Jeżowiec

Witam! Jadą w lipcu na wyspę Ciovo . Jeśli ktoś tam był to proszę o pomoc czy nadepnięcie albo położenie się na jeżowcu bardzo boli i czy ma jakąś trucizną w tych kolcach? Pozdrawiam Lech

Z jeżowcami da się żyć. Przy samym brzegu można spotkać tylko takie zupełnie czarne. W kolcach nie ma trucizny. Owszem włożenie nogi w jeżowca boli, ale ja tam zdecydowanie bardziej cierpię u dentysty.
Ja mam zawsze kolec w kolanach bo nurkuję w różne zakamarki.
Nie wiem jakim cudem chcesz się połżyć na jeżowca. Chyba że zamierzasz szorować brzuchem po płytkich skałach, ale to jest dopiero groźne bo skały bywaja ostre.
Kolce jeżowców sa bardzo kruche wiec nie wchodzą głęboko w ciało tylko zaraz w skórze się łamią.
I tu uwaga: nie ma sensu usuwać kolców jeżeli bardzo nie przeszkadzają. Mają chyba jakieś zadziorki że nie da się ic łatwo wyjąć np igłą. tzn da sie ale to trudne jak ktos nie jest lekarzem. Z mojej praktyki wiem że po ok 10 dniach kolce same wychodzą ze skóry. Skóra wokół kolców nabrzmiewa i wystarczy lekko naciskać na boki nabrzmiewania żeby kolec się powoliwysunął. Zdecydowanie szybciej się to goi niż rana po wyciąganiu kolca igłą czy czymś podobnym.
Dla ułatwienia procesu usuwania kolca należy ciało moczyć długo w wodzie a najlepiej w Adriatyku

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź!

Czy wiecie coś na temat Meduz. Czy są groźne i jakie są konsekwencje styknięcia sie z nimi.

wazer napisał(a):Czy wiecie coś na temat Meduz. Czy są groźne i jakie są konsekwencje styknięcia sie z nimi.

A i owszem Na Istrii miałem do czynienia z meduzami. Nie polecam bo parzą. Koniecznie trzeba mieć np fenistil (maść) Robi się czerwony plac jak po oparzeniu i np u córki wyszły nawet bomble. Bolesne. W tucepi ich np nie spotkałem - za to sporadycznie były jeżowce Tak więc jak nie kijam go to pałą POWODZENIA !

było niedawno, poszukaj na forum
albo to :
forum/viewtopic.php?t=685&highlight=meduza
forum/viewtopic.php?t=10665&highlight=meduza

Nie wiem, czy to prawda, ale słyszałam, że jeżowce mają śliczne kolorowe muszelki. Ktoś mi kiedyś nawet taką obiecał, ale wygląda na to, że sama będę musiała sobie ją przywieźć.

A propos wdeptywania w jeżowce mam pytanie. Czy nie ma problemu z kupieniem na miejcu takich ślicznych gumowych bucików??

aGGi napisał(a):Nie wiem, czy to prawda, ale słyszałam, że jeżowce mają śliczne kolorowe muszelki. Ktoś mi kiedyś nawet taką obiecał, ale wygląda na to, że sama będę musiała sobie ją przywieźć.

tak, jeżowce gdy już padną albo zostaną zjedzone przez ryby to kolce im odpadają, skóra również a pod spodem jest cieńka jak jajko albo jeszcze cieńsza muszla choć to nie muszla tylko pancerzyk czyli odpowiednik szkieletu, składajcy sie z reszta z charakteystycznej dla danego gatunku liczby segmentów - zazwyczaj 5 dla najpopularniejszego gatunku czarnych jeżowców, czasem 7. te segmenty widać tylko od środka, czasem nawet zupełnie się zrastają. Na zewnątrz skorupka jest koorowa: zielona lub różowa, rzadziej niebieska lub brązowa zbialawymi kropkami po kolcach. Główny problem to jest jej delikatność - kruszą się w palcach i nie jest łatwo je przywieźć.
Nieco rzadziej występujący jeżowiec o kolcach brązowych u nasady i baiałych na końcu na pancerzyk w kształcie puszki mózgowej człowieka i w kolorze białym
Pancerzyki jeżowców można bez problemuw wodzie znaleźć, jest ich w adriatyku więcej niż ładnych muszli

aGGi napisał(a):A propos wdeptywania w jeżowce mam pytanie. Czy nie ma problemu z kupieniem na miejcu takich ślicznych gumowych bucików??

