Kajak do amatorskiej turystyki przybrzeżnej. Co wybrać?

piekara114 napisał(a):Znalazłam jeszcze taki kajak: https://gokajak.com/kajaki-pneumatyczne ... r-377.html
dł: 363 cm
szer. 88 cm
Czy szerokość nie jest mała?

Odpuść... to się nie nadaje. Deformuje się od słońca puchnie jak balon. Zrobiony ze słabego materiału. No i jakoś to śmiesznie na wodzie wygląda.

piekara114 napisał(a):A co byś polecał jeśli decyduję się odłożyć zakup i skorzystać z zimowych okazji?
Raczej o używce nie myślę, bo nie znam się na kajakach i nie wiem jak bym miała sprawdzić czy nie kupuję trupa....

Na Twoim miejscu celowałbym raczej w dwójkę. To wygląda fajnie:
https://www.sklep.kanokajaki.pl/wysokocisnieniowe-dropstich/1129-scorpio-hybrid.html

A ten sklep też jest polecanym na forum wodnym. Mają oni także kajaki od cenionego ukraińskiego producenta, ZelGear. Oni robią dobre, długi kajaki trzyosobowe, tylko cena to ponad 4 tys.

Wczoraj zaraz po pracy samochód i jazda do Decatlonu obejrzeć Iwita. Były tylko te wystawowe do przetestowania na sucho. I moje spostrzeżenia:
- kurcze one są bardzo duże i szerokie, nawet ta dwójka robi spore wrażenie - a porówanie mam wyłącznie do plastikowego 2osobowego kajaka z wypożyczalni
- 2 osobowy kajak jest duży jak na nasze potrzeby, choć syna tam nie upchamy, a 3tka już mega komfortowa
- w kajaku jest dużo miejsca na upchanie rzeczy, zwłaszcza za tylim fotelem - jak wyglądają Wasze zapakowane kajaki Mocno mnie to zainteresowało....
- te fotele dmuchane są średnio wygodne, w plastikowym jednak sporo wygodniej i lepiej plecy podtrzymuje
- kajak jest dość płytki jak porównuję z plastikiem
- pomarańczowe składane wiosła iwita są fajne i wygodne, przynajmniej na sucho

Dziś w czasie spaceru decyzja zapadła, kupujemy Iwita 3os. Myślę, że jak na pierwszy kajak będzie ok.

I mam pytanie, a w sumie dwa

1. Jaką pompkę polecacie kupić? Dużą, do głównego pompowania i jaką na czas kajakowanie

2. Kamizelki - nie wiem czy Panowie mnie zrozumieją. Przymierzyłam kilka rodzajów kamizelek w Decathlonie, posiedziałam w nich w kajaku, połaziłam po sklepie i masakra... strasznie sztywne i niewygodnie mi było. Czułam się jak karton po soku obłożony styropianem.... Kamizelki, które używałam przy wypożyczaniu kajaka były cieńsze, dłuższe (aż za krzyż), wygodniejsze i z przodu i pod pachą. Jakich Wy kamizelek używacie? Co polecacie?

A jednak jeszcze jedno pytanie: 3. Co jeszcze musimy dokupić? aby móc spokojnie kajakować.

Pewnie jeszcze z tysiąc pytań będę miała, więc cierpliwości proszę

piekara114 napisał(a):- w kajaku jest dużo miejsca na upchanie rzeczy, zwłaszcza za tylim fotelem - jak wyglądają Wasze zapakowane kajaki Mocno mnie to zainteresowało....

W naszym jakoś bardzo dużo miejsca nie ma, ale to dwójka. Zapakowany wygląda tak:

piekara114 napisał(a):A jednak jeszcze jedno pytanie: 3. Co jeszcze musimy dokupić? aby móc spokojnie kajakować.

Wodoszczelną torbę/plecak. My mamy plecak - to coś niebieskiego, co widać za tylnym siedzeniem. No i coś do położenia się. Maty plażowe raczej niepraktyczne, bo zajmują za dużo miejsca, więc my przytraczamy pianki. Chyba, że wystarczą Wam same ręczniki...

Linkę do wiązania do bojki. My mamy jeszcze siatkę do podrywki wędkarskiej, która w połączeniu ze znalezionymi na plaży kamieniami robi za kotwicę Też to widać na zdjęciu.

Z kapokami nie pomogę, bo nam służą za poduszki na plaży Jest mi zupełnie obojętne, jakie są. Na szczęście nigdy się nie przydały, ale mamy je na wszelki wypadek.

Do kajaka bierzemy malutką pompkę nożną, najtańszą z allegro. Mamy też dużą, firmy Tribord (z Decathlona). W trakcie rejsu użyliśmy tej małej tylko raz. Raczej może być odwrotny problem - od wysokiej temperatury zwiększa się ciśnienie w kajaku i jest ryzyko uszkodzenia. Kiedy w zatoczce "stoi na kotwicy", czasami podpływamy i polewamy kajak wodą, a nawet odwracamy go do góry dnem Profilaktyka - żeby materiał nie pękł na łączeniach, co się zresztą już zdarzyło.

Nie wyciągamy go na brzeg, żeby się nie przebił. Lepiej, jak cały czas jest chłodzony przez morze

Właśnie czekałam na wodowanie w Twojej relacji i tam miałam zapytać się o taką fotkę. Dużo rzeczy macie My mamy takie maty składane i super nam się sprawdzają i nad Bałtykiem i w Cro. Polecam


W kamizelkach to my będziemy pływać, zwłaszcza Pan M. więc wygodna też musi być.

