Jeżowiec - pomoc!!

my znaleźliśmy na plaży zasuszonego jeżowca i go zabraliśmy. bo żywego to raczej nioe radze.. jka sie bedzie rozkładał to bedzie pewnie śmierdział...

Co wy tam wiecie o przywożeniu jezowców

Ja przywiozłem do domu kilka kamieni obrośniętych z Adriatyku, parę ślimaków, 2 raki pusteliniki i 2 krewetki w baniaku 5 litrowym po wodzie.
Miała być taka mała Chorwacja w akwarium. Uważnie oglądałem żeby nie byłą więcej żyjątek i co? Po ok miesiącu w akwarium ujrzałem 2 jeżowce po ok. 1 cm każdy.
Wszystko poza 1 krewetką żyje do dziś i ma się dobrze.

P.

http://www.wetgiw.gov.pl/files/2077_poz ... arunki.pdf

Nie do końca jest to prawdą, np. skorupiaki nie bodlegaja takim badaniom.
Czyli ślimaki ok.

P.

Jak to było w Johny English ? " Gratuluję wyboru ! Jeżowce jedzą tylko prawdziwi mężczyźni i nie przejmują się tym, że te pobierają pokarm odbytem " A może coś pokręciłem

czy te żyjątka występują również na istrii ? podobno nie tam gdzie woda jest zanieczyszczona

Na Istrii występują w Rabacu na pewno.

Jeżowce bardzo cuchną - fakt ale to nic w porownaniu z tym jak "smakują"
Francuzi szczególnie sie tym rozkoszuja .Najpierw łowią ..grupowo ..rodzinnie co jest calkiem przyjemne .Każdy ma takie swoje "plywające wiadro" i zapełnia je po brzegi. Jak już są tego ilości przemysłowe ...robią piknik...białe winko ..bagietka..dla zwolenników masełko ...no i to trzesące sie maziate cuchnące obrzydlistwo..wyjadane mini łyżeczką ..każdy niemalże zjada zawarosć swojego wiadra.
Byłam parokrotnie uczestnikiem takiej ...imprezki..zawsze w centrum uwagi bo za każdym razem miałam ten sam problem ...a do jedzenia nie było nic innego