Z kupnem butów nie ma problemu w każdej meijscowosci gdzie są turyści i stragany. Choć ja mam swoje negatywne zdanie o tych butach i sam używam głównie płetw, to myślę że zwykłe tenisówki są lepsze bo osłaniają też boki stopy a na jeżowca to sie z reguły nie nadepuje tylko się w niego kopie albo wsadza kolano

Kir napisał(a):Główny problem to jest jej delikatność - kruszą się w palcach i nie jest łatwo je przywieźć.

Eeee tam. Gdyby mu zależało, to by przywiózł w słoiczku po dżemie wypchanym watą

Ja w podstawówce miałam takie śliczne plastikowe sandałki. Szkoda, że mi takie nie zostały, byłyby teraz jak znalazł

http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Jezowiec.JPG
A Ty Kir nie masz w swoich zdjęciach kolekcji jeżowców?
Bo fajnych rybek masz sporo
Pozdrawiam

Janusz Bajcer napisał(a):http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Jezowiec.JPG
A Ty Kir nie masz w swoich zdjęciach kolekcji jeżowców?
Bo fajnych rybek masz sporo
Pozdrawiam

A gdzie Kir ma te rybki?? Chętnie bym obejrzała....

aGGi napisał(a):A gdzie Kir ma te rybki?? Chętnie bym obejrzała....

A ja bym Ciebie obejrzał , dlaczego się zasłaniasz?

krakuscity napisał(a):

aGGi napisał(a):A gdzie Kir ma te rybki?? Chętnie bym obejrzała....

A ja bym Ciebie obejrzał , dlaczego się zasłaniasz?

Bo na razie jestem tu zbyt nowa . Zresztą jestem teraz w pracy i nie wiadomo, czy mój szef nie występuje tu jako np. czarna mamba

aGGi napisał(a):

krakuscity napisał(a):

aGGi napisał(a):A gdzie Kir ma te rybki?? Chętnie bym obejrzała....

A ja bym Ciebie obejrzał , dlaczego się zasłaniasz?

Bo na razie jestem tu zbyt nowa . Zresztą jestem teraz w pracy i nie wiadomo, czy mój szef nie występuje tu jako np. czarna mamba

Może ja jestem Twoim szefem tylko wystepuję jako ktoś inny aby mnie pracownicy nie poznali?
Aggi - za 30 minut czyli o 10.oo proszę przyjść do mojego gabinetu!!!
Porozmawiamy o dalszej Twojej pracy bo widze, że sie nudzisz

krakuscity napisał(a):

aGGi napisał(a):

krakuscity napisał(a):

aGGi napisał(a):A gdzie Kir ma te rybki?? Chętnie bym obejrzała....

A ja bym Ciebie obejrzał , dlaczego się zasłaniasz?

Bo na razie jestem tu zbyt nowa . Zresztą jestem teraz w pracy i nie wiadomo, czy mój szef nie występuje tu jako np. czarna mamba

Może ja jestem Twoim szefem tylko wystepuję jako ktoś inny aby mnie pracownicy nie poznali?
Aggi - za 30 minut czyli o 10.oo proszę przyjść do mojego gabinetu!!!
Porozmawiamy o dalszej Twojej pracy bo widze, że sie nudzisz

Hi hi hi Nie trafiłeś. Dziś go akurat nie ma
Jeżeli faktycznie jesteś z Krakowa, to pozdrawiam. Fajne miasto. Ma niezapomniany klimat. Nie to co Warszawka...