Kącik porad technicznych i nie tylko takich

Poszłam za waszymi radami, ale:
na kompie firmowym nie mogę tego zainstalować [quote="mpi"][
IrfanView jest udostępniany za darmo, ale tylko dla prywatnych, niekomercyjnych użytkowników (czyli do użytku domowego).
...
Jeśli zamierzasz używać IrfanView w swoim miejscu pracy lub w celach komercyjnych, zarejestruj się i wnieś opłatę. Ponieważ chcę kontynuować prace nad tym programem, Twoja rejestracja będzie zachętą dla mnie do modernizacji i podnoszenia funkcjonalności programu.


Mój Admin "kazał" mi sobie kupić pamięć przenośną - a wtedy hulaj dusza piekła nie ma

Więc na razie "poległam" - jak zwykle. Co nie znaczy, że się poddałam M.onika

Wśród wielu narzędzi, które są dostępne w sieci wybrałem przegladarkę Irfanview.Zalety programu: spore możliwości, program jest darmowy, na dodatek w polskiej wersji językowej.
Za początek zakładam, że nie macie tego programu . Zaczynamy więc od zera.
Stąd ściągamy program, następnie nakładkę językową z polskim i jeszcze pluginy

Po zainstalowaniu (w czasie instalacji program pyta, czy być przeglądarką dla wszystkich mediów - zalecane, grafiki czy nie chcemy, by nią był) wgrywamy pluginy. Teraz czas na wgranie polskiej wersji. Tu napotykamy na niewielki problem. Otóz plik polski.zip należy najpierw rozpakować, a następnie pliczek pt. polski.dll wgrać do katalogu z Irfranview. Tylko cholera gdzie łon jest? Jeżeli nic nie zmienialiśmy w czasie instalacji, to znajduje się on w katalogu: C:\Program Files\IrfanView\Languages. No to jesteśmy w domu... znaczy program zaczyna do nas gadać po naszemu. Jeszcze go tylko musimy tego nauczyć, wskazując, gdzie może sobie te "nasze krzaczki" odczytać. Uruchamiamy program, w górnym menu naciskamy Options i Change languages. Z podanej listy wybieramy polski, naciskamy i... ło Matko! Nareszcie coś swojskiego!

No to zabieramy się do zmniejszania zdjęcia. Na razie jednego. Na otwarcie interesującego nas zdjęcia mamy aż dwa sposoby. Nie muszę dodawać, że oba łatwe.
Sposób pierwszy:
Jeżeli podczas instalacji zaznaczyliśmy, aby IrfanView był domyślną przeglądarką dla naszych mediów, to wystarczy kliknąć na interesujęce nas zdjęcie. To wszystko. Program sam się otworzy.
Sposób drugi:
Uruchamiamy program, nastepnie naciskamy menu Plik - Otwórz lub po prostu klikamy na ikonkę otwartej teczki (pierwsza ikonka po lewej).

Przechodzimy do operacji zmniejszania zdjęcia. Zanim nabierzemy wprawy, robimy to powoli, bez pośpiechu, bo najważniesze, by pacjent przeżył.
Tu znowu mamy dwie drogi: prostą i prostszą.

Klikamy na menu Obraz, następnie Zmień Rozmiar obrazka (to droga prosta). Prościej możemy to zrobić przez naciśnięcie kombinacji klawiszy Ctrl+R (czyli jednocześnie naciskamy Ctrl i R)
Naszym oczom powiniem pokazać się taki oto widok:



Po prawej stronie mamy podane "gotowe" rozmiary, po lewej możemy sami wybrać interesujący nas rozmiar. Wybieramy odpowiednie jednostki (najlepiej centymetry lub pixele), wpisujemy nowy rozmiar (w polach Szerokość i Wysokość) Można też określić procentowe zmniejszenie w stosunku do oryginału. W tym celu zaznaczamy pole Nowy rozmiar jako procent oryginału i wpisujemy wartości procentowe w odpowiednich polach.
Uwaga! By zdjęcie zostało zmniejszone z zachowaniem proporcji zaznaczamy opcję Zachowaj pierwotne proporcje boków.

Po zmniejszeniu zdjęcia zapisujemy je. Najlepiej do nowego pliku, by zachować oryginał. W tym celu naciskamy: Plik - Zapisz jako... lub S. Z listy wybieramy format jpg, nadajemy plikowi nową nazwę i potwierdzamy klawiszem Enter

Jeżeli wszystko wykonaliśmy prawidłowo, mamy gotowy, zmniejszony plik.
Przyjemnych ćwiczeń

A w następnym odcinku zajmiemy się hurtowym zmniejszaniem zdjęć.

Pozdrav

Gratkorn:

"...czyste zdjęcie - do dalszej obróbki..." to nie JPEG a TIFF.
Dopiero ten format kompresujesz do JPEG. Podczas skanowania zdjęć możesz chyba wybrać format - zauważ że jeśli zeskanujesz do formatu TIFF wielkość pliku będzie większa niż JPG.

Wstawiając zdjęcie na jakąś stronę WWW "minimalizuje" się jego wielkość po to, aby szybciej się otwierało. Nazywa się to kompresja a wiąże się z utratą jakości - co w przypadku oglądania na monitorze nie ma wpływu (zależy jeszcze jaki stopień kompresji wybierzesz).
Tak naprawdę JPEG nie jest właściwym formatem plików graficznych a raczej sposobem kompresowania obrazów.
Ewentualnie, można jeszcze zmniejszyć rozmiar zdjęcia (szerokość i wysokość) np. 800x600 pikseli

JoeF napisał(a):zawodowiec wstawił swoją instrukcję

zawodowiec napisał(a):Po wejściu na stronę serwera Twoja strona powinna Ci się sama
otwierać, chociaż nie wiem jak będzie po wywaleniu ciasteczek.

