasunąć na belki? Mój Traxer 8.6 wydaje się bardziej "gabarytny", a na pewno szerszy, biorę go od spodu i wrzucam zwyczajnie na dach...

...cofam, szeroki jest właściwie tyle samo i cięższy lekko

ale bardzo mi się podoba, zwłaszcza osprzęt dodatkowy jaki można do niego dokupić


TriYak ma 440cm długości i waży 35kg wiec dwie osoby bez problemu go wkładają na dach z boku auta. Samemu dzwignąć bestie na wysokość relingów ( u mnie 180cm) jest o wiele trudniej. I tak go muszę gdzieś trzymać więc wymyśliłem patent z regałem w garażu.
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 01.07.2017 15:04

jan ostrzycki napisał(a):Do zalet SOT dodam rewelacyjne właściwości terenowo-transportowe. Na zdjęciu 10 latek bez trudu ciągnący 4.2 metrowego ocean quatro ze wszystkimi bambetlami.


To jest właśnie zaleta kajaka SOT i wózka. Środek ciężkości odpowiednio dobrany, naładowane wszystko co trzeba do kajaka i można tak spokojnie prowadzić sprzęt jak do brzegu jest daleko.

Janie podoba mi się ta wodoszczelna beczka która widać na zdjęciu. Jaką ma pojemność i gdzie taką można kupić ? Widziałem podobne w sklepach ale o pojemności 6 litrów co wydaje mi się troche za mało jak na praktyczne zastosowanie.
jan ostrzycki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 365
Dołączył(a): 08.04.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan ostrzycki » 01.07.2017 15:21

Beczka Decathlon. Trochę droga. Na szczęście nie moja. Pożyczona od brata.
https://www.decathlon.pl/pojemnik-szcze ... 06507.html
Ale widzę, że masz luk bagażowy. W kajaku z lukiem zwykle używam szczelnego worka. Jest wygodniejszy i zajmuje mało miejsca po złożeniu.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Kajak do amatorskiej turystyki przybrzeżnej. Co wybrać? - strona 51
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone