Jeżowiec

Chyba chodzi Wam o ten wątek:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=9466&highlight=
a o ślimakach było tu:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=9445&highlight=

cóż wątek zagadkowy mi leży, bo w wolnej chwili piszę "pętle" a przygotowanie fotek dużo czasu zajmuje.
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=10592&sid=22


Mam jezowce, ostatnio myślałem żeby dodać wpis o jamochłonach bo oprócz koralowców mam zdjecia np świecących ukwiałów
ale czas czas czas....


A co do jeżowców samych dla tych co nie wiedzą: jeżowce nie trzymają się kolacmi do podłoża. Co prawda potrafią na kolcach chodzić jak na szudłach, bo sa one ruchome, ale to że się trzymają skał od dołu zawdzięczają witkom umieszczonym pomiędzy kolcami które zawierają małe przyzsawki. Te witki są mocne i eleasycznie i potrafią się regenerować
A jeżowce żywią się róznymi organizmami głównie na dnie, choć podobno potrafią również schrupac niewielie małże. Czy to padlina czy małża, jezowiec wchodzi nad nią a od dołu ma otwór gębowy z ciekawym aparatem gębbowym zaopatrzonym w kilka najczęsciej 5 zębów złożónych które poza ostrymi końcówkami mają na bokach ząbki jak piła. Potrafią tymi zebami cos przegryźć, z resztą mięśnie tego aparatu gębowego są największym chyba mięśniem jeżowca.
W Hr rozmaitość jeżowców nie jest wielka, w oceanach żyje dużo więcej gatunków

aGGi napisał(a):Jeżeli faktycznie jesteś z Krakowa, to pozdrawiam. Fajne miasto. Ma niezapomniany klimat. Nie to co Warszawka...

Dzięki za pozdrowienia, może jesienią będziesz miała okazję zobaczyć te klimaty osobiście. Organizujemy spotkania, a w ubiegłym roku Warszawiacy też dopisali
Pozdrawiam i uciekam bo tu jest temat o jeżowcach.

No ładnie! Widziałam właśnie rybki Kira. Jeżeli można je razem z jeżowcami zobaczyć nurkując ze zwykłą rurką, to mój mąż rozmoczy mi się pod wodą

Jeśli Krakuscity pozwoli to ja także chciałbym zobaczyc co kryje sie za aparatem Foto. Pozdrawiam i Zycze słonecznego pobytu w Chorwacji

Kir napisał(a):Nieco rzadziej występujący jeżowiec o kolcach brązowych u nasady i baiałych na końcu na pancerzyk w kształcie puszki mózgowej człowieka i w kolorze białym
Pancerzyki jeżowców można bez problemów wodzie znaleźć, jest ich w adriatyku więcej niż ładnych muszli

Tu napisałem nieprawdę i spieszę ze sprostowaniem i nowymi informacjami.

Najpopularniejszy czarny jeżowiec w Hr (choć nie do końca jest czarny, jak się go podświetli latarką to jest fioletowo-brązowy) nazywa sie Paracentrotus lividus, po polsku Najeżak skalny.

Ten drugi popularny brązowo -biały neistety nie wiem jak sie nazywa.
Choć może jest to Sphaerechinus granularis


Natomiast białe muszle - pancerze znajdowane często na dnie to pozostałości po innym gatunku jeżowców, prawdopodobnie Haliotis lamellosa albo Echinocardium cordatum, które jest cięzko zobaczyć w dzień bo siedzą zagrzebane w piaskugdyż mają mało i krótkich kolców żeby się zabezpieczyć przed drapieżnikami. Jak się odżywiają i co robią w nocy - nie wiem może Leon coś pomoże


Długo szukałem zdjecia narządu gębowego bo sam nie mam i znalazłem w sieci coś takiego:

Witam , nie wiem tylko czemu moja przyjaciolka Grazyna nazywa jezowce "jezykami" ..hi ? . Wydaje mi sie ze bedzie miala nieodparta chec usiasc pupa chociaz na jednym jezyku...Juz widze jej wielkie wzruszenie na twarzy...Co jo godom ...jezyki sa przecie pod ochrona. Pozdrowionka i cmokaski
Tomek i Grazyna Wzruszona

Hi hi hi a ja już widziałam jeżowce, kolorowe ukwiały i inne adriatyckie rybki . Jeżowce są bardzo fajne i faktycznie mają śliczne i kolorowe muszelki/pancerzyki (mąż mi wyłowił dwie z morza i przywiozłam je sobie do domu).

A propos bliskiego spotkania z jeżowcem, to też mam takie za sobą. W morzu jest ich miejscami tak dużo, że nie sposób na takiego nie wleźć. Kolec jednak dał się wydłubać zwykłą igłą i pozostało po nim tylko małe zadrapanie. Żadnego jadu, żadnych haczyków itp. Polecam buciki ochronne, mimo że nie chronią one w 100%.

Pancerzyki w kilku kolorkach:

http://www.cro.superhost.pl/Cro2006/p6210056.html

krzychu_72 napisał(a):Pancerzyki w kilku kolorkach:

http://www.cro.superhost.pl/Cro2006/p6210056.html

Szary, dwa fioletowe i zielony mam na półce

najlepszym antidotum na jeżowca w ciele jest poprostu sok - mleczko z FIGI , mowił mi o tym stary chorwat , ma to na celu odrzucenie przez organizm kolca, testowalisny to na jednej dziewczynie, na 2 dzien pieknie wyszedl pencetką