Hej!
Bardzo dobrze że się moją instrukcją posłużyłeś i ją jeszcze rozwinąłeś
W międzyczasie sprawdziłem jak z tymi cholernymi ciasteczkami - jak się wywali to potem trzeba się jeszcze raz zarejestrować na ten sam adres emailowy - przysyłają emila z nowym linkiem dostępu do twojej strony ze zdjęciami.
Wygląda że trzeba sobie ustawić ciastko od nich jako zachowywane przy czyszczeniu.
pzdr svima

P.S. Pewnie teraz na tapetę pójdzie instrukcja selektywnej obsługi ciastek we wszystkich przeglądarkach używanych przez Forumowiczów
P.P.S. Nie podejmuję się tego bo sam jeszcze do końca nie rozkminiłem

W języku chorwackim oprócz literek z alfabetu łacińskiego jest kilka innych, dobrze znanych Polakom np. ć i mniej znanych np. š, č i ř oraz zupełnie nieznanych np. đ. Można o tym przeczytać w każdym przewodniku i słowniku. I chyba wielu wie, że literkę ć czyta się jak polskie ć, literkę š; jak polskie s, literkę č jak polskie cz, a literkę ř jak polskie ż. Litera đ nie ma odpowiednika polskiego, ale wymawia się ją jak polskie dź. Gorzej już jest, gdy literki te trzeba napisać na klawiaturze komputera. A często trzeba, gdyż występują w nazwach miejscowości i nazwiskach. Liter tych nie wolno zmieniać, bo byłby to albo brak umiejętności albo niechlujstwo.
Na brak umiejętności można znaleźć radę. W systemie operacyjnym Windows zamieszczono Tablicę znaków (Programy -> Akcesoria -> Narzędzia systemowe -> Tablica znaków). Tam są wszystkie literki i znaczki, które można uzyskać z klawiatury, a o których nawet nam się nie śniło. Po odszukaniu interesującej nas litery i zaznaczeniu jej wskaźnikiem myszy możemy:
a) nacisnąć przycisk Wybierz, a następnie Kopiuj. Wówczas literka zostaje przeniesiona do pamięci komputera i możemy ją wstawić w pisany tekst przez polecenie Edycja -> Wklej, lub Ctrl+V (wciśnięcie klawisza Control, przytrzymanie go i wciśnięcie klawisza V.
b) odczytać kod tej literki i w pisanym tekście wstawiać ją wystukując go na klawiaturze numerycznej (z prawej strony klawiatury, po jej włączeniu klawiszem Num Lock) z wciśniętym lewym Altem.
Dla leniwych podaję kody liter chorwckich:
Alt + 0154 = š
Alt + 0138 = Š
Alt + 0232 = č
Alt + 0200 = Č
Alt + 0158 = ž
Alt + 0142 = Ž
Alt + 0240 = đ
Alt + 0208 = Đ
Na forum Cro dyskutują i rad udzielają fachowcy - starzy wyjadacze, którzy w Chorwacji byli niejeden raz. I można od nich (nas) wymagać, byśmy wiedzieli, że miasto na Istrii to Poreč, a nie Porec, że na Krku leży Baška, a nie Baśka, czy Baska, że w Dalmacji leży Šibenik, a nie Sibenik, że wyspa koło Trogiru to Čiovo, a nie Ciovo, że piękne miasteczko u ujścia Cetiny to Omiš, a nie Omis, ani Omiś, że na Pelješacu jest miejscowość Orebić (z polskim ć) i tak często opisywana w tym roku Žuljana, a trochę dalej Korčula, a nie Korcula. To niechlujstwo językowe i dowolność używania niewłaściwych liter w dalszej kolejności prowadzi do poważniejszych błędów. Wyczytałem, że jedna z pań pojechała na Brać, a nie Brač, w związku z czym cieszyła się, że była na Braci, a nie na Braču. Dobrze, że nie pojechała na Korčulę, bo gdyby się chwaliła gdzie była, byłoby śmiesznie.
Te chorwackie nazwy i literki dają popalić, gdy się je próbuje odmieniać. Nie lada gimnastyki wymaga odmiana nazwy Baška Voda, ale i z tym można sobie poradzić. Pięknie wybrnął z kłopotu tłumacz wersji polskiej oficjalnej strony Wójta. Nie próbował odmieniać, zawsze pisał o miejscowości Baška Voda, albo cieszył się miejscowością Baška Voda. Odmieniał słowo miejscowość, a nazwę Baška Voda pozostawiał w mianowniku. Bierzmy z niego przykład dając wzór mniej doświadczonym.

zawodowiec napisał(a):Po wejściu na stronę serwera Twoja strona powinna Ci się sama
otwierać, chociaż nie wiem jak będzie po wywaleniu ciasteczek.

Proszę nie używać słowo ciastko ... co prawda język nasz ojczysty nade wszystko ... tym niemniej ciastko to jest ciastko ... mniam
a cookie to jest cookie ...

Selektywną obsługę cookie mamy już opanowaną ... także dziękujemy bardzo ...

Prosimy o inne konstruktywne porady ...

JoeF napisał(a):W każdym razie[,] chodząc do szkoły[,] nie opuszczałem lekcji języka polskiego a nigdy nie przekazano mi "jak to powinno być prawidłowo", ach ta nasza edukacja i niedouczenie
Józek

hmmm ....

zgadzam się ...

jakkolwiek zawsze można się ciutkę poczubić ...