napisał(a) AgaKon » 03.06.2006 22:20
Witam
chciałam się tylko pochwalić,że dotarliśmy szczęśliwie na miejsce fakt ,że z przygodami ale jesteśmy cali i zdrowi
droga była okropna , deszcze ,wichury to co się działo przechodziło ludzkie pojęcie od czech po pocżątek Węgier lało i wiało jak nie wiem co , o godz 8 rano przekroczyliśmy granice i już byliśmy ba Cro
całą tą ęczącą drogę wynagrodziły mi przepiękne widoki
i kemping na którym jesteśmy
co do pogody to fatalnie 10,do 12 stopni ale już po południu ociepliło się i to całkiem fajnie bo do
18 stopni ale słoneczko było tylko na chwilkę
pozdrawiam serdecznie