Wasz kajak wygląda na bardzo wysoki/głęboki przy tym Iwicie

Właśnie czytałam o Waszym sposobie kotwiczenia. Ta siatka to na taką cienką wygląda jak w g.wpisałam. To chyba taki worek ze starej firanki uszyję, jak woreczki na warzywa z recyklingu

piekara114 napisał(a):Dużo rzeczy macie

Dużo Do wodoszczelnego plecaka zabieramy ręczniki plażowe, jedzenie, małą torbę izolacyjną z napojami, książki, maski i fajki do snurkowania, emulsje z filtrem, wodoszczelną torebkę z telefonem, pieniędzmi i dokumentami. Pod nogami mam jeszcze dużą butlę wody mineralnej i flaminga z aparatem podwodnym Trochę tego jest, ale my wypływamy zwykle na cały dzień.

piekara114 napisał(a):Właśnie czytałam o Waszym sposobie kotwiczenia. Ta siatka to na taką cienką wygląda jak w g.wpisałam. To chyba taki worek ze starej firanki uszyję, jak woreczki na warzywa z recyklingu

Firanka może się rozerwać, jak wrzucisz do takiego woreczka kamienie. Wędkarską siatkę do podrywki kupisz w sklepie wędkarskim albo na allegro za 8 zł

Lista zakupów się powiększa. Dobrze, że wędkarzy u nas w okolicy sporo

My pompkę ręczną mamy, używamy jej głównie do dopompowania kajaka. A zaczynamy pompować elektryczą, podłączoną do gniazdka w zapalniczce. Ostatnio zamówiłem z Chin za 20 zł. przejściówkę, którą można podpiąć do kompresora samochodowego z jednej strony, a z drugiej do kajaka. Powinno być lepiej.
Jeśli chodzi o wiosła, to moim zdaniem lepiej wziąć dwuczęściowe niż czteroczęściowe. Te drugie mogą mieć potem większe luzy.

Co do kamizelek to nie pomogę, nie używamy. Mamy tylko dla córki. Ale takie asekuracyjne powinny być wygodne.

A co sądzicie o takim 2 osobowym kajaku:
https://www.sklep.kanokajaki.pl/wysokoc ... s-475.html
Cena nie jest mała ale konstrukcja podobna do np.:
https://activegames.pl/pl/p/Kajak-2-oso ... -2021/1466
Czy lepiej wybrać jakiegoś Gumotexa ? Marka sprawdzona.

markid napisał(a):A co sądzicie o takim 2 osobowym kajaku:
https://www.sklep.kanokajaki.pl/wysokoc ... s-475.html
Cena nie jest mała ale konstrukcja podobna do np.:
https://activegames.pl/pl/p/Kajak-2-oso ... -2021/1466
Czy lepiej wybrać jakiegoś Gumotexa ? Marka sprawdzona.

Brał bym tego drugiego, ma ładniejszy kolor.

markid napisał(a):A co sądzicie o takim 2 osobowym kajaku:
https://www.sklep.kanokajaki.pl/wysokoc ... s-475.html
Cena nie jest mała ale konstrukcja podobna do np.:
https://activegames.pl/pl/p/Kajak-2-oso ... -2021/1466
Czy lepiej wybrać jakiegoś Gumotexa ? Marka sprawdzona.

Kajaki dropstich wydają się interesujące ze względu na użyte materiały. Jednak w obu przypadkach to chińczyki, więc jakość będzie zagadką. Widziałem na żywo scorpio i sądzę, że będzie bardzo niestabilny ze względu na wysoko położony środek ciężkości. Widać, że dodano do niego podparcia na stopy, więc chyba tak właśnie jest jest. Pozycja raczej niewygodna, siedzenie bezpośrednio na podłodze kajaka. Wysokie burty będą utrudniać wiosłowanie. Widać jakby usztywniany rurką aluminiową dziób i rufę, co powinno poprawiać trzymanie kierunku. Dodatkowo dodali zakładany skeg, który nieco poprawi stabilność i trzymanie kursu. Na zdjęciach nie widać dna, ale pewnie jest płaskie co szkodzi stabilności. Na zdjęciach takiej samej jedynki widać, że dno jest wyraźnie węższe niż podana szerokość, jeśli tak jest będzie się przewracał na boki.
Ja bym poszedł w gumotexa.

Dzięki za te uwagi, chyba rzeczywiście pójdę w kierunku sprawdzonych marek i modeli ze średniej półki.
Zauważyłem że Gumotex nie robi całych kajaków z dropstich, pewnie są ku temu powody.

Rok temu nasza rodzinka powiększyła się o Landrynę 3-osobową
Pierwsze wodowanie odbyło się na sucho w pokoju, a właściwe we wrześniu 2020 na Murterze - należy zaliczyć je do mało udanych, bliskich rozwodowi... Kolejne było dużo bardziej udane:



W tym roku wodowanie (bardzo pomyślne) odbywa się na Jeziorze Żywieckim. Raczej wód zagranicznych w tym roku nie będzie mu dane poznać....

My w tym roku też wyłącznie po wodach Pojezierza Augustowskiego, jeziora i kanał. I po raz pierwszy zaliczyliśmy naszym dmuchańcem śluzowanie.